Podatek od dowodu uznania dla kelnera?

Czy 50 groszy reszty, której "nie trzeba szukać", czy sumy podobne do samych rachunków - każdy napiwek podlega opodatkowaniu. Tego zdania jest Ministerstwo Finansów, które uważa, że napiwki to istotny element zarobku.

Podatek od dowodów wdzięczności klientów musieliby płacić kelnerzy, fryzjerzy czy taksówkarze. Sami zainteresowani jednak nie narzekają na nadmiar napiwkowych zarobków. 20-30 złotych dziennie - mówią zarówno kelnerzy, jak i barmani. - Jak dojdą, ile ja dziennie dostaje tych napiwków? Czy 10, czy 50, czy 100 złotych - pytają. Posłuchaj relacji reportera RMF:

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: podatek | kelnerzy | 50+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »