Eksporterzy radzą sobie doskonale

Jak wynika z danych GUS, korzystna tendencja jaka trwa od kilku lat w polskim eksporcie utrzymywała się również w dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku.

Jak wynika z danych GUS, korzystna tendencja jaka trwa od kilku lat w polskim eksporcie utrzymywała się również w dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku.

Eksport Polski w okresie styczeń ? luty 2006 r., wyrażony w cenach bieżących, wyniósł 48,1 mld zł i był wyższy o 12,7 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2005 r. Natomiast import wyrażony w cenach bieżących osiągnął wartość 51,6 mld zł (wzrost o 10,2 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku). Wynikające stąd ujemne saldo wyniosło 3,5 mld zł i było korzystniejsze o 0,6 mld PLN w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Do krajów, z którymi mamy ujemne salda, należą w pierwszej kolejności kraje rozwijające się (6 mld PLN) i kraje Europy Wschodniej (2,2 mld PLN). Eksport do krajów Unii Europejskiej stanowił 79 proc. polskiego eksportu ogółem. Wielkość tego udziału była wyższa o 2 pkt. proc. niż średnia z ubiegłym roku. Udział krajów ?25? w naszym imporcie wyniósł 62,5 proc. Dodatnie saldo handlowe utrzymuje się podobnie jak w ubiegłym roku w obrotach z tymi krajami ? blisko 5,8 mld PLN (z tego strefa euro 1,9 mld PLN). Wartość sprzedaży towarów i usług w okresie styczeń ? luty 2006 r. do pierwszej dziesiątki największych odbiorców naszych towarów (Niemcy, Włochy, Francja, Czechy, Wielka Brytania, Holandia, Rosja, Szwecja, Belgia, Wegry) stanowiła 69,7 proc. eksportu ogółem. Natomiast pierwsza dziesiątka naszych partnerów w imporcie (Niemcy, Rosja, Włochy, Chiny, Francja, Czechy, Holandia, Wielka Brytania, Belgia, Republika Korei) sprzedała nam towary o wartości stanowiącej 66,4 proc. importu ogółem.

Reklama

Największy przyrost obrotów eksportowych odnotowaliśmy z Czechami, Węgrami, Włochami, Szwecją i Francją. Z pierwszej dziesiątki naszych kontrahentów eksportowych wypadła Ukraina, na co miał m.in. wpływ zakaz importu polskiego mięsa. Z kolei, największą dynamikę importu odnotowaliśmy z Republiką Korei, Rosją, Chinami i Wielką Brytanią.

Analizując dane dotyczące struktury geograficznej naszego eksportu widzimy niski stopień dywersyfikacji polskiego handlu zagranicznego w tym zakresie. Struktura geograficzna eksportu i importu, gdzie jako główny partner handlowy bezkonkurencyjnie dominuje jedno państwo ? Niemcy, z udziałem w eksporcie 28 proc. i imporcie 23,5 proc., jest dość ryzykowna. Należy także pamiętać, że wysoka dywersyfikacja eksportu cechuje gospodarki o silnym potencjale ekonomicznym i najwyższej innowacyjności technologicznej. Pozwala to na łagodzenie skutków wahań koniunktury gospodarczej lub kryzysów politycznych, jakie mogą występować w różnych regionach świata.

Polscy eksporterzy radzą sobie doskonale ze skutkami silnego złotego, podobnie jak w 2005 r. Dowodem tego jest osiągnięcie przez tę grupę podmiotów gospodarczych ponadprzeciętnych wyników finansowych. Bardzo dobre wyniki finansowe osiągnęły także spółki giełdowe, w których znaczny udział w przychodach ma sprzedaż eksportowa.

Komentarz przygotował

Jan Mazurek

WGI

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | eksport | luty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »