Nowe zasady inwestycji na obszarach zagrożonych powodzią

Od stycznia tego roku weszło w życie nowe prawo wodne. Obszary szczególnego zagrożenia powodzią będą ujawniane w dokumentach planistycznych i decyzjach lokalizacyjnych. Co to w praktyce oznacza dla inwestorów? Jakie decyzje na skutek wejścia w życie nowego prawa wygasną, a jakie nadal będą obowiązywać?

1 stycznia 2018 roku weszło w życie nowe Prawo wodne. Znowelizowane przepisy wprowadziły wiele istotnych zmian - m.in. definicję obszarów szczególnego zagrożenia powodzią. Pod pojęciem tym należy rozumieć takie obszary, na których prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi jest średnie i wynosi 1 procent oraz obszary, na których prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi jest wysokie i wynosi 10 procent. Takie tereny powinny zostać, zgodnie z nowymi dyrektywami, przedstawione na mapach zagrożenia powodziowego i na mapach ryzyka powodziowego - mówi Bartłomiej Kuźniar z portalu www.dzialkanadmorzem.pl. Co więcej, dla nich sporządzone zostaną również plany zarządzania ryzykiem powodziowym.

Reklama

Z czym w praktyce łączyć się będą te nowe dyrektywy dla inwestorów?

Od początku nowego roku wszystkie obszary, które podlegać będą zagrożeniu powodziowemu będą musiały zostać ujawnione w dokumentach planistycznych oraz decyzjach lokalizacyjnych. Takie obszary będą musiały być także uwzględniane zarówno w ramowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego związku metropolitalnego, jak i gminnym programie rewitalizacji. Idąc dalej, informacje takie inwestor znajdzie również w decyzjach o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz w decyzjach o warunkach zabudowy - dla nieruchomości w całości oraz w części zlokalizowanych na takich obszarach.

Zgodnie z nowymi wytycznymi każdy projekt dokumentów planistycznych będzie wymagał przeprowadzenia z organem Wód Polskich odpowiednich uzgodnień co do możliwości zabudowy i zagospodarowania terenu zlokalizowanego na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią.

Mowa tu o:

- strategii rozwoju województwa,

- planie zagospodarowania przestrzennego województwa,

- ramowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego związku metropolitalnego,

- studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy,

- miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego,

- gminnym programie rewitalizacji,

- decyzji o warunkach zabudowy,

- decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego,

- decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej.

Pod uwagę w trakcie uzgodnień brane są: prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi, poziom zagrożenia powodziowego, czy samo położenie zagrożonej powodzią nieruchomości, jej dotychczasowe przeznaczenie oraz aktualne zagospodarowanie.

Uzgodnienie z organem Wód Polskich następuje w drodze decyzji administracyjnej - to tam określone zostaną warunki dla planowanej zabudowy, czy pewne wymagania dotyczące zagospodarowania takich terenów.

Katalog przesłanek, które zadecydują o ty, że nie dojdzie do uzgodnienia projektu również został zawarty w nowym Prawie Wodnym. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, gdy planowana zabudowa będzie naruszać ustalenia planu gospodarowania wadami na obszarze dorzecza, narusza ustalenia planu zarządzania ryzykiem powodziowym, stanowić będzie zagrożenie dla ochrony zdrowia ludzkiego, czy utrudniać będzie zarządzanie ryzykiem powodziowym - wymienia Bartłomiej Kuźniar.

Wszystkie nowe procedury doprowadzą oczywiście do wydłużenia czasu potrzebnego na uchwalenie wymienionych powyżej dokumentów planistycznych. Skrócone zostaną za to procedury dotyczące uzyskiwania pozwoleń inwestycyjnych.

Po nowelizacji, zamiast kilku różnych decyzji, inwestor zobowiązany jest do uzyskania pozwolenia wodnoprawnego na zlokalizowanie na obszarach szczególnego zagrożenia powodziowego nowych przedsięwzięć i nowych obiektów budowlanych.

Wejście w życie nowego Prawa wodnego przyczyniło się także do wygaśnięcia pewnych decyzji administracyjnych.

Mowa tu o decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego oraz o decyzji o warunkach zabudowy dotyczących nieruchomości zlokalizowanych na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią. Warto mieć jednak na uwadze, że w obrocie prawnym nadal pozostają takie decyzje jak: decyzje dotyczące rozbudowy, przebudowy, odbudowy istniejących obiektów liniowych; decyzje na podstawie których wydano decyzje o pozwoleniu na budowę lub dokonano zgłoszenia; decyzje dotyczące zagospodarowania terenu niezwiązanego z wykonywaniem robót budowlanych lub polegających na wyłącznie budowie drogi rowerowej, urządzeń melioracyjnych i innych.

Aby nie doszło do wątpliwości ze strony przede wszystkim inwestorów, na wójcie (burmistrzu lub prezydencie miasta) ciąży obowiązek opracowania wykazu wszystkich decyzji lokalizacyjnych, które wygasły w związku z wejściem w życie nowej ustawy - informuje Bartłomiej Kuźniar.

Po sporządzeniu takiej listy ma zostać ona przekazana do miejscowych organów administracji architektoniczno-budowlanej oraz do nadzoru budowlanego. Informacja ta powinna zostać ponadto ogłoszona na stronie Biuletynu Informacji Publicznej właściwej gminy.

Wejście w życie nowego prawa wodnego - co to oznacza w praktyce dla inwestorów?

Na chwilę obecną każda decyzja lokalizacyjna, jaka została wydana dla nieruchomości położonej na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią (jeszcze w myśl starych przesłanek prawnych), która nie została zrealizowana, będzie musiała zostać wyeliminowana z obrotu prawnego - mówi Bartłomiej Kuźniar.

A zatem inwestor, który chce przeprowadzić swoje zamierzenie na takim terenie zobowiązany będzie do uzyskania nowej decyzji, zgodnie z nowymi przepisami w trybie narzuconym przez ustawę.

Pobierz: program PIT 2017

Saveinvest
Dowiedz się więcej na temat: budowa domu | budowa mieszkań | Prawo wodne | plany zagospodarowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »