Państwo niebezpiecznie rozgrzewa koniunkturę w budownictwie

Ponad połowa produkcji budowlano-montażowej w Polsce opłacana jest przez państwo poprzez zamówienia publiczne. Teraz państwo ruszyło na duże zakupy, ceny zaczęły szybko rosnąć. Branża wpada w coraz większe długi, rośnie zagrożenie bankructwami.

- Coraz częściej zamawiający ogłaszają przetarg i nie dostają żadnej oferty, z taką sytuacją nie mieliśmy nigdy do czynienia - mówi w rozmowie z MarketNews24 Rafał Bałdys-Rembowski, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Inny, coraz częstszy scenariusz, to sytuacja, gdy firma, która wygrała przetarg, nie chce podpisać umowy. Dlaczego? Bo przetarg rozstrzygano długo, a ceny wzrosły.

- Mamy taką sytuację, że państwo ruszyło na duże zakupy i koniunktura jest bardzo rozgrzana - komentuje Rafał Bałdys-Rembowski. - Jest to zła metoda, jeżeli nie chcemy powtarzać błędów.

Pobierz: program PIT 2017

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: budownictwo | zamówienia publiczne | koniunktura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »