Niemal co piąty z nas zaciągnie w tym roku kredyt lub pożyczkę. Czy pensje nam nie wystarczają?
Prawie połowa (48 proc.) Polaków wzięła w ciągu ostatnich trzech lat kredyt lub pożyczkę - wynika z badania "Postawy finansowe Europejczyków". Spośród pozostałych badanych (obywateli Czech, Słowacji, Rumunii, Niemiec, Włoch i Hiszpanii) wyprzedzają nas pod tym względem tylko Rumuni (56 proc.). Najrzadziej na zaciągnięcie kredytu lub pożyczki decydowali się Niemcy (20 proc.).
Z czego wynika to, że tak dużo z nas się zadłuża? - Możemy wymienić kilka czynników, które na to wpływają. Jednym z nich jest niski poziom wiedzy na temat finansów. W dalszym ciągu w szkołach nie mamy przedmiotu, który uczyłby nasze pociechy tego, jak zarządzać finansami, jak planować budżet i jak inwestować. Kolejnym powodem są sytuacje kryzysowe, do których możemy zaliczyć między innymi niespodziewaną utratę pracy, ciężką chorobę lub rozpad rodziny. Swój wpływ mają również styl życia i osobowość danego człowieka - mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Agnieszka Salach z Grupy KRUK.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2016
Wydaje się jednak, że skłonność Polaków do brania kredytów i pożyczek może w najbliższym czasie maleć. Według przeprowadzonego badania zaciągnąć w 2017 r. zobowiązanie finansowe chciało 18 proc. polskich respondentów. Najbardziej skorzy byli do tego Rumuni (33 proc.). Na drugim biegunie znajdują się Niemcy. Wzięcie w tym roku kredytu lub pożyczki planowało tylko 10 proc. naszych zachodnich sąsiadów.
Na co Polacy zapożyczają się przede wszystkim? W 56 proc. przypadków jest to nabycie, wykup lub remont mieszkania. Na drugim miejscu znajduje się kupno sprzętu RTV albo AGD (25 proc.), a na trzecim - samochodu (23 proc.). Jeśli chodzi o pozostałych badanych Europejczyków, Włosi (46 proc.) i Hiszpanie (43 proc.) najczęściej biorą kredyt lub pożyczkę na zakup auta, Słowacy (67 proc.), Rumuni (64 proc.) oraz Czesi (59 proc.) - na cele mieszkaniowe, natomiast Niemcy (46 proc.) - na "inny cel".