Nie opłaca się zwlekać ze spłatą zaległego długu

Ponad 2,5 mln Polaków ma problemy ze spłatą długów. Windykatorzy namawiają do szybkiego regulowania zobowiązań. W przeciwnym razie grozi nam wpadnięcie w kredytową pętlę.

Brak zainteresowania własnym długiem skutkuje ogromnym wzrostem zadłużenia - nawet o niemal 65 proc. w ciągu 2,5 roku - wyliczają eksperci. To efekt wzrostu zobowiązania związany z karnym oprocentowaniem, ale nie tylko.

Opóźnianie spłaty zobowiązań powoduje naliczanie dodatkowych odsetek, a jeśli się przedłuża, to także kosztów postępowania sądowego i kosztów egzekucji komorniczej.

W Polsce już 2,5 mln osób ma trudności z uregulowaniem zaciągniętych długów, a coraz większym problemem stają się dla nich dodatkowe koszty, które dług generuje wraz z upływem czasu. Polacy masowo pożyczają pieniądze - czy to w formie kupna sprzętu na raty, czy zaciągnięcia kredytu na mieszkanie. Pożyczanie nie jest problemem - te pojawiają się, kiedy o długu się zapomina, gdy mamy kłopot z terminowością spłaty zobowiązania i przestajemy się z niego wywiązywać. W takich przypadkach często dochodzi do cesji wierzytelności czyli do sprzedaży naszego zobowiązania wyspecjalizowanej firmie windykacyjnej.

Reklama

- Mechanizm sprzedawania wierzytelności powstał w polskim prawie m.in. po to, aby poprzedni wierzyciele mogli koncentrować się na swojej podstawowej działalności, zamiast na windykacji. Długi nabywają specjaliści od windykacji, dysponujący narzędziami, które pomagają dłużnikowi zaplanować i konsekwentnie realizować spłatę, np. w ratach. Zamiast obawiać się cesji, dłużnicy powinni wykorzystać szansę, jaką daje nowy wierzyciel, a nie czekać aż sprawy zajdą za daleko - przekazanie sprawy do sądu a później do komornika to kolejne koszty i ryzyko utraty dostępu do własnych dochodów, które komornik ma prawo zająć - mówi Leszek Jurkiewicz, Dyrektor Pionu Strategii Windykacyjnych w BEST SA.

Angażowanie sądu a następnie komornika powoduje gwałtowny wzrost długu ponieważ pojawiają się dodatkowe koszty z tym związane - sądowe i komornicze. Jeśli wierzyciel zacznie szukać prawnych rozwiązań, aby odzyskać należność, dług zwiększy się jeszcze bardziej właśnie o te dodatkowe koszty. Jest to jedna z najgorszych dróg, którą może pójść historia naszego zobowiązania. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest wcześniej podjęta próba rozmowy z nowym wierzycielem. W takiej sytuacji dłużnik ma większą szansę na zmianę swojej sytuacji i polubowne rozwiązanie.(js)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | długi | pożyczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »