Ropa traci na wartości
Czarne złoto traci na wartości, głównie w związku z przewidywaniami co do polityki monetarnej w Chinach. Władze Państwa Środka zwróciły się do niektórych banków z prośbą, by te częściowo ograniczyły luźną politykę kredytową.
Narzędzie mające służyć pobudzaniu gospodarki w czasie kryzysu zaczynało ją powoli przegrzewać, skutkując m.in. tworzeniem się bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości.
Decyzja o zawężeniu akcji kredytowej rodzi obawy co do utrzymania dotychczasowego tempa rozwoju. Jego spadek z dużym prawdopodobieństwem zmniejszy popyt na ropę w Chinach, drugim na świecie konsumencie tego surowca.
Teraz cena surowca oscyluje w okolicach 76.50 dolarów za baryłkę. Z technicznego punktu widzenia rynek wrócił do kanału 75.60 - 79.90, w którym konsolidował się w okresie październik - listopad 2009. Poziomy te stanowią teraz najistotniejsze miejsca wsparcia i oporu. Najbliższe wsparcie to poziom około 76.36 testowany trzykrotnie.
Na jutrzejszy dzień przewidziana jest publikacja zmiany zapasów w Stanach Zjednoczonych. Analitycy prognozują kolejny, trzeci już z rzędu wzrost. Jeżeli oczekiwania te okażą się trafne nie pozostanie to bez wpływu na cenę surowca. Również dalszy rozwój sytuacji na rynku Dolara, który w dniu wczorajszym umacniał się względem wszystkich ważniejszych walut, będzie miał niemały wpływ na ruchy cen ropy.
Jarosław Stefański