Nawet o 209 tys. złotych większa zdolność kredytowa dzięki programowi 500+?

Nowa ustawa ma zachęcać do posiadania dzieci i wspierać finansowo rodziny, szczególnie te wielodzietne. Oprócz comiesięcznej pomocy pieniężnej, takie rodziny prawdopodobnie zyskają w dodatkowy sposób. Jeśli banki uznają 500+ jako istotne zabezpieczenie, wzrośnie ich zdolność kredytowa, co pozwoli np. na kupno większego, a więc i droższego mieszkania. Byłby to niespodziewany, ale istotny efekt wprowadzenia rządowego wsparcia rodzin.

Pobierz darmowy: PIT 2015

Ustawa wprowadzająca program "Rodzina 500+" przewiduje, że każda rodzina będzie mogła otrzymać świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko, bez względu na dochody. W przypadku rodzin z jednym potomstwem, niezbędnym będzie jednak spełnienie kryterium dochodowego, czyli 800 zł na osobę lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością. Również rodziny wielodzietne, które spełniają to kryterium dochodowe otrzymają pieniądze na każde dziecko.

Reklama

Dzięki dodatkowemu 500 zł miesięcznie, przez 18 lat rodzina z dwójką dzieci - otrzymująca dofinansowanie na jedno z nich, może uzyskać kwotę w wysokości 108 tys. zł. Naturalnym jest zatem pytanie, czy tak duża suma wpłynie na decyzję o przyznaniu kredytu i jego wielkość.

Czy dodatkowe pieniądze zwiększą naszą zdolność kredytową?

Najważniejszym warunkiem uzyskania kredytu, jest obliczana przez banki zdolność kredytowa. Zwykle jest to kwota uwzględniająca dochody gospodarstwa, pomniejszona o wszelkie koszty utrzymania. Suma ta, nie tylko powinna wystarczyć na spłatę miesięcznej raty, ale i na odłożenie 200 - 300 zł miesięcznie. Z reguły, do zdolności kredytowej nie są wliczane zasiłki i alimenty, jednak decyzja o przyznaniu kredytu, to indywidualna kwestia każdego z banków.

- Pomimo tego, że program 500+ jest kolejną formą zasiłku, to niemniej jednak różni się od innych - tłumaczy Katarzyna Dmowska ze ANG Spółdzielni Doradców Kredytowych - Przede wszystkim ze względu na fakt, że pieniądze te przyznawane są każdej rodzinie z co najmniej dwójką dzieci, bez względu na dochody. Oznacza to stałe miesięczne wsparcie przez 18 lat. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że banki mogłyby podjąć decyzję o wzięciu pod uwagę tych dochodów do liczenia zdolności kredytowej.

Nawet 209 tysięcy więcej

Jak obliczyli eksperci, gdyby banki zdecydowały się brać pod uwagę pieniądze z programu 500+, to mogłoby to w znaczny sposób wpłynąć na zdolność kredytową rodzin. Załóżmy bowiem, że o kredyt stara się rodzina 5 - osobowa. Rodzice otrzymują pensje w wysokości średniej krajowej, czyli razem około 8000 zł brutto. Takie miesięczne dochody, bez wsparcia z programu 500+ zapewniają zdolność kredytową w wysokości ok. 250 tys.

Dodatkowe 1000 zł miesięcznie jakie rodzice otrzymają na dwójkę dzieci, mogłoby zwiększyć te sumy nawet o 209 tys. zł. Co to zmienia?

- Dzięki tym dodatkowym pieniądzom, zdolność kredytowa zwiększyłaby się i to w znacznym stopniu - tłumaczy Katarzyna Dmowska. -W najlepszej obecnie dostępnej ofercie na rynku aż o 209 100 zł. Jednak są to tylko hipotetyczne wyliczenia, póki co należy poczekać na decyzję banków.

209 tys. zł zwiększonej zdolności kredytowej, przy obecnej sytuacji na rynku nieruchomości, pozwala na kupno mieszkania w Warszawie aż o 29 metrów kwadratowych większego niż bez środków z programu 500+ (przy rodzinie 2+3). Średnia cena za metr kwadratowy w stolicy wynosi bowiem 7 164 zł. W Krakowie będą to już dodatkowe 34 metry kwadratowe, a w Łodzi 57.

Jeśli banki powiedzą "nie"

Jeżeli okaże się, że banki nie uwzględnią 500+ do obliczania zdolności kredytowej, to należy pomyśleć, w jaki inny sposób wykorzystać te pieniądze. Oczywiste jest, że pieniądze te powinny być wydatkowane bezpośrednio na potrzeby dziecka, ale gdyby założyć, że rodzina 2+3 otrzymująca miesięcznie 500 złotych dofinansowania na dwójkę dzieci będzie całą tę kwotę odkładać, to po 18 latach uzbiera 216 tys. zł. Taka kwota jest wystarczająca, żeby kupić kawalerkę w Warszawie i to z rynku pierwotnego. Przy chęci zakupu większego mieszkania natomiast, na pewno w dużym stopniu odłożona suma ułatwi spłatę kredytu, jeżeli przeznaczymy te pieniądze na wkład własny.

Dowiedz się więcej na temat: rodziny | zasiłek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »