Czar surowych kar

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenia, że nasz wymiar sprawiedliwości znalazł się w głębokiej zapaści. Namacalnym znakiem tej choroby są m.in. ciągnące się latami postępowania sądowe, zaskakujące wyroki, zadziwiające umorzenia postępowań, bezradnie prowadzone śledztwa, a także niechęć korporacji sędziowskiej i środowisk prokuratorskich do samooczyszczenia.

Naszą Temidę czekają więc gruntowne reformy. Reorganizacja wymiaru sprawiedliwości ma się odbyć na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to zmiana ustawodawstwa, z naciskiem na prawo i procedurę karną, druga - głębokie zmiany ustrojowe.

Wyższe kary

PiS proponuje zaostrzenie kar przede wszystkim za umyślne przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Zaostrzenie przepisów dotyczyć ma także prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym. Możliwa byłaby w tym przypadku także konfiskata pojazdu.

Postępowanie karne ma być mocno odformalizowane, m.in. poprzez wprowadzenie postępowania przyspieszonego, tzw. sądów jednego dnia. Rozpatrywane byłyby w nim sprawy chuligańskie oraz występki sprawców ujętych na gorącym uczynku. W takim przypadku nie byłoby przeprowadzane postępowanie przygotowawcze, a sprawy rozpatrywałby sąd na jednym posiedzeniu.

Reklama

Procesualiści jednak alarmują. Przy takim uproszczeniu bardzo łatwo można ograniczyć podstawowe prawo oskarżonych - prawo do obrony, a to nieuchronnie narazi Polskę na kłopoty w Trybunałem Praw Człowieka.

Adwokaci polityki?

Nowy minister zamierza głęboko zreorganizować prokuraturę. Według założeń ma ona zostać odpolityczniona i przebudowana. Zaskakująco jednak Zbigniew Ziobro nie przewiduje rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, a według większości jest to jedyny sposób na odpolitycznienie prokuratury. Niezależność prokuratorów ma być wzmocniona poprzez przyznanie im prawa odmówienia wykonania polecenia.

Zniesione mają zostać prokuratury apelacyjne, bardzo poważnie okrojona Prokuratura Krajowa. Pracujących we wskazanych wyżej prokuraturach 1200-1400 osób (około jedna czwarta ogółu prokuratorów) rzuconych ma być na pierwszą linię do bezpośredniej walki z przestępczością.

Według założeń w prokuraturze zniknąć ma nadzór instancyjny. Wszystkie decyzje procesowe prokuratorów będą zaskarżane bezpośrednio do rozbudowanych w sądach wydziałów postępowania przygotowawczego.

Powstać ma także odpowiednik policyjnego Centralnego Biura Śledczego - jednostka prokuratury do zwalczania najgroźniejszej przestępczości.

Prawdopodobnie ograniczeniu ulegnie immunitet prokuratorski, przebudowany zostanie pion sądownictwa dyscyplinarnego. Wszystko w celu wyeliminowania z zawodu ludzi nieuczciwych i nieudolnych.

Zmiany nie ominą sądów

Zbigniew Ziobro zapowiada: "odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów nie będzie już więcej fikcją". W tym celu zamierza przeprowadzić "dekorporacjonizację" oraz zmiany w sądownictwie dyscyplinarnym. Podobnie jak prokuratorzy, tak i sędziowie mają mieć ograniczony immunitet. Nadzór administracyjny w sądach stanie się pionem podporządkowanym ministrowi. Minister samodzielnie, bez organów samorządu sędziowskiego, ma także powoływać prezesów sądów. Minister zapowiada ograniczenie kompetencji Krajowej Rady Sądownictwa.

Agnieszka Wyszomirska

Opinie

prok. Krzysztof Parulski, Stowarzyszenie Prokuratorów RP
Stowarzyszenie Prokuratorów RP pozytywnie ocenia propozycję kierowania bezpośrednio do sądów zażaleń na prokuratorskie postanowienia o umorzenia postępowania i odmowy wszczęcia postępowania karnego.

Już na przełomie 2000 r. sygnalizowaliśmy potrzebę przyjęcia takiego rozwiązania w ustawie karnoprocesowej. W sytuacji, gdy finalnie postanowienia te i tak trafiają pod ocenę sądu, wyeliminowanie ogniwa pośredniego, tj. prokuratury okręgowej lub apelacyjnej, pozwoli na uniknięcie przewlekłości w rozpoznawaniu środka odwoławczego oraz niewątpliwą oszczędność. Przeciwni jesteśmy pozostawieniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednym ręku.

Rozwiązanie to sprzeczne jest z konstytucją. Miało ono swoje umocowanie w Małej Konstytucji, która przestała obowiązywać w październiku 1997 r. Stowarzyszenie przychyla się natomiast planom okrojenia Prokuratury Krajowej. Już wcześniej wysuwaliśmy postulat jej reorganizacji. Optujemy również za wprowadzeniem mechanizmów blokujących delegowanie prokuratorów do Prokuratury Krajowej. Niewątpliwie potrzebne jest także wprowadzenie odrębnego pionu sądownictwa dyscyplinarnego.

Marek Celej, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa
Przekazanie nadzoru nad czynnościami postępowania przygotowawczego bezpośrednio sądom, z ominięciem nadzoru prokuratur nadrzędnych, wymagać będzie zmiany procedury karnej. Jest to oczywiście możliwe. Należy jednak liczyć się z tym, że może to spowodować lawinowy wzrost spraw przekazywanych do rozstrzygnięcia sądom.

Krajowa Rada Sądownictwa przeciwna jest propozycjom zmian w powoływaniu prezesów sądów. Opiniowanie przez samorządy sędziowskie kandydatów na prezesów sądów jest rozwiązaniem słusznym. Nie sądzę, by wprowadzenie wyłączności kompetencyjnej ministra do powoływania prezesów sądów wpłynęło na usprawnienie pracy sądów i czynności orzeczniczych sędziów.

KRS przeciwna jest także ograniczeniu immunitetów sędziowskich. Wydaje mi się, że jeszcze jesteśmy zbyt młodą demokracją, by rezygnować z immunitetów przysługujących sędziom. Immunitet jest jedną z gwarancji niezawisłości sędziów. Czy jest on przez sędziów nadużywany? Raczej nie. Z praktyki wynika, że nasze sądy dyscyplinarne zdecydowanie częściej uchylają immunitety sędziom, niż parlament decyduje się na uchylenie immunitetów przysługujących parlamentarzystom.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »