Milion za złe paliwo
Rząd przyjął projekt ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw ciekłych. Polska, jako państwo kandydujące do UE, ma obowiązek dostosować krajowe ustawodawstwo do wymagań wspólnotowych regulujących kwestię kontroli jakości paliw. Projekt przewiduje wysokie kary za wprowadzanie do obrotu paliwa o złej jakości.
Projektowana ustawa wprowadza obowiązek uzyskania koncesji na obrót paliwami ciekłymi przed rozpoczęciem działalności. Umożliwia Inspekcji Handlowej nadzorowanie (na podstawie legitymacji służbowej) kontroli przeprowadzanych na terenie kraju.
System monitorowania i kontrolowania jakości obejmie przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie hurtowego i detalicznego handlu paliwami ciekłymi na terytorium Polski, w tym ok. 7 tys. stacji paliwowych.
Funkcję zarządzającego systemem monitorowania pełnić będzie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, któremu podlega Inspekcja Handlowa. Do jego zdań należeć będzie m.in. prowadzenie wykazów przedsiębiorców zajmujących się obrotem paliwami ciekłymi oraz nadawanie im numerów identyfikacyjnych. W zakresie kontroli jakości prezes UOKiK będzie prowadził wykaz akredytowanych laboratoriów, ustalał programy kontroli jakości, akceptował plany kontroli oraz opracowywał roczne zbiorcze raporty.
W projekcie ustawy przewidziano wysokie kary za dokonywanie obrotu paliwami ciekłymi niezgodnymi z określonymi parametrami jakościowymi - karę grzywny do 1 mln zł lub karę pozbawienia wolności do lat 5. Prewencyjne działanie systemu monitorowania oraz system proponowanych kar będą miały - zdaniem rządu - duży wpływ na eliminowanie nierzetelnych uczestników rynku. Zagrożenie możliwością wykrycia oszustwa powinno też doprowadzić do wzmocnienia procedur i do sformalizowania kontroli w trakcie przechodzenia paliwa przez poszczególne ogniwa łańcucha produkcji i dystrybucji.