Informacja o rozwoju demograficznym Polski w 2001

Rozwój demograficzny Polski w 2001 roku nie uległ zmianie w stosunku do trendów obserwowanych w drugiej połowie lat 90-tych.

Rozwój demograficzny Polski w 2001 roku nie uległ zmianie w stosunku do trendów obserwowanych w drugiej połowie lat 90-tych.

W dalszym ciągu następuje obniżanie tempa przyrostu ludności. Szacuje się, że w końcu 2001 r. ludność Polski będzie liczyła niewiele ponad 38635 tys. osób, tj. o około 453 tys. osób więcej niż na początku dekady, ale o 9 tys. mniej niż w 2000 r.

W latach 90-tych średnioroczna stopa przyrostu ludności kształtowała się na poziomie niespełna 0,15%, zaś w drugiej połowie tych lat tylko 0,02%. Przyrost rzeczywisty wynosił średnio w roku 46 tys. osób, w drugiej połowie lat 90-tych ok. 3,5 tys. rocznie. W latach 1999-2001 nastąpił ubytek rzeczywisty - tempo przyrostu ludności było ujemne i wynosiło od -0,03% do -0,02%.

Reklama

Dla porównania, do połowy lat 80-tych Polska należała do grupy krajów o wysokiej -sięgającej 0,9% rocznie - dynamice wzrostu (średnio przybywało nas ok. 350 tys. osób rocznie), zaś w całej dekadzie lat 80-tych tempo przyrostu wynosiło ok. 0,66%.

Bezpośrednią przyczyną wolnego tempa rozwoju ludności w latach 90-tych jest spadek przyrostu naturalnego. Obserwowany był znaczący spadek liczby urodzeń oraz stabilizacja - z niewielką tendencją spadkową - umieralności. W 2001 r. przyrost naturalny wyniesie ok.

8 tys. osób (w 2000 r. 10 tys.).

Drugim czynnikiem wpływającym na przyrost liczby ludności Polski jest saldo długookresowych migracji zagranicznych, a właściwie przemieszczeń ludności na pobyt stały.

Saldo migracji na pobyt stały było ujemne dla Polski w całym okresie powojennym. W drugiej połowie lat 90-tych zanotowano wzrost imigracji - głównie na skutek reemigracji Polaków, saldo ustabilizowało się na poziomie około minus 12-14 tys., szacuje się, że w 2001 r. osiągnie poziom - 17 tys. osób.

Pod względem liczby ludności Polska znajduje się na 29 miejscu wśród krajów świata i na 8 w Europie. W przypadku gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km2 powierzchni mieszkają 124 osoby; w miastach około 1140, na terenach wiejskich 50. Ludność miejska stanowi 62% ogółu populacji.

Urodzenia

Liczba urodzeń w Polsce maleje nieprzerwanie począwszy od 1984 roku. Od 1993 r. kształtuje się na poziomie poniżej 500 tys., a od 1998 r. - poniżej 400 tys.

Szacuje się, że w roku 2001 urodzi się 369 tys. dzieci, tj. o 9 tys. mniej niż w 2000 r. oraz 1/3 mniej niż w 1990 r. (dla porównania - w 1983 r., który był szczytowym rokiem ostatniego wyżu demograficznego, urodziło się ponad 723 tys. dzieci). Współczynnik urodzeń obniżył się do poziomu ok. 9,6? i jest o 4,7 punktu niższy niż w 1990 r. Zmniejszanie się liczby urodzeń dotyczy zarówno rodzin zamieszkałych w miastach jak i rodzin wiejskich.

Lata 90-te to okres - wciąż pogłębiającej się - depresji urodzeniowej. Od 1989 r. obserwowany jest poziom reprodukcji nie gwarantujący prostej zastępowalności pokoleń.

W 2000 r. współczynnik dzietności w Polsce osiągnął wartość 1,34 - nie notowaną wcześniej w Polsce. Spadek dzietności jest również obserwowany w poszczególnych generacjach kobiet urodzonych po wojnie. Według najnowszej prognozy nie przewiduje się w Polsce, w perspektywie do 2010 roku, wystąpienia wyżu demograficznego, tj. znacznie zwiększonej liczby urodzeń.

W latach 90-tych nastąpiło przesunięcie najwyższej płodności kobiet z grupy wieku 20-24 lata do grupy 25-29 lat. Jest to wynikiem wyboru jakiego coraz częściej dokonują ludzie młodzi decydując się najpierw na osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem na założenie i powiększenie rodziny. Przeciętny wiek kobiet, które w 2000 r. urodziły dziecko wynosił 26,9 lat - podobnie jak w latach 80-tych, natomiast wzrósł o około 0,5 roku do 24 lat - wiek kobiet rodzących pierwsze dziecko.

Współczynniki dzietności w latach 90-tych

Czynnikiem demograficznym, który w istotnym stopniu wpływa na dzietność kobiet jest liczba zawieranych związków małżeńskich. W Polsce zdecydowana większość dzieci

(ok. 88%) rodzi się w rodzinach tworzonych przez prawnie zawarte związki małżeńskie. Większość dzieci rodzi się w początkowych latach trwania małżeństwa, tym samym obserwowany w drugiej połowie lat 90-tych niewielki wzrost liczby zawieranych małżeństw powinien spowodować korzystne zmiany w liczbie urodzeń. Jednakże, z ankietowych badań rodzin wynika, że model rodziny polskiej upodabnia się do wzorców zachodnioeuropejskich - nie należy więc oczekiwać powrotu do wysokiej dzietności.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat wzrastał odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat poprzedniej dekady ze związków pozamałżeńskich rodziło się ok. 5% dzieci, w 1990 r. ok.

6-7%, zaś w ostatnich latach 11-12%. Spośród urodzeń pozamałżeńskich odsetek dzieci urodzonych przez wdowy i kobiety rozwiedzione nie zmienił się na przestrzeni lat 90-tych i wynosi niespełna 2%. Natomiast dwukrotnie wzrósł udział matek o stanie cywilnym panna. Należy zaznaczyć, że współczynnik dzietności pozamałżeńskiej rośnie, chociaż - jak zostało wcześniej wspomniane - ogólny współczynnik dzietności dla Polski systematycznie maleje.

Jeśli za kryterium analizy przyjąć wykształcenie matek to zauważa się, że w latach 90-tych dwukrotnie wzrósł udział matek z wykształceniem wyższym (z 6% do 13%), a zdecydowanie zmalał - z wykształceniem podstawowym i bez wykształcenia (z 19 do niespełna 14%). Kobiety z wyższym wykształceniem pierwsze dziecko rodzą mając średnio niewiele ponad 27 lat, zaś ósme i dalsze w wieku 40 lat, czyli ich efektywna prokreacja zamyka się w okresie około 13 lat. Okres prokreacji kobiet z wykształceniem podstawowym trwa prawie 20 lat; pierwsze dziecko rodzą w wieku 18-20 lat, a ósme i dalsze, mając lat 38. Te tendencje na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zmieniają się.

Małżeństwa

Przewiduje się, że w 2001 roku powstanie niewiele ponad 197 tys. nowych związków małżeńskich (o 14 tys. mniej niż w poprzednim roku) - co oznacza zahamowanie wzrostu obserwowanego w latach 1997-1999. Współczynnik małżeństw obniży się do poziomu 5,1?. W latach 90-tych na 1000 ludności przypadało około 6, zaś w ostatnich kilku latach niewiele ponad 5. Niższa jest częstość zawierania małżeństw w miastach - ok. 5,4? (wśród ludności wiejskiej prawie 6?), podczas gdy na początku lat 80-tych proporcje te były odwrotne: w miastach ok. 9, na wsi 8,5. Prawie trzy czwarte prawnie zawieranych związków stanowią małżeństwa wyznaniowe, tj. zawarte w kościołach i jednocześnie zarejestrowane w urzędach stanu cywilnego.

Wśród nowozawartych związków małżeńskich około 87% stanowią małżeństwa pierwsze, tj. panien z kawalerami. Średni wiek kobiet wstępujących po raz pierwszy w związek małżeński wynosi obecnie ok. 23,5 lat, wobec 22,8 lat w końcu lat 80-tych, wśród kawalerów również wzrósł (o 0,7 roku) do 25,7 lat.

Nowożeńcy według wieku w 2000 r.

Na początku lat 90-tych istotnie zmniejszyła się przewaga liczby małżeństw zawartych nad rozwiązanymi (przez śmierć współmałżonka lub rozwód), a od 1993 r. przeważa liczba małżeństw rozwiązanych - co oznacza, że z roku na rok maleje w Polsce liczba małżeństw istniejących - obecnie jest ich około 9186 tys. Podstawową przyczyną ustania małżeństwa jest śmierć jednego ze współmałżonków (ok. 80% ogółu rozwiązanych małżeństw).

Rozpad małżeństw w latach 1990, 1995 i 2000

Rozwody

Przyczyną około 20% przypadków ustania małżeństwa jest rozwód. Przeciętnie na 1000 istniejących małżeństw 4-5 zostało rozwiązanych na drodze sądowej. Poziom taki utrzymuje się od szeregu lat. Współczynnik rozwodów w Polsce wynosi 1,1? i jest to jeden z najniższych wskaźników w Europie. W miastach natężenie rozwodów jest wyraźnie wyższe i wynosi 1,5?, na wsi zaledwie 0,4?.

Do 1993 obserwowano spadkową tendencję rozwodów, w latach 1994-1998 liczba rozwodów wzrastała, a ostatnio kształtuje się na poziomie 42-43 tys.

W ponad 2/3 przypadków powództwo o rozwód wnosi kobieta. Natomiast orzeczenie rozwodu z winy żony następuje w niespełna 3% przypadków, a najczęściej wina nie jest orzekana (ok. 70% rozwodów). Najczęstsze przyczyny rozwodów to alkoholizm (męża), zdrada lub trwały związek uczuciowy z inną osobą, brak zainteresowania rodziną oraz znęcanie się fizyczne.

Rozwiedzeni małżonkowie przeżywali ze sobą - średnio - 13 lat. Około 65% małżeństw wychowywało w momencie rozwodu ponad 40 tys. nieletnich dzieci - będących w wieku do 18 lat. Najczęściej (w 66% przypadków) sąd przyznaje opiekę nad dziećmi wyłącznie matce, wyłącznie ojcu jedynie w 3,5% przypadków, a w prawie 30% - władza rodzicielska jest sprawowana przez oboje rodziców.

W 2000 r. sąd orzekł ok. 1100 separacji, w tym dla kilku par małżeńskich separacja została zniesiona w tym samym roku.

Umieralność

Szacuje się, że w 2001 r. liczba zgonów wyniesie 361 tys., tj. o 7 tys. mniej niż w 2000 roku i o prawie 45 tys. mniej niż w 1991 r. - szczytowym pod względem liczby zgonów w latach 90-tych. Od 1991 r. obserwowany jest systematyczny spadek liczby zgonów (z wyjątkiem pewnego załamania tendencji w 1999 r.). W 2001 r. współczynnik zgonów będzie kształtował się na poziomie 9,3? (ok. 0,2 pkt mniej niż w 2000 r.). W ogólnej liczbie osób zmarłych 47% stanowią kobiety.

Na przestrzeni ostatnich 10-11 lat obserwowano korzystne zmiany w umieralności, tak pod względem natężenia jak i struktury przyczyn zgonów. W tym okresie umieralność niemowląt zmniejszyła się o połowę, dzieci i młodzieży o jedną trzecią, a osób w wieku produkcyjnym - o jedną piątą. Spadek umieralności wystąpił także wśród osób w wieku poprodukcyjnym.

Na podstawie struktury zgonów według przyczyn za 2000 rok można stwierdzić istotną poprawę w zakresie umieralności z powodu chorób układu krążenia; na początku lat 90-tych były one przyczyną ponad 52% ogółu zgonów, obecnie - w okresie ostatnich dwóch lat - stanowią ok. 47,7%. Obserwowany jest także systematyczny spadek zgonów spowodowanych urazami i zatruciami, stanowią obecnie ok. 7% wszystkich zgonów - wobec prawie 8% na początku lat 90-tych. Tendencja ta silniej występuje w populacji mężczyzn niż wśród kobiet. Niekorzystnym zjawiskiem jest wzrost liczby zgonów powodowanych chorobami nowotworowymi (głównie nowotwory złośliwe), jednocześnie wzrasta liczba nowych zachorowań, co - być może - jest związane z lepszą wykrywalnością tych schorzeń.

Umieralność niemowląt

Pozytywną tendencją rozwoju demograficznego Polski jest zmniejszanie się umieralności dzieci w wieku poniżej 1 roku. Szacuje się, że w 2001 r. liczba zgonów niemowląt wyniesie

ok. 2,9 tys., czyli o około 0,2 tys. mniej niż w 2000 r. i o 7,7 tys. mniej niż w 1990 r. Współczynnik zgonów niemowląt będzie na poziomie 7,7?; w 1990 r. na 1000 urodzeń żywych umierało 19 niemowląt.

Z ogólnej liczby zmarłych niemowląt ponad połowa dzieci (53%) umiera w okresie pierwszego tygodnia, a kolejne 19% przed ukończeniem pierwszego miesiąca życia. W dalszym ciągu najczęstszą przyczyną zgonów niemowląt (ponad 48%) są stany chorobowe powstające w okresie okołoporodowym, czyli w trakcie trwania ciąży matki i w okresie pierwszych 6 dni życia noworodka. W 2000 r. współczynnik umieralności okołoporodowej (urodzenia martwe i zgony niemowląt w wieku 0-6 dni na 1000 urodzeń żywych i martwych) wynosił 9,7? i, podobnie jak ogólny współczynnik zgonów niemowląt, wykazuje tendencję spadkową. W dekadzie lat 90-tych zmniejszył się on dwukrotnie.

Kolejną przyczyną zgonów (ok. 30% przypadków) są wady rozwojowe wrodzone, a pozostałe zgony są powodowane chorobami nabytymi w okresie niemowlęcym lub urazami.

Trwanie życia

Obserwowana w latach 90-tych stała poprawa sytuacji w zakresie umieralności świadczy o pewnej stabilizacji i wyhamowaniu rosnącego trendu umieralności, co w pozytywny sposób wpływa na przeciętną długość trwania życia.

Przewiduje się, że przy nie zmienionych warunkach wymierania populacji - zgodnych z obserwowanymi w 2000 roku - mężczyźni osiągaliby średnio wiek 69,8 lat, kobiety zaś 78 lat, co oznacza, że mężczyźni żyliby przeciętnie dłużej o ok. 3,7 roku oraz kobiety o 2,7 roku w porównaniu do 1991 r., który - jak wcześniej wspomniano - był najbardziej niekorzystny dla statystyki zgonów w latach 90-tych. Nadal różnica między trwaniem życia mężczyzn i kobiet w Polsce jest duża (ponad 8 lat) podczas gdy norma europejska to 5-6 lat. Także wiek dożywania w Polsce jest niższy niż ma to miejsce w krajach skandynawskich lub zachodnioeuropejskich; dla kobiet o około 5-6 lat, dla mężczyzn 7-8.

Migracje zagraniczne

Z badań wynika, że w latach 90-tych nastąpił spadek liczby wyjazdów Polaków na pobyt stały za granicę. Szacuje się, że w 2001 r. wyemigruje 24 tys. osób, osiedli się w Polsce ok. 7 tys., natomiast od 1991 roku wyjechało ponad 267 tys., przybyło na stałe ponad 82 tys. Główne kierunki emigracji Polaków to: Niemcy, Stany Zjednoczone, Kanada. Wymienione kraje są jednocześnie krajami największej imigracji do Polski. W większości emigrowały osoby młode, w wieku 15-49 lat - dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet, choć tych ostatnich jest relatywnie więcej.

Główne kierunki emigracji Polaków w latach 90-tych

Spośród osób imigrujących do Polski na pobyt stały ponad połowę stanowili powracający Polacy, tj. osoby, które wcześniej wyemigrowały za granicę - głównie w latach 80-tych.

Dla porównania, w latach 80-tych wyjechało z Polski na stałe ponad 270 tys. osób - był to znaczący odpływ ludności przy bardzo małej imigracji (niespełna 20 tys.).

W 2000 r. przybyło do Polski ponad 4,5 tys. osób, które złożyły wniosek o status uchodźcy. Jest to liczba większa o ok. 50% niż w kilku latach ubiegłych. Najwięcej uchodźców pochodziło z Rosji, Armenii i Rumunii.

Struktura płci i wieku ludności

Kobiety w Polsce stanowią nieco ponad 51% ogółu ludności. Struktura ludności według płci ustabilizowała się i już od kilku lat współczynnik feminizacji kształtuje się na poziomie 105-106 (wśród ludności miejskiej 108-109, zaś na obszarach wiejskich występuje równowaga płci). Współczynnik ten zmienia się w zależności od wieku. Wśród osób w wieku 0-40 lat występuje liczebna przewaga mężczyzn - 96 kobiet na 100 mężczyzn. Przewaga ta jest zdecydowanie mniejsza w starszych rocznikach tej grupy wieku (tj. wśród osób 30-40-letnich) z uwagi na wyższą umieralność mężczyzn niż kobiet. Wśród ludności w wieku powyżej 40 lat współczynnik feminizacji wynosi 121, przy czym w najstarszych rocznikach wieku (65 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 167 kobiet.

W porównaniu z innymi krajami europejskimi ludność Polski jest nadal młoda w sensie demograficznym. Jednakże mediana wieku zwiększa się z każdym rokiem; na początku lat 90-tych wynosiła 33,9 dla kobiet i 31,2 dla mężczyzn; obecnie odpowiednio 37,3 oraz 33,4.

Rezultatem przemian demograficznych jest gwałtowne zmniejszanie się liczby dzieci i młodzieży (0-17 lat), ich udział w ogólnej liczbie ludności obniżył się do ok. 23,3% (z 29,7% w końcu 1990 r.). Dzieci w wieku poniżej 15 lat stanowią obecnie niespełna 18% ogólnej populacji wobec prawie 25% w 1990 r.

Szczególnie duże zmiany można zaobserwować w grupie osób w wieku produkcyjnym (kobiety w wieku 18-59 lat, mężczyźni - 18-65 lat). Od 1990 r. liczebność tej grupy wieku zwiększyła się o ok. 1,8 mln osób, przy czym w drugiej połowie lat 90-tych przyrost wyniósł

1,1 mln. Szczególnie wysoki przyrost dotyczy osób w wieku produkcyjnym niemobilnym (powyżej 44 roku życia) i stanowi 90% całego przyrostu. W dekadzie lat 90-tych odsetek osób w wieku zdolności do pracy w ogólnej liczbie ludności wzrósł o 3,7 punktu procentowego do poziomu 61,9% w końcu 2001 r.

W latach 90-tych wystąpił także dalszy wzrost liczby osób w wieku nabywania praw emerytalnych i starszych (mężczyźni 65 lat i więcej, kobiety 60 lat i więcej). W końcu 2001 r. odsetek tej grupy ludności w ogólnej populacji wyniesie ok. 14,8% (w 1990 r. 12,8%). Udział osób w wieku 65 lat i więcej (razem mężczyzn i kobiet) stanowił ok. 12,5% wobec 10,2% w 1990 r.

Obecnie na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadają 62 osoby w wieku nie-produkcyjnym, tj. 24 osoby w wieku poprodukcyjnym oraz 38 osób w wieku do 17 lat (w 1990 r. 74 osoby - odpowiednio 22 i 52).

Opracowała Joanna Stańczak

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: małżeństwa | ludność | pobyt | rozwód | Polskie | umieralność | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »