Senior pod palmami, czy na działce?

Majorka, piękne plaże, a na nich rzesze niemieckich i angielskich emerytów. Nic w tym dziwnego. Jak podaje "Berliner Zeitung" ponad połowa niemieckich emerytów, przez co najmniej pięć dni w roku, wypoczywa za granicą. Polski senior rzadko podróżuje po kraju, a co dopiero po świecie. Powód? Brak funduszy.

Z badań Funduszu Hipotecznego DOM wynika, że aż 60 proc. polskich seniorów wydaje posiadane środki pieniężne głownie na pokrycie bieżących wydatków takich jak czynsz, opłaty mieszkaniowe i podstawowe zakupy. Co trzeci senior wydaje pieniądze na zakup leków, choć i tutaj musi oszczędzać. Tylko 5 proc. na hobby, kino, działkę, pomoc rodzinie. Gotówki brakuje przede wszystkim na podstawowe potrzeby. Czy to oznacza, że polscy emeryci o wakacjach mogą tylko pomarzyć?

Wakacje na kredyt

Jak pokazały badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych najczęściej wskazywanym przez seniorów sposobem radzenia sobie z nagłym wydatkiem w wysokości 2000 zł jest pożyczka od rodziny lub znajomych (39 proc.). Co trzeci ankietowany deklaruje, że sięga w takiej sytuacji do własnych środków pieniężnych, a co czwarty posiłkuje się pożyczką lub kredytem w banku .

Reklama

Przy tym rozwiązaniu trzeba być jednak ostrożnym. Pożyczając na wycieczkę warto skorzystać z ofert dużych banków, które mają często specjalne pożyczki dla emerytów. Odsetki będą tu o wiele niższe niż w przypadku ofert firm prywatnych udzielanych "od ręki" czy "bez BIK". Koniecznie należy zwrócić uwagę na łączne koszty kredytu, ze wszystkimi opłatami i ubezpieczeniem oraz współczynnik realnej rocznej stopy oprocentowania (RRSO).

Długofalowym wsparciem dla emerytów, którzy są właścicielami nieruchomości może być uzyskanie dodatkowych pieniędzy z tytułu renty dożywotniej. - Mężczyzna, który ma sześćdziesiąt pięć lat i jest właścicielem nieruchomości o wartości 400 tys. zł może otrzymywać ok. 650 zł miesięcznie i to dożywotnio. Ten sam senior, w wieku siedemdziesięciu pięciu lat może liczyć na 1000 zł miesięcznie - mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.

Emeryt w podróży

Jak pokazują badania CBOS ponad połowa polskich seniorów nigdy nie była za granicą , a tylko 17 proc. rencistów korzysta z wyjazdów wypoczynkowych lub turystycznych. Dla większości podróże są szczytem marzeń. Główną barierą są pieniądze. Rozwiązaniem, które nie kosztuje dużo jest wyjazd do sanatorium. Dzięki dofinansowaniu z NFZ za trzytygodniowy pobyt w polskim uzdrowisku nie wydamy więcej niż kilkaset złotych. Minusem jest sporo formalności, przez które trzeba przebrnąć.

Coraz więcej biur podróży oferuje również wczasy i promocje dla seniorów. Jednak pierwsza zasada jest taka: podróżujmy przed sezonem lub tuż po nim. Wrzesień potrafi być piękny w Polsce. Z kolei za granicą lub w cieplejszych krajach nawet w listopadzie pogoda jest piękna. Pamiętajmy, by szukać ofert "First Minute" lub "Last Minute". Śledźmy też, co dzieje się w najbliższym klubie seniora, a także na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Często zdarza się, że organizowane są tu wycieczki w okazyjnych cenach. Zawsze można też skorzystać z licznych pielgrzymek i wyjazdów organizowanych przez naszą parafię. Ich ceny są zwykle atrakcyjne.

Tańsze bilety i noclegi

Nad polskie morze czy w góry można tanio dojechać chociażby z tanim przewoźnikiem autobusowym. Jeśli kupimy bilet odpowiednio wcześniej to za podróż do Gdańska zapłacimy nawet kilka złotych, pod warunkiem, że termin wyjazdu przypadnie na środek tygodnia, a nie w weekend. Bilety "na weekend" też są niewiele droższe, a można dostać darmową kawę, lody lub poczęstunek. Polska kolej też nie pozostaje w tyle. PKP Intercity wprowadziło niedawno Bilet dla Seniora.

Dużym kosztem jest zawsze nocleg. Jednak i tu jest kilka ekonomicznych rozwiązań. W Sopocie, niedaleko plaży są dwa akademiki Uniwersytetu Gdańskiego, które latem zmieniają się w tani hotel dla turystów. Nocleg dla jednej osoby kosztuje tu około 50 zł. A jeśli jest się w Trójmieście, to można niedrogo popłynąć do Szwecji. Przewoźnicy promowi (np. Stena Line) oferują korzystne cenowo rejsy dla seniorów. Za 36-godzinny rejs do Szwecji i z powrotem oraz wycieczkę z przewodnikiem można zapłacić min. 299 zł.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »