Kapitalni.org: Polacy korzystający z 500+ nie zamierza zainwestować w obligacje Skarbu Państwa

Obligacje emitowane wyłącznie dla beneficjentów rządowego programu miały ich zachęcić do długoterminowego oszczędzania, jednak na razie dodatkowe wpływy zaspokajają przede wszystkim bieżące potrzeby - wynika z badania przeprowadzonego przez Ipsos dla platformy edukacyjnej Kapitalni.org.

Program "Rodzina 500 plus" wszedł w życie 1 kwietnia 2016 r., przyznając 2,7 mln rodzin prawo do otrzymywania 500 zł na dziecko. Każdego miesiąca z tytułu świadczenia do gospodarstw domowych trafia dzięki temu około 2 mld zł.

Dodatkowe wpływy w małym stopniu przekładają się jednak na zainteresowanie rodzinnymi obligacjami. Badania przeprowadzone przez Ipsos dla Kapitalni.org wśród beneficjentów programu, którzy korzystają z internetu, pokazują, że popyt na papiery skarbowe w tej grupie szybko nie wzrośnie.

- Jak pokazały analizy PWC, Polska jest na czwartym miejscu w Unii Europejskiej pod względem wysokości świadczeń dla rodzin - jeśli poziom wsparcia zestawimy z wysokością średniego wynagrodzenia w danym kraju. Byłoby dobrze, gdyby Polacy zdecydowali się wykorzystać to wsparcie nie tylko na bieżące potrzeby, ale także do zbudowania tzw. poduszki finansowej, czyli zabezpieczenia na wypadek np. nagłego pogorszenia się ich sytuacji finansowej. Wysokość zgromadzonych środków powinna odpowiadać sumie kilkumiesięcznych wydatków gospodarstwa domowego. Dziś Polacy wydają 0,71 proc. więcej niż zarabiają - mówi Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org.

Reklama

Atrakcyjne obligacje, chętnych brak

Rodzinne Obligacje Skarbowe oferowane przez resort finansów są przeznaczone wyłącznie dla beneficjentów programu. W ofercie ministerstwa znajdują się dwa rodzaje obligacji - sześcioletnie, których roczne oprocentowanie w pierwszym, 12-miesięcznym okresie odsetkowym jest równe 2,80 proc. w skali roku oraz dwunastoletnie, z oprocentowaniem wynoszącym 3,20 proc. rocznie. W porównaniu do zwykłych 10-letnich i 4-letnich obligacji skarbowych to więcej o 0,5 pkt proc.

Mimo że według większości analityków papiery są atrakcyjne (szczególnie w porównaniu do depozytów bankowych), łączna wartość ich listopadowej sprzedaży wyniosła 1,34 mln zł. Jak pokazały badania w najbliższej przyszłości z propozycji Ministerstwa Finansów zamierza skorzystać mniej niż 10 proc. uprawnionych.

- Z badań przeprowadzonych wśród osób, które mogą zainwestować w obligacje skarbowe dla rodzin wynika, że ofertą zainteresowanych jest jedynie 7 proc. badanych. Blisko 20 proc. ankietowanych nie ma jeszcze zdania na ten temat. Pozostali nie planują zakupu. To pokazuje, że mimo większych wpływów Polacy nadal w małym stopniu myślą o przyszłości finansowej w sposób długoterminowy - mówi Tomasz Jaroszek.

Konsumpcja za 500 plus

Na co Polacy wydają pieniądze z programu "Rodzina 500 plus"? Badania Kapitalni.org pokazują, że połowa Polaków korzystających z internetu przeznaczyła dodatkowe wpływy na zakup nowych, niezbędnych rzeczy dla dziecka, takich jak ubrania czy książki. Na drugim miejscu znalazło się bieżące utrzymanie rodziny (31 proc.). Mężczyźni częściej twierdzili, że wykorzystali świadczenia na kupno nowych rzeczy dla dziecka i spłatę długów (10 proc. panów wobec 7 proc. pań), natomiast kobiety z większą częstotliwością deklarowały wydatki na zakup zabawek (14 proc. kobiet wobec 10 proc. mężczyzn) oraz bieżące wydatki (36 proc. pań wobec 25 proc. panów).

To, że Polacy nie są mistrzami oszczędzania, pokazuje także raport BGŻ Optima "Polak Oszczędny 2016". Przeciętne aktywa finansowe Polaka (depozyty, akcje, obligacje, fundusze inwestycyjne itp.) wynoszą 2,1 tys. euro, podczas gdy dla mieszkańców krajów strefy euro średnia to 11,4 tys. euro.

Pomimo podobnego poziomu zarobków pod względem odsetka oszczędzających mieszkańców wyprzedzają nas inne państwa z regionu, m.in. Czechy, Słowacja Litwa i Białoruś. Mniej niż Polacy oszczędzają jedynie Rosjanie i Ukraińcy, a tempo wzrostu liczby osób oszczędzających jest znacząco niższe niż w innych krajach.

W latach 2011-2014 odsetek Polaków oszczędzających w instytucjach finansowych wzrósł o 15,5 proc., podczas gdy średnie tempo wzrostu na świecie wynosiło 21,2 proc.

..................................

Wiedza o finansach co piątego Polaka jest mała lub znikoma

Wiedzy o finansach nie wynosimy z domu ani ze szkoły. Bieżące informacje o produktach pozyskujemy ze stron internetowych instytucji finansowych, u doradców i z reklam - wynika z badania przeprowadzonego przez Ipsos dla platformy edukacyjnej Kapitalni.org, która właśnie wystartowała w nowej odsłonie.

Swoją wiedzę o finansach nisko ocenia 19 proc. Polaków. Największy odsetek ankietowanych - 47 proc. - twierdzi, że ich poziom wiedzy w tej dziedzinie jest średni. Co trzeci respondent wystawia sobie ocenę dobrą lub bardzo dobrą - wynika z badania platformy edukacyjnej Kapitalni.org.

- Brak wiedzy przekłada się zwykle na złe decyzje finansowe, które pogarszają naszą sytuację materialną. Dlatego warto się uczyć. Pomóc w tym może np. nasza platforma edukacyjna Kapitalni.org, która właśnie wystartowała w nowej odsłonie. Portal został wzbogacony o elementy grywalizacji, test osobowości finansowej, indywidualne ścieżki edukacyjne i nowe treści - mówi Marcin Borowiecki, prezes Wonga w Polsce.

Dość niska samoocena Polaków w temacie finansów ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Tylko część z nas jest w stanie odpowiedzieć poprawnie na pytania związane z podstawowymi pojęciami z tego zakresu.

Zdecydowana większość Polaków nie wie, jak prawidłowo zachować się np. w razie problemów ze spłatą raty kredytu lub pożyczki. Aż 43 proc. ankietowanych deklaruje, że w tej sytuacji pożycza pieniądze od bliskich, a 17 proc., że nie robi nic. Blisko co dziesiąty (9 proc.) zadłuża się w innym banku lub firmie pożyczkowej, aby uregulować wcześniejsze zobowiązanie.

- To alarmujące dane. Bierna postawa pogłębia tylko problemy. Równie niepokojące jest to, że tak wiele osób pożycza pieniądze na spłatę długu w kolejnej instytucji. Prowadzi to do spirali zadłużenia, z której bardzo trudno wyjść.

O problemach z uregulowaniem należności na czas należy poinformować firmę, która udzieliła nam pożyczki. Istnieje szereg rozwiązań, które pozwolą wspólnie znaleźć wyjście z tej sytuacji. Niestety, taką aktywną postawę wykazuje jedynie jeden na pięciu badanych - mówi Marcin Borowiecki.

66 proc. Polaków potrafi poprawnie wskazać całkowity koszt pożyczki jako najważniejszy parametr porównywania oferty firm pożyczkowych.

Z kolei 46 proc. ankietowanych wie, że oprocentowanie popularnego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR) jest minimalne. Aż 15 proc. ankietowanych przyznaje jednak, że nie wie, co to jest ROR, a 6 błędnie wskazuje, że jest to konto oprocentowane wyżej niż konto oszczędnościowe.

O finansach uczy nas życie

Jak wynika z badania Kapitalni.org samoocena pod kątem znajomości finansów jest najniższa wśród najmłodszych klientów instytucji finansowych. Jako dobrą lub bardzo dobrą swoją wiedzę w tej dziedzinie oceniło jedynie 23 proc. ankietowanych w wieku 20-24 (wobec ponad 30 proc. wśród osób między 35 a 55 rokiem życia).

Osoby młodsze najczęściej przyznają, że ich wiedza jest mała, znikoma lub że nie mają jej wcale (37 proc. wobec 17-20 proc. w pozostałych grupach wiekowych).

Najmłodsi ankietowani wypadają również najsłabiej w teście wiedzy o finansach. Najmniej osób z tej grupy potrafi wskazać, czym jest ROR - 37 proc. Tylko połowa z nich potrafi poprawnie odpowiedzieć na pytanie o najważniejszy parametr pozwalający na porównanie pożyczek.

Najczęściej poprawnych odpowiedzi niemal na wszystkie pytania dotyczące finansów udzielały osoby w wieku 45+ - co pokrywa się z ich wysoką samooceną. To również dowód na to, że, jak deklaruje 66 proc. Polaków, wiedzę finansową pozyskujemy przede wszystkim w praktyce.

Badania wskazują, że miejscem edukacji finansowej rzadko jest dom. Tylko 16 proc. ankietowanych jako główne źródło wiedzy finansowej wskazuje na rodziców, rodzeństwo i dziadków.

- Mały wpływ rodziny na wiedzę o finansach może wynikać z naszej przeszłości - w PRL nie było instrumentów finansowych, wiedza o finansach wydawała się niepraktyczna. W polskich domach nie ma zatem wielopokoleniowej tradycji rozmawiania na ten temat - mówi Tomasz Jaroszek, ekspert Kapitalni.org.

Badani przyznają także, że niewiele o finansach nauczyła ich szkoła. Jako główne źródło wiedzy na ten temat wskazuje ją jedynie 5 proc. ankietowanych.

- Edukacja finansowa jest kierunkiem, w którym powinniśmy zmierzać, jeśli myślimy o stabilnym i zrównoważonym rozwoju rynku finansowego i społeczeństwa. Nasz cel to "odczarowanie" jej postrzegania jako trudnej i nudnej - m.in. poprzez wprowadzenie do nauki elementów grywalizacji znanych z gier komputerowych. Zaprojektowaliśmy platformę Kapitalni.org tak, by odwiedzające ją osoby angażowały się w edukację długofalowo. Przez wybrane obszary tematyczne dostępne na platformie użytkownika poprowadzą animowani przewodnicy. Wraz z postępem gry i poprawą naszych finansów, zmienia się również wygląd naszego awatara. Przejście przez kolejne etapy edukacji umożliwi zebranie punktów, od których uzależnione będzie miejsce gracza w rankingu - mówi Agnieszka Szczepanik, kierownik projektu Kapitalni.org w Wonga w Polsce.

Reklama źródlem informacji

Skąd pozyskujemy bieżące informacje o produktach i usługach finansowych?

Przede wszystkim ze stron internetowych instytucji (42 proc.) oraz od ich pracowników (26 proc.). Dla 15 proc. ankietowanych najważniejszym źródłem informacji są reklamy. W grupie wiekowej 20-24 aż 26 proc. respondentów wskazało je jako główny kanał wiedzy o produktach finansowych. 18 proc. Polaków korzystających z internetu w ogóle nie poszukuje wiedzy na ten temat.

- To niepokojące, że głównym źródłem informacji o produktach i usługach finansowych są przede wszystkim kanały sprzedażowe oferujących je instytucji. W idealnej sytuacji wiedza powinna być pozyskiwana aktywnie. Tylko samodzielnie weryfikując informacje możemy mówić o odpowiedzialnym korzystaniu z produktów finansowych - mówi Marcin Borowiecki, prezes Wonga w Polsce.

O Kapitalni.org platforma edukacyjna Kapitalni.org jest częścią Programu Korzyści firmy Wonga. Firma wykorzystuje nowoczesne rozwiązania oparte na danych, by dostarczyć klientom możliwie najlepszą ofertę pod względem jakości i ceny.

Graj razem z nami dla WOŚP! Wesprzyj Orkiestrę na pomagam.interia.pl

Dowiedz się więcej na temat: 500 zł na dziecko | obligacje skarbowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »