Karty kredytowe - wygodny, lecz ryzykowny instrument

Podobnie jak telefon komórkowy, który z urządzenia służącego niegdyś niemal wyłącznie do prowadzenia rozmów na odległość stał się jednocześnie aparatem cyfrowym, odtwarzaczem multimediów, komputerem z przeglądarką internetową, poręczną konsolą do gier itd., tak w przypadku kart kredytowych coraz rzadziej mówi się o ich podstawowej funkcji elektronicznego instrumentu płatniczego służącego też do zaciągania kredytu. Obecnie kartę kredytową traktuje się często jako przepustkę do różnego rodzaju programów rabatowych, pakietów ubezpieczeń czy narzędzie do częściowego odzyskiwania wydanych za pomocą karty sum.

Dodatki

Karta kredytowa może być i zwykle bywa również źródłem zarówno darmowych, jak i odpłatnych ubezpieczeń (np. turystycznych), a do tego zapewnia atrakcyjne zniżki w wielu sklepach i punktach usługowych czy też pozwala zbierać punkty zamieniane w ramach programów partnerskich na konkretne nagrody (np. zabawki dla dzieci, akcesoria motoryzacyjne, sprzęt RTV).

Jeszcze większą pokusą do posiadania w swoim portfelu przynajmniej jednej karty kredytowej są obiecywane oszczędności na zakupach dokonywanych przy jej użyciu. Chodzi tutaj nawet nie o okres bezodsetkowy towarzyszący każdej karcie kredytowej, co o zwrot np. 1% czy 2% wartości każdej transakcji. Tego rodzaju usługę na polskim rynku (ang. moneyback) ma już w swojej ofercie kilka banków. W ten sposób wydawcy dzielą się z klientem prowizją uzyskiwaną z tytułu transakcji dokonanej kartą. Warto jednak sprawdzić, czy bank nie stara się ograniczyć (np. czasowo, kwotowo) zwracania procentu od sumy wydanych w ten sposób pieniędzy i ewentualnie w jaki sposób.

Reklama

Sposób na darmowy kredyt

Przede wszystkim jednak każda karta kredytowa przy odrobinie samodyscypliny finansowej może służyć jako wygodne narzędzie do zaciągania nieodpłatnego kredytu przy wykorzystaniu otrzymanego okresu bezodsetkowego do karty, który wynosi z reguły od 54 do 58 dni, a w okresach promocyjnych jeszcze dłużej.

Umiejętne korzystanie z karty kredytowej oraz konta oszczędnościowego lub krótkoterminowych lokat może przynosić wymierne zyski, choć obecnie z uwagi na niski poziom stóp procentowych NBP, a przez to i lokat, ten swoisty zarobek na odsetkach jest niewielki. Niemniej, aby z tej zalety korzystać, część środków budżetu domowego przeznaczoną na zakupy można krótkoterminowo składać na procent, np. na koncie oszczędnościowym, natomiast w sklepach płacić wyłącznie (o ile to możliwe) kartą kredytową. Następnie, pamiętając o terminie i wysokości spłaty całego zadłużenia z danego okresu rozliczeniowego, wystarczy pieniądze z konta oszczędnościowego przelać na rachunek karty kredytowej. W przypadku kont internetowych tego rodzaju praktyka nie wymaga zbyt wiele zachodu - w istocie sprowadza się do kilku dodatkowych kliknięć myszką w miesiącu.

Dyscyplina finansowa czy pętla zadłużenia?

Mając w portfelu kartę kredytową możemy niemal na okrągło i do tego zupełnie za darmo zadłużać się w banku. Wystarczy pamiętać przede wszystkim o jednej ważnej zasadzie - by spłacić całe zadłużenie z danego okresu rozliczeniowego do dnia wskazanego na otrzymywanym co miesiąc zestawieniu z banku. Jest to ostatni dzień tzw. okresu bezodsetkowego (grace period). Spóźnialscy zapłacą wysokie odsetki, a nierzadko również karną opłatę dodatkową, która budzi tyle kontrowersji.

W teorii czerpanie korzyści w wymiarze finansowym na posiadaniu i czynieniu użytku z karty kredytowej wydaje się banalnie proste. Niemniej w praktyce łatwo o potknięcia, a przede wszystkim o życie ponad stan względnie zapomnienie o comiesięcznych ograniczeniach. Płacenie kartą kredytową jest wygodne i nieograniczone aktualnym stanem środków znajdujących się na zwykłym rachunku. Osoby, które mają problemy z trzymaniem dyscypliny finansowej okazują się być łatwą przynętą dla banków. Płacą jedne z najwyższych na rynku odsetek, a często również ponoszą inne koszty związane z używaniem karty kredytowej, jak np. niemałe prowizje za wypłaty gotówki z bankomatu. To również dzięki takim posiadaczom kart kredytowych, pozostali, którzy stanowią większość, mogą przez kilkadziesiąt dni korzystać z darmowych kredytów.

Kiedy bez odsetek?

Okres bezodsetkowy to jeden z głównych punktów reklam kart kredytowych, tych tradycyjnych, jak również internetowych. Nie należy jednak po tym parametrze decydować o wyborze oferty, bowiem niezależnie od tego, czy wynosi on np. 55 czy 58 dni, to rzadko posiadacz karty będzie tak długo korzystał z darmowego kredytu. Nie rozpoczyna się on bowiem od dnia dokonania płatności kartą kredytową, lecz w pierwszym dniu tzw. okresu rozliczeniowego. Jeżeli wówczas przypadnie zakup, to okres bezodsetkowy wyniesie tyle, co na ulotkach czy w umowie. Gorzej w przypadku płatności dokonywanych pod koniec okresu rozliczeniowego wynoszącego 30 dni - wówczas okres bezodsetkowy wyniesie ok. 3-4 tygodni.

Jednakże warunkiem korzystania z okresu bezodsetkowego jest całkowita spłata zadłużenia na rachunku karty kredytowej zaciągniętego w danym okresie (miesiącu) rozliczeniowym w terminie, w którym bank życzy sobie spłaty minimalnej. Co więcej, ponieważ spłata zadłużenia na karcie kredytowej następuje z chwilą uznania rachunku tej karty, przelewów należy dokonywać z odpowiednim wyprzedzeniem. Wystarczy jeden dzień opóźnienia i bank naliczy odsetki od dnia dokonania transakcji (a nie tylko od upływu okresu bezodsetkowego), a także będzie starał się obciążyć posiadacza karty budzącą poważne wątpliwości i zastrzeżenia opłatą dodatkową.

Karta kredytowa powinna więc służyć do bezgotówkowego płacenia za towary lub usługi, w tym również za pośrednictwem internetu, i zaciągania w ten sposób krótkoterminowego kredytu, który należy spłacić w całości w terminie spłaty minimalnej.

Inne koszty

Chcąc jednak całkowicie za darmo korzystać z karty kredytowej, należy unikać nie tylko odsetek, karnych opłat dodatkowych za brak spłaty minimalnej w terminie czy prowizji za wypłatę gotówki z bankomatu, lecz również opłat za wydanie czy wznowienie karty. Obecnie aż roi się od przeróżnych promocji dotyczących kart kredytowych. Banki prześcigając się w ofertach rezygnują zwykle z pobierania opłaty za wydanie i pierwszy rok używania karty kredytowej. Nowi posiadacze kart kredytowych mogą również liczyć - w zależności od banku i jego aktualnej oferty promocyjnej - na znacznie niższe oprocentowanie przez pierwsze kilka miesięcy czy początkowo dłuższy niż normalnie okres bezodsetkowy.


Nie należy mylić karty kredytowej z debetową. Karta kredytowa zadziała wprawdzie w bankomacie, jednak będzie to droga operacja.


W wielu bankach najbardziej aktywni posiadacze kart kredytowych mogą liczyć na darmowe wznowienie karty na kolejny rok bądź na znaczny upust w opłacie.

Oprocentowanie

Oprocentowanie kredytu na rachunku karty kredytowej oscyluje zwykle wokół stawki odsetek maksymalnych, czyli na chwilę obecną 16% w skali roku. Wyżej być nie może, co przy obecnym poziomie stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, której czterokrotność wyznacza górny pułap dla wszelkiego rodzaju odsetek (tak kapitałowych, jak i tych za opóźnienie), czyni kredyty "karciane" dość atrakcyjnymi, zważywszy na wygodę, z jaką wiąże się ich zaciąganie. Im jednak niższe oprocentowanie kart kredytowych, tym trudniej uzyskać nową kartę z dużym limitem. Rekordowo niski pułap odsetek maksymalnych zmusza jednak banki do poszukiwania innych sposobów zarabiania na kartach kredytowych, dlatego też należy baczniej przyglądać się opłatom za ich wydanie czy wznowienie, jak też ewentualnym składkom z tytułu dodawanych do kart ubezpieczeń.

autor: Tomasz Konieczny
Gazeta Podatkowa nr 71 (1008) z dnia 2013-09-05

GOFIN podpowiada

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »