Jesienią koniec udręki z TP SA

W grudniu 2008 roku prezes UKE Anna Streżyńska wszczęła postępowania w sprawie nałożenia na TP obowiązku funkcjonalnej separacji na część hurtową i detaliczną, zarzucając telekomowi m.in dyskryminację operatorów alternatywnych i przepływ informacji pomiędzy spółkami Grupy TP. W tym czasie telekom przedstawił pakiet propozycji, które mają przynieść efekty podobne do kosztownego podziału.

"Przedstawiony przez TP program +Równoważność dostępu+ można określić jako wersję roboczą. Odbyło się w tej sprawie kilka spotkań, a podczas dzisiejszego został ustalony harmonogram działań na najbliższe miesiące, który zakłada, że jesienią, czyli miedzy wrześniem a listopadem prezes zdecyduje, czy przyjmie pakiet TP, czy wyda decyzję o podziale" - powiedział PAP Strzałkowski.

Wcześniej w lutym-marcu 2009 TP ma przygotować i przekazać UKE program "Równoważność dostępu" uwzględniając wszystkie poruszone przez urząd problemy, pytania. Dokument ma też zawierać wstępny szacunek kosztów i szczegółowy harmonogram przeprowadzenia zaproponowanych zmian.

W kwietniu planowane są konsultacje projektu z operatorami alternatywnymi i zebranie ich stanowisk. Od maja do czerwca obyć się mają cztery spotkania trójstronne TP, UKE i operatorów alternatywnych.

W lipcu-sierpniu TP ma przygotować i przekazać UKE ostateczną wersję projektu "Równoważność dostępu" uwzględniając opinię UKE, operatorów alternatywnych oraz izb telekomunikacyjnych.

Według wcześniejszych informacji Telekomunikacji Polskiej pakiet "Równoważność dostępu" zawiera m.in wskaźniki pokazujące jak obsługuje się konkurencję i swoich klientów, oddzielenie przepływu informacji pomiędzy spółkami Grupy TP chińskim murem oraz program motywacyjny dla pracowników, skłaniający ich do równego traktowania wszystkich klientów.