Słaby dolar wsparciem dla cen złota

W środę na rynkach towarowych znów pojawiła się spora ilość koloru czerwonego. Spadków udało się uniknąć jedynie metalom szlachetnym, a także kukurydzy, pszenicy i niektórym soft commodities. Jednak większość towarów rolnych, a także surowce energetyczne i metale, zakończyły tę sesję na minusie. Zobrazował to spadek indeksu CRB o 0,92 proc.

W środę na rynkach towarowych znów pojawiła się spora ilość koloru czerwonego. Spadków udało się uniknąć jedynie metalom szlachetnym, a także kukurydzy, pszenicy i niektórym soft commodities. Jednak większość towarów rolnych, a także surowce energetyczne i metale, zakończyły tę sesję na minusie. Zobrazował to spadek indeksu CRB o 0,92 proc.

Odwrót cen złota w górę po publikacji minutes FOMC

Na uwagę wczoraj zasługiwała zwłaszcza sytuacja na rynkach metali szlachetnych, która stała w opozycji do tego, co działo się na większości pozostałych rynków surowców i towarów. W środę notowania złota i srebra wzrosły o nieco ponad 1 proc., platyna podrożała o 1,5 proc., natomiast pallad aż o ponad 2 proc.

Główną przyczyną wzrostu cen metali szlachetnych było wczorajsze osłabienie amerykańskiego dolara, wynikające z wieczornej publikacji minutes z wrześniowego posiedzenia FOMC. Tuż przed tą publikacją, notowania złota znajdowały się jeszcze na dziennym minusie - jednak po niej, mocno wystrzeliły w górę.

Reklama

Minutes z wrześniowego posiedzenia FOMC pokazały bowiem, że komitet ten wcale nie jest bliski rychłego podwyższania stóp procentowych w USA. Wręcz przeciwnie - FOMC wyraził obawy o skutki zacieśniania polityki monetarnej w USA i efekt silnego dolara na amerykańską i globalną gospodarkę, co poskutkowało spekulacjami, że podwyżka stóp procentowych w USA nastąpi jeszcze później niż się tego dotychczas spodziewano.

Rynek walutowy istotny dla cen złota

Sytuacja na rynkach walutowych ma obecnie wyraźne przełożenie na ceny metali szlachetnych. Kupujący na rynku złota nie mogli bowiem liczyć na jakiekolwiek wsparcie wynikające z innych czynników.

Aktywa funduszu SPDR Gold Trust - największego i najbardziej znanego funduszu ETF opartego o ceny złota - spadły wczoraj o 5,38 ton kruszcu do poziomu 762,09 ton. To najniższy poziom od grudnia 2008 r. Również popyt na złoto ze strony Chin nie ożywił się istotnie.

Niemniej jednak, po wczorajszej publikacji FOMC notowania tego kruszcu rosną, co wynika właśnie bezpośrednio z dalszego osłabiania się amerykańskiego dolara. Sytuacja na rynku walutowym prawdopodobnie pozostanie najistotniejszym czynnikiem wpływającym na cenę złota w najbliższym czasie. Z technicznego punktu widzenia, notowania tego kruszcu dotarły właśnie do bardzo ważnego rejonu oporu, w okolicach 1226-1228 USD za uncję.

Cena srebra w rejonie 17,50 USD za uncję

Razem ze złotem drożeją także inne metale szlachetne. Notowania srebra odbiły się kilka dni temu w górę od poziomu wsparcia w rejonie 16,80 USD za uncję, a wczoraj oddaliły się już także od poziomu 17 USD za uncję. Po zachowaniu się cen srebra widać jednak, że strona popytowa na tym rynku jest nieco słabsza niż na rynku złota.

Dorota Sierakowska

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: cena złota | złoto | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »