Remak ciągle rośnie

Poprawa fundamentów, w pełni wypełniony portfel zamówień na ten rok oraz nadzieje inwestorów, że spółka pozyska kontrakty na odbudowę Iraku, to czynniki, które w ciągu ostatnich trzech miesięcy przyniosły wzrost kursu akcji Remaku o ponad 30%.

Poprawa fundamentów, w pełni wypełniony portfel zamówień na ten rok oraz nadzieje inwestorów, że spółka pozyska kontrakty na odbudowę Iraku, to czynniki, które w ciągu ostatnich trzech miesięcy przyniosły wzrost kursu akcji Remaku o ponad 30%.

Prezes firmy zakłada w tym roku poprawę wyników finansowych w stosunku do 2002 r.

Podczas wczorajszej sesji walory opolskiego Remaku podrożały o 2,5% i kosztowały 3,65 zł. Wartość obrotu wyniosła 192 tys. zł. Papiery spółki rosną już od listopada ubiegłego roku. Wtedy jeden walor był wyceniany na ok. 2,1 zł.

Stabilny biznes

Zdaniem fachowców, w długim terminie spółka ma dobre perspektywy rozwoju. Ocena ta wynika z przewidywanego dużego i rosnącego zapotrzebowania na prace modernizacyjne w polskiej elektroenergetyce. Średnioterminowo, z uwagi na przyszłoroczny wzrost udziału sprzedaży eksportowej (m.in. kontrakt na montaż 4 kotłów energetycznych w Estonii), większe znaczenie dla wyników spółki może mieć ryzyko kursowe, co może spowodować okresowe wahania zysku. - Branża, w której operujemy jako podwykonawcy, ma to do siebie, że aby zrealizować inwestycje, trzeba mieć zagwarantowane finansowanie. Dlatego jesteśmy już pewni, że w tym roku portfel zamówień mamy wypełniony w 100%. Trwa zbieranie kontraktów na 2004 r., który też już prezentuje się przyzwoicie - przyznaje Marek Brejwo, prezes Remaku.

Reklama

Nadzieja w Ameryce

Spółka na rynku krajowym współpracuje między innymi z Rafako oraz Elektrimem Megadex. Jednak to kooperacja z amerykańskim Foster Wheeler oraz wstępne rozmowy z kolejną firmą z USA - Bechterem - budzą największe emocje u inwestorów. Jest bowiem szansa, że Remak może być ich podwykonawcą przy odbudowie Iraku. - Z firmą Foster Wheeler współpracujemy od wielu lat. Głównie montujemy infrastrukturę techniczną, jaką dostarcza ta spółka. Z kolei z koncernem Bechter nawiązaliśmy kontakt w Zespole Elektrowni PAK, gdzie prowadziliśmy rozmowy o ewentualnej współpracy. Jeżeli te koncerny będą pomagały w odbudowie Iraku, to podejrzewam, że my będziemy to robić razem z nimi - dodaje prezes Marek Brejwo.

Zysk wzrośnie

Prezes opolskiej spółki uważa, że rok 2003 będzie lepszy od ubiegłego, kiedy Remak zanotował 106 mln zł przychodów i 1,3 mln zł zysku netto. Nie podaje jednak konkretów. Marek Brejwo nie posiada żadnych informacji, kto od końca 2002 roku skupuje akcje firmy. - Podejrzewam, że są to fundusze inwestycyjne i emerytalne - kończy.

Firma specjalizuje się w remontach, montażach i modernizacjach urządzeń energetycznych w Polsce. W ostatnich 5 la

tach zakres prac spółki został poszerzony o zadania proekologiczne, zmniejszające zanieczyszczenie środowiska przez elektrownie i zakłady przemysłowe.

Spółka z Opola

Remak rozpoczął działalność w 1970 roku jako przedsiębiorstwo państwowe, powołane do świadczenia usług remontowych, modernizacyjnych oraz do montażu urządzeń energetycznych. W latach 70. zasięgiem świadczonych usług objął większość elektrowni w środkowej i południowej Polsce. Wtedy nastąpił również początek eksportu usług, który rozwijał się dynamicznie w latach osiemdziesiątych. Od 23 listopada 1994 r. akcje spółki są notowane na GPW w Warszawie. W spółce pracuje 750 osób - aż 150 z nich to spawacze.

ANALIZA TECHNICZNA

Klasyczny trend wzrostowy

Od dołka z 21 października 2002 roku notowania Remaku wzrosły o 75%. Wczorajsze zamknięcie sesji było najwyższe od października 2000 roku.

Zmiana trendu na wzrostowy dokonała się w klasyczny sposób. Podstawę do zwyżki stanowi 17-miesięczna konsolidacja, którą wykres kursu opuścił górą (przy zwiększonym wolumenie) w połowie stycznia 2003 roku. W dwa tygodnie po walory Remaku rozpoczęły korektę, która w ostatnich dniach została zakończona. Efektem tych wydarzeń jest stabilny, dojrzały trend wzrostowy. Fakt, że wyczerpany został już zasięg zwyżki, wynikający z wysokości formacji, w żaden sposób nowej tendencji nie zagraża.

Być może podaż akcji będzie się zwiększać wraz ze zbliżaniem się wykresu kursu do szczytu z sierpnia 2000 roku, który znajduje się na 4,8 zł. Ukształtowane wtedy maksimum stanowiło zwieńczenie bardzo dynamicznej zwyżki, której towarzyszyły wysokie obroty. To zwiększa znaczenie tej bariery podażowej.

Tomasz Jóźwik

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: portfel | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »