Klienci skarżą się na towarzystwa ubezpieczeniowe

W I kwartale 2015 r., do biura Rzecznika Ubezpieczonych (RZU) wpłynęło 4058 pisemnych skarg od klientów towarzystw ubezpieczeniowych.

Najczęściej swoje żale wylewają na papier posiadacze polis komunikacyjnych, choć nie brakuje skarg na towarzystwa ubezpieczeń na życie, a nawet na ZUS i otwarte fundusze emerytalne.

Skargi odnoszące się do ubezpieczeń komunikacyjnych (w I kw. 2015 prawie 2 tys.) dominują od wielu lat. Tylko w I kwartale 2015 r. odnotowano wpływ 1588 skarg odnoszących się do ubezpieczenia OC.

Scenariusz sporu klienta z ubezpieczycielem zazwyczaj bywa podobny. Po kolizji drogowej towarzystwo ubezpieczeniowe kwalifikuje rozmiary szkód jako tzw. szkodę całkowitą, jednocześnie zaniżając wartość pojazdu sprzed wypadku i... zawyżając wartość wraku. Oczywiście ubezpieczyciel najczęściej zostawiał klienta z niekorzystnie wycenionym wrakiem i niskim odszkodowaniem, nie udzielając żadnej pomocy w zbyciu rozbitego pojazdu.

Reklama

Nie tylko tzw. szkoda całkowita jest kością niezgody w rozliczeniach towarzystw ubezpieczeniowych z klientami. Skargi do RZU dotyczyły również m.in. prawa osoby poszkodowanej do decydowania o wyborze części stosowanych do naprawy pojazdu.

Problemem była także zasadność stosowania przez ubezpieczycieli amortyzacji części, a nawet kosztów związanych z holowaniem i parkowaniem pojazdu.

Nie zabrakło także skarg na... obniżanie przez zakład ubezpieczeń stawek za roboczogodziny podczas naprawy pojazdu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ubezpieczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »