"Puls Biznesu" - na wakacje służbowy samochodem

Chętnie wykorzystujemy samochody służbowe do celów prywatnych - podaje "Puls Biznesu", powołując się na raport firmy Kongsberg Automotive "Polak jedzie na wakacje". Wynika z niego, że 86 procent pracodawców pozwala na to pracownikom.

Chętnie wykorzystujemy samochody służbowe do celów prywatnych - podaje "Puls Biznesu", powołując się na raport firmy Kongsberg Automotive "Polak jedzie na wakacje". Wynika z niego, że 86 procent pracodawców pozwala na to pracownikom.

Jak czytamy w "Pulsie Biznesu" 36 procent pracodawców nie stawia żadnych ograniczeń, a 64 procent - taki użytek ogranicza. W dużych formach tak zwana polityka flotowa czyli spis reguł i obowiązków w przypadku korzystania ze służbowego auta jest oczywista w dużych firmach.

Jeśli pracownik wykorzystuje auto do wyjazdu na wakacje na terenie kraju, problemu w zasadzie nie ma, bo według naszych przepisów nie jest wymagane odrębne zezwolenie właściciela pojazdu. W przypadku podróży za granicę i rutynowej kontroli policyjnej mogą pojawić się kłopoty, zwłaszcza w przypadku samochodu leasingowego. W dowodzie rejestracyjnym wpisany jest leasingodawca, a nie kierowca. Pracownik powinien zwrócić się do pracodawcy, by ten uzyskał od leasingodawcy odpowiednie zaświadczenie. Podobnie jest w przypadku zielonej karty, w tych państwach, gdzie jej posiadanie jest obowiązkowe.

Reklama

Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »