Dostęp do nowych technologii spowodował zmiany w zachowaniu konsumentów. Firmy szukają sposobów na zwiększenie sprzedaży

Cyfrowa rewolucja skłania handlowców do nowych zachowań. Chcą wiedzieć więcej o klientach i ich potrzebach, aby sprzedawać więcej towarów.

- Cyfrowa transformacja to zmiana biznesu, w której klient znajduje się w centrum uwagi - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Simon Kaluža, dyrektor zarządzający SAP na region Europy Środkowo-Wschodniej.

- To nowa rzeczywistość, która wymaga zrozumienia tego, w jaki sposób kontaktować się z klientem, jak się z nim komunikować, jak dostosować swoją ofertę tak, by mogła spełnić jego potrzeby. Musimy gromadzić wszystkie informacje zwrotne, które przychodzą od klientów i na podstawie tych danych możemy kształtować swój biznes zgodnie z jego potrzebami.

Reklama

Najważniejsza jest dziś jego zdaniem wiedza. Musimy wiedzieć, czego klienci oczekują, zarówno od dostawców usług, jak i od sprzedawców towarów, oraz jak będą konsumowali to, co kupują. Następnie zaś trzeba znaleźć sposób komunikowania się z nimi za pośrednictwem różnych kanałów, m.in. przez strony internetowe, media społecznościowe czy osobiście.

- Klienci dzisiaj zachowują się inaczej niż kiedyś. Dziś konsument, gdy chce kupić nowy produkt, może najpierw poszukać go w internecie, potem zebrać opinie na jego temat w mediach społecznościowych, a następnie pójść do stacjonarnego sklepu i tam dokonać zakupu. Jeśli jesteśmy dostawcą usług, musimy bardzo pilnie śledzić wszystkie komunikaty oraz to, co i jak mówi się o produkcie za pośrednictwem wszystkich kanałów - podkreśla Kaluža.

SAP Polska dostrzega, że polskie firmy doceniają znaczenie cyfrowej transformacji. Zdają sobie sprawę z tego, że są muszą się przystosować, aby przyciągnąć ludzi i ulepszać swoją firmę. Kluczem do sukcesu jest to, aby zrozumieć, jak dziś zachowuje się pokolenie dwudziesto- i trzydziestolatków.

- Polska pod względem analizy danych jest liderem - ocenia dyrektor zarządzający SAP na region Europy Środkowo-Wschodniej. - Dużo rozmawiamy z firmami o wykorzystaniu omnichannel w handlu elektronicznym, o tym jak szukać różnych dróg dotarcia do klienta, w jaki postępować z dużymi zbiorami danych.

Nie chodzi tu tylko o radzenie sobie z big data, ale o to, w jaki sposób wyciągnąć z tych źródeł naprawdę przydatne informacje do jeszcze lepszej obsługi klientów. W Polsce jest kilka firm, które robią olbrzymie postępy w tym zakresie, tutaj, na polskim rynku.

Cyfrowa transformacja oznacza też odwrót od tradycyjnych strategii zarządzania. Przez lata firmy stawały się coraz bardziej skomplikowanymi tworami. Gdy dwadzieścia lat temu przedsiębiorstwa zmagały się z wyzwaniami w biznesie, by sobie z nimi poradzić, zaczęły wprowadzać procesy, czyli procedury prowadzące do rozwiązania problemu.

- Dzięki wprowadzaniu procesów i porządkowaniu spraw biznes się rozwijał - opowiada Simon Kaluža. - Firmy stawały się coraz bardziej globalne, bardziej powiązane ze sobą, częściej korzystały z outsourcingu. Wraz z rozwojem wprowadzały coraz więcej procesów.

Problem polega na tym, że w pewnym momencie te procesy nawarstwiły się do tego stopnia, że zaczęły blokować biznes. I wtedy konieczne było obranie innego kursu. Trzeba wszystko upraszczać, a to oznacza, że trzeba się skoncentrować na tym, co ma znaczenie, iść za klientem i wiedzieć, jak mu służyć.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: Szukają | sprzedaż | cyfryzacja | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »