Nie przepłacaj za konto

Średni koszt obsługi rachunku internetowego to 50,26 zł rocznie. Z kolei tradycyjny klient musi się liczyć z przeciętnym 12-miesięcznym kosztem w wysokości 310,33 zł.

Rachunek bankowy obsługiwany przez Internet może być nawet sześć razy tańszy.

W Open Finance policzyliśmy ile kosztuje nas używanie konta za pośrednictwem bankowości elektronicznej, a ile w tradycyjny sposób, czyli odwiedzając oddział, albo korzystając z obsługi telefonicznej. Sprawdziliśmy prawie 30 banków. Licząc koszty korzystania z konta pod uwagę wzięliśmy opłatę za prowadzenie rachunku, za użytkowanie karty, to ile będzie nas kosztowało po 6 przelewów miesięcznie (wykonywanych przez Internet, a w drugim wariancie w oddziale i przez telefon).

Reklama

Policzyliśmy też koszt jednej na kwartał wypłaty z obcego bankomatu. Nasz przykładowy klient co miesiąc dostaje na konto 2,5 tys. zł, średni stan jego rachunku w ciągu miesiąca to 1 tys. zł. Tyle samo wydaje w ciągu miesiąca kartą. Aktywny użytkownik karty może liczyć na obniżki opłat. Przyjęliśmy jednak, że raz w ciągu roku naszemu klientowi nie udaje się spełnić warunków stawianych przez bank i musi on ponieść opłatę za kartę.

Skoro konta internetowe są przeciętnie sześć razy tańsze, racjonalny klient banku powinien szybko przestawić się na bankowość elektroniczną. Bankom też na rękę jest przekierowywanie klientów do obsługi w sieci, bo to zdecydowanie tańszy sposób niż kontakt z "żywym" pracownikiem. I widać to po polityce cenowej banków. Obsługiwane przez Internet rachunki są zazwyczaj bezpłatne. Elektroniczne przelewy też często są darmowe, a jeśli już trzeba za nie zapłacić to nie więcej niż 1 zł. Jeśli jeszcze często płacimy kartą do rachunku, to możemy być zwolnieni z opłaty za jej użytkowanie. Może się więc okazać, że internauta w ogóle nie ponosi kosztów korzystania z konta. Wystarczy, że w rozsądny sposób korzysta z rachunku i unika sytuacji, w których będzie obciążony prowizją, na przykład operacji dokonywanych w oddziale czy wypłat z obcych bankomatów.

Korzyść związana z kontami internetowymi to nie tylko oszczędność. Liczy się również wygoda, czyli to, że bardzo szybko, bez wychodzenia z domu i stania w kolejkach, możemy zapłacić rachunki. Ponadto banki oferują za pośrednictwem Internetu coraz więcej produktów. Bez problemu założymy w ten sposób lokatę, w niektórych instytucjach nawet wtedy, kiedy nie posiadamy tam konta. W niektórych bankach przez Internet można składać wnioski o kredyt, czy o kartę kredytową. Coraz częściej pojawia się możliwość kupowania jednostek funduszy inwestycyjnych, a gdzieniegdzie nawet polis ubezpieczeniowych. W kilku bankach ROR może być nawet połączony z rachunkiem maklerskim. Kolejna, coraz bardziej popularna funkcja, to możliwość używania karty debetowej do płatności w sklepach internetowych.

A czy bankowość internetowa ma jakieś wady? Pierwsze co nasuwa się na myśl to kwestia bezpieczeństwa. Jeśli jednak będziemy przestrzegali podstawowych zasad, to nie powinniśmy mieć z tym żadnego problemu. Same banki dbają o bezpieczeństwo internetowych transakcji. Połączenia są szyfrowane, a do rozpoznawania użytkowników używane są hasła, jednorazowe kody czy tokeny. I te zabezpieczenia nie odbiegają od tego, co stosują banki na całym świecie.

Tyle tylko, że każdy system zabezpieczeń jest tak skuteczny jak jego najsłabsze ogniwo. I niestety często okazuje się nim klient banku. Przede wszystkim nie możemy się dać nabrać na próby wyłudzenia danych. Co jakiś czas klienci dostają wiadomości e-mailowe przypominające korespondencję z banku, gdzie prosi się ich o podanie hasła czy kilku kodów uwierzytelniających transakcje. To zjawisko nosi nazwę phishingu i bardzo łatwo się przed nim uchronić. Wystarczy pamiętać, że bank nigdy nie prosi za pośrednictwem poczty elektronicznej o podawanie takich informacji.

Kolejna rzecz to kwestia zabezpieczenia komputera. Konieczny jest program antywirusowy, który trzeba systematycznie uaktualniać. Niezbędny jest również program firewall, który broni dostępu do naszego komputera. Kolejny element, bez którego nie można się obejść to program antyspyware, który wykrywa i wyrzuca programy szpiegujące. A skoro tak ważne są odpowiednie zabezpieczenia, to nie zaglądajmy na nasze konto za pomocą nieznanych komputerów.

Wykonywanie przelewów w kafejce internetowej może być niefortunnym pomysłem. Oprócz zabezpieczenia samego komputera musimy jeszcze pamiętać o tym, by prawidłowo z niego korzystać. Na przykład kończyć wizytę w banku poprzez wylogowanie się z systemu, a nie zamykanie strony. Jeśli zadbamy o bezpieczeństwo naszych pieniędzy, to bankowość internetowa przyniesie nam wyłącznie korzyści w postaci oszczędności i wygody.

Mateusz Ostrowski, Michał Sadrak - Open Finance

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance

Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Załączniki

Dokument.xls
Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: bank | bankowość | kont | karty | zabezpieczenia | konta | konto | internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »