Opiekunowie po orzeczeniu TK

Wczoraj TK badał zgodność z konstytucją dwóch kryteriów przyznawania świadczeń - wieku pojawienia się niepełnosprawności i dochodowego obowiązującego przy specjalnym zasiłku opiekuńczym.

O umiarkowanym zadowoleniu mówili po wczorajszym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. świadczeń pielęgnacyjnych, przedstawiciele opiekunów i posłowie PiS, którzy zaskarżyli kryteria przyznawania świadczeń.

We wtorek TK badał zgodność z konstytucją dwóch kryteriów przyznawania świadczeń - wieku pojawienia się niepełnosprawności i dochodowego obowiązującego przy specjalnym zasiłku opiekuńczym. W opinii TK kryterium dochodowe jest konstytucyjne, natomiast przepis dotyczący kryterium wieku - nie, ponieważ wszyscy opiekunowie osób niepełnosprawnych powinni być równo traktowani.

Reklama

Obecnie osoby opiekujące się dorosłą osobą niepełnosprawną w tym samym wieku mogą otrzymywać dwa różne świadczenia w zależności od tego, czy niepełnosprawność ich podopiecznego powstała przed, czy po osiągnięciu przez niego dorosłości.

Przed zakwestionowaną nowelizacją ustawy świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 520 zł przysługiwało niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym osób niepełnosprawnych. Obecnie świadczenie wynosi 1000 zł i należy się tylko opiekunom osób, których niepełnosprawność powstała przed ukończeniem 18. lub 25. roku życia (w przypadku osób uczących się).

Opiekunowie dorosłych zostali pozbawieni prawa do świadczenia, teraz przysługuje im specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, jednak tylko wtedy, gdy ich dochód nie przekracza ustawowego limitu wynoszącego 623 zł na osobę w rodzinie.

Przedstawiciele opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, którzy uczestniczyli w posiedzeniu Trybunału podkreślali, że to orzeczenie jest krokiem w dobrym kierunku, ale na razie "nic im nie daje".

"Kryterium do otrzymywania specjalnego zasiłku jest bardzo niskie. Wielu opiekunów właśnie z tego powodu zostało wykluczonych z jego otrzymywania. Cieszę się jednak, że Trybunał uznał, iż kryterium dotyczące wieku powstania niepełnosprawności jest niekonstytucyjne. Tego sobie życzyliśmy" - mówił dziennikarzom Mirosław Sobolewski ze Stowarzyszenia Opiekunów Niepełnosprawnych "Stop Wykluczeniom".

Rafał Bakalarczyk, wspierający opiekunów, podkreślił natomiast, że rozstrzygnięcie TK daje nadzieję, że "różnicowanie grup o podobnie trudnej sytuacji zostanie usunięte". "Wyrok nie uchyla istniejącego prawa, a jedynie zobowiązuje do poprawienia go bez zbędnej zwłoki. Troszkę jestem rozczarowany stosunkiem TK do kryterium dochodowego. Dobrym rozwiązaniem byłoby to, by przekroczenie kryterium nie uniemożliwiało uzyskania wsparcia, ale to wsparcie było pomniejszane o wielkość przekroczenia" - dodał. Taka zapowiedź padła w expose premier Ewy Kopacz.

"Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni, ponieważ Trybunał orzekł, że podzielenie według kryterium wieku osób niepełnosprawnych jest niekonstytucyjne. Natomiast jeśli chodzi o kryterium dochodowe, to 623 zł jest absolutnie nie do zaakceptowania. Myślę, że Sejm, a wcześniej rząd, musi zająć się tym kryterium, aby większa liczba osób mogła skorzystać z zasiłku" - mówił dziennikarzom poseł PiS Stanisław Szwed.

Dodał, że konieczne jest zbudowanie jednolitego systemu, który zastąpi ten obowiązujący obecnie - "kompletnie rozchwiany". "Należy to do strony rządowej, liczymy na to, że minister pracy do takiej sytuacji doprowadzi" - powiedział.

Z kolei poseł Marek Ast (PiS) wyraził nadzieję, iż dzięki wtorkowemu rozstrzygnięciu osoby, które utraciły prawo do zasiłku pielęgnacyjnego z uwagi na stosowanie kryterium wieku podopiecznych, teraz je odzyskają. "Przepis ma być tak poprawiony, żeby był zgodny z konstytucją" - dodał.

Poseł Borys Budka (PO), który reprezentował Sejm w tej sprawie przed TK (Sejm stał na stanowisku, że oba kryteria są zgodne z konstytucją) podkreślił, że wyrok TK potwierdził jedno: iż ustawodawca ma prawo, a nawet konstytucyjny obowiązek otoczenia większą opieką dzieci z niepełnosprawnościami. "Będziemy oczekiwać na pisemne uzasadnienie, które będzie stanowiło wytyczne dla ustawodawcy" - dodał.

Jak zaznaczył, "rolą TK jest wskazanie, jakie przepisy, w jakim zakresie są niezgodne z konstytucją". "To do ustawodawcy należy wprowadzenie takich regulacji, które wypełnią lukę po wejście w życie tego orzeczenie TK" - zaznaczył.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »