Lepszy najdroższy bank niż firma pożyczkowa

Pożyczki udzielane przez firmy parabankowe nierzadko są bardzo drogie. Klienci często jednak tego nie dostrzegają. Aby sprawdzić, czy oferowany kredyt jest atrakcyjny czy też horrendalnie drogi warto porównać jego oprocentowanie rzeczywiste (RRSO) z tym jakie mają najdroższe bankowe kredyty. Z wyliczeń Expandera wynika, że RRSO miesięcznego kredytu w banku zwykle nie przekracza 137 proc. W parabanku może ono wynieść nawet ponad 2000 proc.

Z pożyczek (tzw. chwilówek) udzielnych przez różnego rodzaju firmy parabankowe korzystają przede wszystkim Ci, którzy nie mogą liczyć na kredyt w banku. Takich firm bowiem zwykle nie interesuje ile zarabiamy lub jaka mamy historię kredytową. Są jednak i tacy, który decydują się skorzystać z tego rodzaju ofert, mimo że mogliby uzyskać kredyt w banku. Kuszą ich bowiem reklamy pokazujące niskie raty lub oprocentowanie.

W praktyce tego rodzaju kredyty zwykle są znacznie droższe niż te udzielane przez banki. Trudno jest to jednak dostrzec, gdy słyszymy, że rata wyniesie zaledwie kilkanaście złotych. W poprawnej ocenie takich ofert nie pomaga też pytanie o oprocentowanie takiego kredytu. Jego poziom często wcale nie jest wyższy niż w bankach. Jednak wysokie prowizje powodują, że łącznie trzeba zapłacić kilka lub nawet kilkadziesiąt razy więcej niż w banku.

Reklama

Jak w takim razie ocenić czy dana oferta kredytu jest atrakcyjna czy też horrendalnie droga? Najłatwiej można to zrobić sprawdzając poziom rzeczywistego oprocentowania (RRSO) i porównując go z tym jakie możemy uzyskać na najdroższych kredytach bankowych. Zarówno banki jak i firmy pożyczkowe wyliczają takie oprocentowanie według jednego wzoru.

Oprocentowanie rzeczywiste jest bardzo dobrym miernikiem, gdyż uwzględnia nie tylko odsetki, ale także prowizje i inne koszty. Expander policzył RRSO kredytów, których odsetki wynoszą 25 proc. w skali roku, a prowizja za udzielenie 5 proc. Są to parametry najdroższych kredytów bankowych.

Przy opisanych parametrach kredyt udzielny na rok ma oprocentowanie rzeczywiste wynoszące 41 proc. To dużo, ale z drugiej strony niewiele w porównaniu z ofertami firm pożyczkowych. W jednej z takich firm podobna pożyczka (na okres 60 tygodni, czyli 14 miesięcy) ma RRSO wynoszące 87 proc.

Tak duża różnica w poziomie RRSO wynika przede wszystkim z tego, że najdroższy kredyt bankowy jest znacznie tańszy od tego w firmie pożyczkowej. Jego całkowity koszt, czyli suma odsetek i prowizji, wynosi 962 zł. Tymczasem kredyt bankowy na 14 miesięcy nie powinien kosztować więcej niż 186 zł.

W opisanym przypadku RRSO było dwukrotnie wyższe niż na najdroższym bankowym kredycie. To jednak nic, jeśli przyjrzymy się pożyczkom udzielanym na bardzo krótkie okresy. Dla przykładu, w jednej z firm oprocentowanie rzeczywiste miesięcznego kredytu wynosi ponad 2 000 proc. W banku RRSO takiego kredytu nie przekracza natomiast 137 proc. (RRSO przyjmuje takie wartości ze względu na krótki okres).

Expander.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »