Stacje patronackie myślą o wyjściu z Orlenu

Licząca znacznie ponad 2000 stacji benzynowych sieć PKN Orlen może niedługo zostać uszczuplona. Część placówek patronackich - niezadowolonych z polityki koncernu Ń myśli o rezygnacji z jego usług.

Licząca znacznie ponad 2000 stacji benzynowych sieć PKN Orlen może niedługo zostać uszczuplona. Część placówek patronackich - niezadowolonych z polityki koncernu Ń myśli o rezygnacji z jego usług.

Od kilku miesięcy narasta niezadowolenie właścicieli patronackich stacji PKN Orlen ze współpracy z zarządem koncernu. Zdaniem ich przedstawicieli, zarząd płockiej firmy nie przestrzegał warunków umów i faworyzował obiekty firmowe, z których większość Orlen dostał kilka lat temu w spadku po byłej CPN. Podstawowe zarzuty dotyczą braku obiecywanych preferencji przy zakupie paliw, możliwości przystąpienia do programu lojalnościowego Vitay i zaprzestanie promocji stacji patronackich. Nastroje szybko radykalizują się.

- Będziemy występować do władz Orlenu o renegocjowanie umów, a jeśli to nie przyniesie skutku - o polubowne ich rozwiązywanie. Na bazie placówek, które opuszczą koncern, chcemy stworzyć sieć niezależnych stacji paliw. Gdyby jednak nie udało się utrzymać niezależności, nie wykluczamy możliwości przejścia pod barwy jednego z zachodnich koncernów paliwowych. Decyzja w tej sprawie będzie należeć do właścicieli stacji - mówi Mirosław Kulak, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Krajowego Stowarzyszenia Stacji Patronackich PKN Orlen.

Reklama

PKN Orlen - mimo kilku próśb - nie skomentował do czasu zamknięcia ogólnopolskiego wydania "PB" zarzutów paliwowych kontrahentów.

Tymczasem przedstawiciele stowarzyszenia szacują, że w sieci stacji mogłoby się znaleźć około 80 proc. z 630 stacji patronackich.

Kolejka chętnych

Chętnych do ich przejęcia - poprzez zakup czy objęcie patronatem - z pewnością by nie brakowało. W ostatnim czasie szczególnym apetytem w tej dziedzinie wykazywały się koncerny BP (który niedługo przejmie sieć stacji Aral) oraz Shell (finalizujący przejęcie stacji Dexpolu, a z początkiem przyszłego roku również niemieckiej sieci DEA).

- Na Zachodzie powszechnie znana jest praktyka przechodzenia prywatnych właścicieli stacji paliw z jednej sieci pod skrzydła drugiej. Oczywiście, gdyby na rynku pojawiła się możliwość pozyskania kolejnych stacji, z pewnością rozważymy ich przejęcie. Jednak tylko część stacji patronackich Orlenu spełnia nasze standardy - mówi Wiliam Kozik, dyrektor ds. sprzedaży Shell Polska.

Innym podmiotem przejmującym mogłaby być Rafineria Gdańska - o ile pozyska oczywiście inwestora. Nie od dziś wiadomo, że sprzedaż detaliczna jest jej piętą achillesową.

- Jesteśmy zainteresowani objęciem patronatu - mówi Wojciech Żurawik, prezes RG.

Krok po kroku

Na razie stopniowo postępuje integracja patronackich stacji paliw Ń na razie jeszcze wewnątrz struktur PKN Orlen. W grudniu ubiegłego roku z inicjatywy Krajowego Stowarzyszenia Stacji Patronackich PKN Orlen powstało jego gospodarcze ramię - spółka akcyjna PolPetro. To ona miałaby być podstawą tworzenia niezależnej sieci stacji paliw. Według Ireneusza Jabłonowskiego, spółka liczy obecnie 36 akcjonariuszy i grupuje około 50 stacji paliw.

- Przygotowujemy się do nowej emisji akcji, a liczba naszych akcjonariuszy powinna zwiększyć się o kilkadziesiąt firm Ń zapowiada szef PolPetro.

Według niego, spółka działa nie tylko na rzecz swoich akcjonariuszy, ale również wszystkich stacji patronackich Orlenu

- Już na około stu stacjach paliw wprowadziliśmy jednolite karty rabatowe, negocjujemy wspólne stawki ubezpieczeń czy zakupy olejów silnikowych w Rafinerii Gdańskiej. W przyszłości chcemy również wspólnie negocjować w Orlenie koszt zakupu paliwa - podkreśla Ireneusz Jabłonowski.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | stacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »