Cisza przed burzą

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły usypiającą sesję, której scenariusz napisano zanim na parkiecie rozpoczął się handel. W istocie dzisiejsza sesja została w największym stopniu zdominowana przez święto państwowe, które wyłączyło z gry Wall Street. Już wczoraj w Nowym Jorku handlowano na tyle krótko, by gracze na rynkach europejskich nie mieli do czego odnosić się o poranku.

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły usypiającą sesję, której scenariusz napisano zanim na parkiecie rozpoczął się handel. W istocie dzisiejsza sesja została w największym stopniu zdominowana przez święto państwowe, które wyłączyło z gry Wall Street. Już wczoraj w Nowym Jorku handlowano na tyle krótko, by gracze na rynkach europejskich nie mieli do czego odnosić się o poranku.

Również w Tokio rynek sprowadził notowania do prostego powielenia zmian w USA. W efekcie Warszawa zaczęła dzień od kosmetycznej zmiany wartości WIG20. Lekki spadek wywołany głównie słabszą postawą KGHM odebrał indeksowi największych spółek niewiele więcej niż 0,1 procent. W trakcie dnia przecena została pogłębiona, ale w finale dnia średnia oddała 0,36 procent. Dla porównania niemiecki DAX po równie sennej sesji oddał 0,2 procent.

Czytelne wyciszenie połączone ze spadkiem zmienności do poziomów najniższych od miesiąca nie powinno jednak przykryć faktu, iż do końca tygodnia rynek będzie poddany wyzwaniom. Już jutro decyzję o cenie kredytu podejmie Europejski Bank Centralny, który - jak się oczekuje - obniży podstawową stopę procentową w strefie euro do poziomów najniższych w historii. Właściwie chwilę później na rynku pojawią się dane ADP z amerykańskiego rynku pracy, które będą pierwszymi z serii. Finałem będzie piątkowy raport Departamentu Pracy, który w największym stopniu będzie czytany, jako wskaźnik przyszłej polityki amerykańskiego banku centralnego.

Reklama

Nie ma wątpliwości, iż część czerwcowej zwyżki była pochodną oczekiwań, iż banki centralne - zarówno europejskie, jak i amerykański - zrobią kolejne kroki na ścieżce łagodzenia polityki monetarnej i reakcje powinny być dynamiczne zarówno przy rozczarowaniach, jak i zgodności faktów z wcześniejszym zachowaniem giełd. Inaczej rzecz ujmując należy liczyć się tym, iż spokojny, wręcz świąteczny handel zostanie wystawiony na próbę na końcowych sesjach tygodnia. Dwa kolejne dni przyniosą najważniejsze wydarzenia lipca przed sezonem wyników kwartalnych w USA, który zacznie się w następny czwartek publikacją raportu kwartalnego spółki Alcoa i rynki nie przyjmą ich bez reakcji.

Adam Stańczak

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: Święto państwowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »