Rewolucja w kredytach mieszkaniowych w 2007 r

Za nami gorący rok na rynku kredytów mieszkaniowych. Co nas czeka na rynku kredytów mieszkaniowych w 2007 r.? Jaką broń wykorzystają banki i jak to się przełoży na sytuację przyszłych kredytobiorców?

Open Finance podsumowało główne trendy na rynku kredytów mieszkaniowych w 2006 r. oraz podjęło się prognozy na najbliższy rok.

Na gorącym rynku kredytów hipotecznych banki zaczynają konkurować między sobą nie tylko ceną (marżą), ale również dodatkowymi możliwościami i udogodnieniami.

Gruntowne zmiany w konstrukcji kredytów hipotecznych w ostatnim roku, na które warto zwrócić uwagę, to wydłużanie przez banki okresu kredytowania i przekroczenie granicy 100 proc. wartości nieruchomości jako ograniczenia kwoty kredytu.

Aktualnie na przykład instytucje z grupy BRE Banku oferują kredyty na 45 lat pod warunkiem posiadania 20 proc. wkładu własnego w złotych i 30 proc. w walucie. W Banku Millennium można otrzymać kredyt bez wkładu własnego na 40 lat w PLN i 35 lat w CHF. Kredytowanie na 40 lat jesienią oferowały także BPH i Pekao. W mBanku, MultiBanku i DomBanku można dodatkowo otrzymać kredyt na 110 proc. wartości nieruchomości. Na rynku są również dostępne oferty nawet na 125 proc. i 130 proc. wartości dla specjalnych grup klientów.

Reklama

Krok w podobną stronę wykonał Polbank EFG - tutaj można otrzymać kredyt na 100 proc. wartości nieruchomości, ale bez ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Oznacza to dla klientów sporą oszczędność - takie ubezpieczenie kosztuje średnio ok. 3,5 proc. za 20 proc. brakującego wkładu. Przy zakupie mieszkania za 300 tys. oznacza to więc oszczędność rzędu 2100 PLN.

Dla kredytów w złotych niskiego wkładu nie ubezpiecza także BZ WBK. Fortis Bank w wypadku kredytu w ratach malejących również nie pobiera ubezpieczenia niskiego wkładu.

Ciekawym rozwiązaniem jest proponowany przez Santander Consumer Bank kredyt Duet. Jest to propozycja dla osób, które kupują nowe mieszkanie, a posiadane planują sprzedać. W momencie składania wniosku nie mają jednak zdolności kredytowej, ponieważ spłacają już kredyt mieszkaniowy, a będą go w stanie spłacić dopiero po kupnie nowej nieruchomości i sprzedaży starej. W takiej sytuacji, jeżeli klient deklaruje sprzedaż mieszkania i spłacenie kredytu, Santander nie przyjmuje do wyliczania zdolności już istnieją-cej raty. Klient jest jedynie zobligowany do spłaty posiadanego kredytu w przeciągu 12 miesięcy.

Na rynku można zaobserwować również pojawienie się coraz większej ilości ofert połączonych z dodatkowymi ubezpieczeniami klienta czyli tzw. bancassurance - często klient opłaca ubezpieczenie zamiast prowizji bankowej. Taką możliwość proponują klientowi np. DomBank, mBank i GE Money BankMieszkaniowy. Możliwość dodatkowego ubezpieczenia się przy okazji zaciągania kredytu proponują np. MultiBank, PKO BP, Pekao i BPH. Obowiązkowo od swoich klientów ubezpieczenia na życie wymaga Bank Millennium, ale jest ono oferowane w atrakcyjnej cenie i bez badań medycznych. Kredyt Bank oraz Nordea oferują swoim klientom ubezpieczenie gratis w cenie kredytu.

Oceniając innowacje na rynku kredytów hipotecznych nie można pominąć nowych i nietypowych metod obliczania zdolności kredytowej w wypadku ofert kierowanych dla osób prowadzących działalność gospodarczą oraz zawodów zaufania publicznego. Ciekawe rozwiązanie proponują w tym zakresie: DomBank, GE Money BankMieszkaniowy, Santander Consumer Bank, Fortis Bank oraz Noble Bank.

Warto zwrócić uwagę na pojawienie się szybkich kredytów refinansowych. Są to kredyty dla osób, które regularnie spłacają kredyt mieszkaniowy i chciałyby zamienić go na tańszy, ale nie chcą borykać się z kompletowaniem dokumentów. Badanie zdolności kredytowej w wypadku takich kredytów bazuje na oświadczeniu klienta o jego dochodach oraz historii kredytowej, co oznacza znaczne uproszczenie i przyspieszenie procesu. Do tego koszty takiego kredytu są znacznie zredukowane - są one udzielane bez prowizji, a wszystkie opłaty okołokredytowe typu ubezpieczenia oraz wpis i wykreślenie hipoteki często płaci za klienta bank. Taki kredyt jako pierwsze wprowadziły mBank i MultiBank, potem pojawiły się oferty DomBanku oraz obecnie Polanku EFG.

Oprócz powyższych ciekawych propozycji od dłuższego czasu funkcjonują na rynku także rozwiązania takie jak kredyt hipoteczny w postaci otwartej linii kredytowej w MultiBanku, ING Banku, Pekao i PKO BP, mechanizm bilansujący dla kredytów w złotych w grupie BRE, czy też 5-letnia karencja, z której mogą skorzystać klienci Nykredit.

Dzięki temu rośnie jakość proponowanych produktów kredytowych i możliwe staje się ich dopasowanie do indywidualnych potrzeb klientów. Porównanie ofert staje się jednak przez to trudniejsze, a "instrukcja obsługi" kredytu bardziej skomplikowana. W tym świetle coraz bardziej na znaczeniu zyskuje jakość obsługi, aby klient w pełni świadomie wybierał kredyt i był w stanie korzystać z wszystkich jego możliwości. Na rynku jest jeszcze sporo miejsca na nowe pomysły i rozwiązania.

Co może czekać klientów na rynku kredytów mieszkaniowych w 2007 r.?

Wydłużanie okresu kredytowaniaWzrost cen nieruchomości i ograniczenia wywołane rekomendacją "S" sprawiają, że 30-letni okres kredyto-wania nie wystarcza, aby mieć zdolność kredytową. Można się więc spodziewać pojawienia się kolejnych ofert z wydłużonym okresem kredytowania - nawet do 50 lat.
Zmniejszanie wymaganego niskiego wkładu i kredytowanie powyżej wartości nieruchomościNa rosnącym rynku metodą na zmniejszenie kosztu kredytu, a tym samym poprawienie atrakcyjności oferty, jest ograniczenie ubezpieczenie niskiego wkładu lub w ogóle rezygnacja z tego zabezpieczenia. Należy oczekiwać kolejnych takich propozycji, jak również możliwości kredytowania na ponad 100 proc. wartości nieruchomości w większości banków.
Szybkie i tanie refinansowaniePrzy pojawiającej się w niektórych miastach barierze podaży na znaczeniu mogą zyskać kredyty refinansowe. Prawdopodobne jest więc pojawienie się nowych propozycji refinansowych o uproszczonej procedurze i atrakcyjnych warunkach cenowych.
Uproszczone formy badania zdolności kredytowejNa popularności zyskują rozwiązania oparte na badaniu zdolności kredytowej na podstawie oświadczenia, adresowane głównie do osób wykonujących zawody zaufania publicznego, wolne zawody, prowadzących działalność gospodarczą oraz dysponujące znacznymi aktywami. Coraz więcej banków dostrzega tą grupę klientów, a ilość adresowanych specjalnie dla niej ofert będzie rosła. Kolejnym krokiem może być badanie zdolności kredytowej na podstawie przepływów przez konto, które przedstawiają zazwyczaj najpełniejszy obraz sytuacji finansowej.
Nagradzanie za pozytywną historię kredytowąAktualnie zła historia kredytowa znacznie ogranicza możliwości zaciągnięcia kredytu, ale posiadanie pozytywnej historii nie jest bardziej premiowane, niż jej brak. Wyróżnianie klientów, którzy już posiadają jakieś zobo-wiązania i je regularnie spłacali, w postaci korzystniej-szego oprocentowania, prowizji, lub prostszej procedury kredytowej jest metodą na podniesienie atrakcyjności oferty dla najbardziej pożądanej grupy klientów, czyli tych o wysokiej skłonności do spłacania zobowiązań. Posiadanie pozytywnej historii kredytowej jest dla banku większą gwarancją regularnych spłat w przyszłości niż wysokie zarobki. Teoretycznie ocenę wiarygodności kredytobiorcy można byłoby przeprowadzić jedynie w oparciu o raport BIK.
Odwrotna hipotekaJest to rozwiązanie dla osób, które posiadają atrakcyjną nieruchomość, ale brakuje im za to płynności finansowej. Odwrotna hipoteka oznacza, że bank nabywa od klienta mieszkanie i wypłaca co miesiąc ratę przez określony czas. Z takiej możliwości korzystają często osoby starsze i samotne, które dysponują majątkiem, ale nie mają comiesięcznych wpływów pozwalających na pokrycie bieżących wydatków. Może to też być alternatywa dla ubezpieczenia na życie. W Polsce jeszcze odwrotna hipoteka nie jest dostępna na rynku, ale kilka instytucji uważnie się już jej przygląda.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »