Ministerstwo Finansów pracuje nad produktami emerytalnymi poza granicami Polski

Ministerstwo Finansów pracuje nad projektem ustawy o ogólnoeuropejskich indywidualnych produktach emerytalnych. Zdaniem resortu dostęp do nich ma zapewnić obywatelom UE nowe możliwości oszczędzania na emeryturę.

Jak poinformowano na stronie KPRM, celem projektu ustawy o ogólnoeuropejskich indywidualnych produktach emerytalnych jest dokonanie zmian w polskim prawie w związku z wejściem w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z czerwca 2019 r. w sprawie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE).

"Wprowadzenie nowego ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego, którym jest OIPE (inaczej zwany PEPP), ma zapewnić obywatelom Unii Europejskiej nowe możliwości oszczędzania na emeryturę" - napisano tłumacząc przyczyny i potrzebę wprowadzenia planowanych w projekcie rozwiązań.

Reklama

- Jego największą wartością będzie możliwość inwestowania transgranicznego, a także możliwość przenoszenia przy zmianie miejsca zamieszkania z jednego do innego państwa członkowskiego UE - dodano.

Wyjaśniono, że wymóg gromadzenia dodatkowych oszczędności wynika ze starzenia się społeczeństwa europejskiego wraz wydłużającą się średnią długością życia oraz spadkiem przyrostu naturalnego. Może to spowodować, że średnia wysokość emerytury państwowej będzie w dłuższej perspektywie spadać i stanowić coraz niższy odsetek średniego wynagrodzenia.

"Zwiększenie świadomości obywateli EU, że emerytura, którą otrzymają z państwowych systemów zabezpieczenia emerytalnego, będzie niewystarczająca do podtrzymania standardu życia z okresu aktywności zawodowej powoduje, że poszukują możliwości inwestycji długoterminowych na cel emerytalny" - napisano.

Problem zbyt niskiego odsetka osób odkładających dobrowolnie na przyszłą emeryturę dostrzegła Komisja Europejska.

"W związku z powyższym, aby likwidować bariery między rynkami krajowymi w zakresie gromadzenia oszczędności długoterminowych proponuje się nowy produkt emerytalny, którym jest OIPE (PEPP).

Ma on służyć zwiększeniu konkurencji między podmiotami oferującymi programy emerytalne oraz zapewnieniu korzyści skali. Powinien on przynieść korzyści oszczędzającym, dając im dostęp do lepszych i tańszych produktów" - czytamy.

Jak wyjaśniono, wśród rozwiązań, które znajdą się w przyszłym projekcie znajdzie się m.in. regulacja zapewniająca Komisji Nadzoru Finansowego uprawnienia nadzorcze i dochodzeniowe oraz uprawnienia do stosowania sankcji administracyjnych i środków naprawczych związanych z wypełnianiem obowiązków związanych z dystrybucją OIPE.

KNF ma też otrzymać prawo do publikowania na stronie internetowej Urzędu KNF informacji o nakładanych zakazach lub ograniczeniach wprowadzenia do obrotu lub dystrybucji OIPE oraz o sankcjach w związku z naruszeniem przepisów.

Przewidziano "wskazanie warunków dotyczących fazy akumulacji oraz warunków dotyczących fazy dekumulacji, w tym określenie limitu wpłat na OIPE w roku podatkowym; określenie ulg podatkowych w związku z gromadzeniem środków na OIPE; określenie możliwości przenoszenia środków zgromadzonych na OIPE".

Poza tym projekt określi zasady postępowania w przypadku likwidacji dostawcy OIPE, upadłości lub innej przyczyny likwidacji subkonta krajowego prowadzonego w Polsce przez dostawcę OIPE.

Określone zostaną też zasady postępowania w przypadku dziedziczenia i podziału środków zgromadzonych na OIPE. Zmiany obejmą też przepisy właściwych ustaw uwzględniających implementację unijnego rozporządzenia do polskiego porządku prawnego.

Zgodnie z informacją KPRM, rząd ma przyjąć projekt w pierwszym kwartale 2021 r.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »