PGNiG żąda wyjaśnień i odszkodowania od Rosjan

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo żąda wyjaśnień i odszkodowania od Rosjan - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Spółka wysłała w tej sprawie pismo do Gazpromu, który od zeszłego tygodnia wysyła do Polski mniej gazu, niż PGNiG zamawia. Spółka nie ujawnia wysokości odszkodowania, którego żąda.

Tymczasem władze rosyjskiego monopolisty tłumaczą, że zapełniają swe magazyny, dlatego dostarczają nam minimalne ilości gazu przewidziane kontraktem. Jak jednak nieoficjalnie usłyszał nasz reporter, w kontrakcie nie ma czegoś takiego, jak minimalne dostawy. Jedyny zapis w tej kwestii przewiduje, że nie możemy zamawiać powyżej ustalonego maksimum.

Dziennikarz RMF FM dowiedział się też, że w środę gazociąg na jednym z wejść z Białorusi był kompletnie pusty - w ciągu doby otrzymaliśmy przez niego 1 milion metrów sześciennych gazu, mimo informacji, że będzie to 6 milionów.

Reklama

Pojawia się pytanie, dlaczego PGNiG zamawia teraz więcej gazu, podczas gdy magazyny są pełne. Okazuje się jednak, że są jeszcze miejsca w nieukończonych magazynach, w których możemy gromadzić surowiec. Spółka powiększa więc - i tak już rekordowe - rezerwy. Nie chce natomiast ujawniać, o jaką pojemność chodzi.

Operator gazociągu, słowacki Eustream informuje tymczasem, że Gazprom ograniczył tranzyt gazu płynący przez Ukrainę i Słowację o 17 procent.

Słowacja , to główna południowa brama dla tranzytu rosyjskiego gazu na południe Europy. Od początku września ten kraj zaczął dostarczać gaz Ukrainie, przeciwko czemu protestują Rosjanie.

Krzysztof Zasada

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »