Giełda nie będzie rezygnować ze spółek

Firmy uznane za niewypłacalne oraz te, których akcje przez określony czas będą notowane poniżej granicy 1 euro, muszą liczyć się z wykluczeniem z notowań z niemieckiego parkietu spółek nowych technologii Neuer Markt.

Firmy uznane za niewypłacalne oraz te, których akcje przez określony czas będą notowane poniżej granicy 1 euro, muszą liczyć się z wykluczeniem z notowań z niemieckiego parkietu spółek nowych technologii Neuer Markt.

Już kilkadziesiąt firm w tym roku z podobnych powodów musiało opuścić Nasdaq. Spółki notowane na GPW mogą być spokojne. - Nie zamierzamy stosować podobnych kryteriów - powiedział PARKIETOWI prezes GPW Wiesław Rozłucki.

Deutsche Börse zamierza eliminować słabe spółki z przeznaczonego dla firm nowych technologii Neuer Markt. Planuje ona wprowadzić dodatkowe kryterium dotyczące procentowej utraty wartości akcji w stosunku do ceny z dnia debiutu, które będzie wskazywać potencjalnego kandydata do wycofania z obrotu.

Podobne zasady dotyczące wykluczeń już od dłuższego czasu obowiązują na amerykańskim Nasdaq. W większości parkiet ten opuściły tzw. penny stocks, czyli firmy, których kurs nie zdołał w określonym czasie powrócić powyżej granicy 1 USD.

Reklama

Na warszawskiej giełdzie kursy akcji 8 spółek podawane są w groszach, a notowania 31 nieznacznie przekraczają 1 zł. Co prawda, w większości nie są to firmy zaliczane do sektora Spółek Innowacyjnych Technologii (SITech), ale ich utrzymywanie na GPW, biorąc pod uwagę w wielu przypadkach ich kiepską sytuację finansową, może budzić kontrowersje.

? Nie należy porównywać tamtejszych rynków z GPW. W USA spółki sprzedają akcje w granicach 20?30 USD i jeśli kursy spadają poniżej określonego poziomu, giełda analizuje celowość ich dalszego notowania. To wynika jednak z obowiązujących tam przepisów - stwierdził prezes GPW Wiesław Rozłucki. Podkreślił, że na naszym rynku nie ma tego rodzaju regualcji, a tym bardziej kryteriów dotyczących kursu akcji.

Polskie spółki czasem specjalnie ustalają nominalnie niską cenę emisyjną, by zainteresować akcjami drobnych inwestorów. Dlatego też tego rodzaju kryterium nie może być brane pod uwagę - powiedział prezes GPW.

Podkreślił, że regulamin giełdy wyraźnie mówi, w jakich przypadkach GWP może wycofać spółkę z obrotu. - Uważam, że taka decyzja powinna przede wszystkim zależeć od woli akcjonariuszy spółki - stwierdził prezes B. Rozłucki.

Do tej pory GPW ani razu nie zdecydowała się na przesunięcie spółki na niższy parkiet, nawet jeśli zaczęła się ona borykać z poważnymi problemami finansowymi. W tabeli notowań można znaleźć za to wyróżniki przy firmach, w stosunku do których zostało otwarte postępowanie układowe. Takie oznaczenie posiadają obecnie: Centrozap, EBI, Swarzędz, Espebepe, Murawski i Tonsil.

Giełda przygotowuje się do zmiany obecnego podziału rynku na podstawowy, równoległy i wolny. Ten ostatni zostanie zlikwidowany. Spółki z najniższego parkietu zostaną przeniesione na rynek równoległy, który wraz z najbardziej prestiżowym rynkiem podstawowym będzie wchodził w skład rynku urzędowego. Lżejsze kryteria dopuszczeniowe będą obowiązywać na rynku nieurzędowym, gdzie znajdzie się segment nowych technologii oraz CeTO.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: GPW | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »