W Europie kontrakty rosną

W zachodniej Europie kontrakty na indeksy rosną przed otwarciem tej sesji na giełdach. W Japonii Nikkei 225 zyskał 1,2 proc. na zakończenie handlu - podają maklerzy.

W zachodniej Europie kontrakty na indeksy rosną przed otwarciem tej sesji na giełdach. W Japonii Nikkei 225 zyskał 1,2 proc. na zakończenie handlu - podają maklerzy.

W Europie kontrakty na Dow Jones Euro Stoxx 50 rosną o 0,252 proc. i wynoszą 3.181,00 pkt.

FTSE 100 futures zwyżkują o 0,176 proc. CAC 40 futures rosną o 0,194 proc., a niemieckie DAX futures są na plusie o 0,296 proc.

Po publikacji słabszych danych PMI z wielu gospodarek, w tym także ze strefy euro, inwestorzy spekulują, że powolniejszy wzrost gospodarczy przyspieszy decyzję banków centralnych o mocniejszym stymulowaniu gospodarek.

We wtorek może być aktywny handel akcjami spółki Vallourec SA, bo analitycy UBS polecają inwestorom zakup walorów tej firmy.

Reklama

Mota-Engil SGPS SA może również być przedmiotem większych obrotów, podobnie jak Deutsche Annington Immobilien SE - wskazują analitycy.

O 11.00 inwestorzy w Europie poznają wskaźnik cen producenta PPI w strefie euro w lipcu.

Po południu ważne dane napłyną z USA: o 15.45 wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego w sierpniu, o 16.00 indeks ISM dla przemysłu w sierpniu, a także indeks optymizmu gospodarczego, wyliczany przez IBD/TIPP.

Tymczasem na wschodzie Ukrainy trwają zacięte walki między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przyznał, że w ostatnich dniach pogorszyła się sytuacja w rejonie prowadzonej przez wojsko operacji antyterrorystycznej. Oświadczył, że rozpoczęła się bezpośrednia i otwarta agresja przeciwko Ukrainie ze strony Rosji.

Jak poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko, siły rządowe, pod silnym ostrzałem artylerii, musiały wycofać się z lotniska w Ługańsku, gdzie były atakowane wcześniej przez batalion rosyjskich czołgów.

Rada ocenia, że w działaniach bojowych na wschodzie Ukrainy uczestniczy ok. 1600 żołnierzy regularnych oddziałów sił zbrojnych Rosji. Trwają też silne walki w położonym koło Doniecka Iłowajsku, który jest okrążony przez siły rosyjskiej armii i rebeliantów.

Trwają zabiegi dyplomatyczne w celu politycznego rozwiązania konfliktu.

Poniedziałkowe spotkanie grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBWE w Mińsku nie przyniosło jednak rezultatów; jak zapowiedział przedstawiciel separatystów ze wschodu Ukrainy, rozmowy mogą być kontynuowane w piątek.

Sytuacja na wschodzie Ukrainy będzie tematem rozpoczynającej się we wtorek wieczorem wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Tallinie.

Amerykański przywódca, który udaje się tam przed szczytem NATO w Walii, spotka się z prezydentami trzech krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii. Oczekuje się, że Obama zapewni te kraje, które czują się zagrożone w związku z agresją Rosji na Ukrainie, o gwarancjach bezpieczeństwa USA i NATO. We wtorek w Brukseli odbędzie się posiedzenie komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w sąsiedztwie Unii Europejskiej, w tym na Ukrainie. W posiedzeniu ma uczestniczyć włoska minister spraw zagranicznych Federica Mogherini.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »