Sejm: Komisja rodziny za projektem w sprawie waloryzacji emerytur i rent

Komisja polityki społecznej i rodziny poparła w środę projekt w sprawie waloryzacji emerytur i rent. Zgodnie z nim od marca emerytury i renty wzrosną o co najmniej 70 zł brutto. Najniższe wyniosą 1200 zł brutto.

Za projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych opowiedziało się 28 członków komisji, nikt nie był przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu.

Komisja nie przyjęła żadnej z poprawek zgłaszanych przez przewodniczącą komisji Magdalenę Biejat (Lewica).

Pierwsza z poprawek przewidywała, że najniższa renta dla osób całkowicie niezdolnych do pracy wynosiłaby 1600 zł, a dla osób częściowo niezdolnych do pracy - 1200 zł, a najniższa emerytura i renta rodzinna wynosiłyby 1600 zł. Biejat wskazywała, że szacunkowy koszt tej poprawki to 3,5 mld zł i mógłby być sfinansowany "z podatków wynikających z podniesienia płac".

Reklama

Druga poprawka zgłoszona przez przewodniczącą komisji przewidywała, że kwota waloryzacji wynosiłaby nie mniej niż 100 zł (50 zł w przypadku emerytury częściowej i 75 zł w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy). Biejat poinformowała, że szacunkowy koszt tej poprawki to ok. 500 mln zł. - Proponujemy przesunięcie tych środków z funduszu przeznaczonego na Instytut Pamięci Narodowej - wskazała.

Biejat zapowiedziała zgłoszenie obu poprawek jako wniosków mniejszości.

Projekt rządowy przewiduje, że od 1 marca wszystkie emerytury i renty wzrosną o 3,24 proc., jednak nie mniej niż o 70 zł brutto (35 zł w przypadku emerytury częściowej i 52,50 zł w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy).

Wyższą podwyżkę niż wynikająca z prognozowanego wskaźnika 103,24 proc. otrzyma około 6,2 mln emerytów i rencistów. Są to osoby, których świadczenie nie przekracza 2160,49 zł brutto.

Wzrosną także najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinne i renty socjalne do 1200 zł (wzrost z 1100 zł), a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - do 900 zł (wzrost z 825 zł). Dodatki do emerytur i rent zostaną podwyższone procentowym wskaźnikiem waloryzacji.

Rząd zaproponował autopoprawkę do projektu, która przewiduje podwyższenie progu uprawniającego do wypłaty świadczenia dla niesamodzielnych do 1700 zł. Obecnie o świadczenie uzupełniające w kwocie do 500 zł mogą wystąpić osoby, które ukończyły 18 lat i są niezdolne do samodzielnej egzystencji, a suma przysługujących im świadczeń z funduszy publicznych nie przekracza 1600 zł.

Przy wypłacie dodatku obowiązuje zasada złotówka za złotówkę. Przykładowo, jeżeli suma obecnie pobieranych świadczeń wynosi 1200 zł, to świadczenie uzupełniające było przyznawane w kwocie 400 zł.

Minister Marlena Maląg w środę powiedziała PAP, że osoby, które już otrzymują świadczenie dla niesamodzielnych, nie będą musiały składać ponownych wniosków - świadczenie zostanie im podwyższone automatycznie.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: renty | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »