Egzekucja komornicza to najgorsze wyjście dla dłużnika

W Polsce działa ponad 1,5 tys. komorników. Ta armia ludzi nie narzeka na brak zajęcia - ponad 2 mln rodaków ma kłopoty z terminowym regulowaniem należności. Wielu z nich ostatecznie staje się obiektem zainteresowania komorników, a ci ostatni nie mają skrupułów - zostawiają swoich "klientów" z niczym.

Polacy z roku na rok mają coraz większe długi. W ubiegłym roku aż 2 mln 515 tys. Polaków miało problem z terminową spłatą pożyczonych pieniędzy i bieżących rachunków. To więcej niż łącznie mieszka np. w woj. podlaskim i świętokrzyskim. Suma ich długów osiągnęła 64,49 mld zł (raport InfoDług za 2017 rok).

Wizyta komornika powinna być dla potencjalnego dłużnika ostatecznością - przestrzegają eksperci z branży windykacyjnej. Choć - zniechęcając do komorników - działają we własnym interesie, trudno odmówić im racji, gdy przekonują o wyższości ugody z windykatorem nad komornicza egzekucją. Dla dłużników egzekucja oznacza najczęściej zajęcie mieszkania, wynagrodzenia za pracę czy rachunku bankowego. Niemałe są także dodatkowe koszty związane z prowadzeniem działań komorniczych.

Reklama

- Firmy zajmujące się odzyskaniem długu, są otwarte na rozmowy z dłużnikami i ustalenie warunków, które będą korzystne. To zwiększa szansę na skuteczność w odzyskaniu długu. Na szczęście dłużnicy bardzo często chcą współpracować i korzystają np. z możliwości spłaty w ratach. Jeśli jednak brakuje dialogu na linii windykator-dłużnik, sprawa może trafić do komornika - przestrzega Katarzyna Gulbicka z BEST SA.

Niechęć do współpracy z wierzycielem i doprowadzenie do egzekucji komorniczej jest dla osoby zadłużonej najgorszym wyjściem, ponieważ generuje wysokie koszty prowadzenia sprawy przez komornika, a także może doprowadzić do zajęcia mienia dłużnika. Począwszy od podstawowego źródła dochodu - zajęcia wynagrodzenia za pracę (50 proc. świadczenia netto), przez ruchomości - samochód, RTV (w tym telefon komórkowy), sprzęt AGD i nieruchomości - aż po emeryturę, rentę i świadczenia przedemerytalne (1/4 świadczenia netto). Dodatkowo komornik może odebrać wynagrodzenia z tytułu innych umów (o dzieło czy zlecenie), nadpłatę zwrotu podatku lub nawet rachunek bankowy (do wysokości 75% minimalnego wynagrodzenia za pracę brutto).

Zgodnie z przepisami, egzekucji komorniczej nie podlegają np.: świadczenia 500 plus, alimenty (zarówno płacone przez rodzica, jak i te wypłacane z funduszu alimentacyjnego), świadczenia z pomocy społecznej, stypendia, przedmioty niezbędne do nauki, odznaczenia, przedmioty kultu religijnego, ubrania, zapasy żywności, środki uzyskane z ubezpieczenia z tytułu kosztów pogrzebu.(js)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »