Spłata kredytu: Rodzic płaci za ciebie? To nie darowizna

Spłata części raty kredytowej, dokonywana przez rodziców, nie jest darowizną. Bo w przypadku darowizny jedna strona uszczupla swój majątek, aby zwiększyć stan majątkowy lub zmniejszyć zadłużenie drugiej strony. Tymczasem spłata kredytu to zupełnie inny rodzaj zobowiązania.

Bardzo częstą sytuacją jest, że rodzice pomagają dzieciom w zakupie mieszkania. Sposobów pomagania jest wiele - przekazanie pieniędzy na wkład własny, stała pomoc finansowa przy spłacie rat albo wspólne zaciągnięcie kredytu. O ile w przypadku przekazania pieniędzy na wkład własny czy nawet comiesięcznego zasilania konta dziecka dla zapewnienia środków na spłatę kredytu, sprawa jest prosta - dochodzi do przekazania pieniędzy, więc mamy do czynienia z darowizną. Ale nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja, kiedy część raty kredytowej spłacają rodzice.

Rodzice spłacają, córka się dokłada

Do Izby Skarbowej w Katowicach zwróciła się podatniczka, która wzięła wraz z rodzicami kredyt na mieszkanie. Właścicielką lokalu jest wyłącznie ona, ale umówiła się z rodzicami, że pieniądze na ratę pobierane będą z ich konta, na które podatniczka będzie przesyłać co miesiąc określoną kwotę.

Reklama

Podatniczka składa regularnie druki SD-Z2, na których informuje organy skarbowe o uzyskanych od rodziców kwotach, równych różnicy pomiędzy wysokością rat kredytowych pobranych przez bank a kwotami, jakie podatniczka przesyła na rachunek rodziców.

Podatniczka najwyraźniej nie była pewna, jak traktować udział rodziców w spłacie kredytu. I dlatego zwróciła się o interpretację podatkową w sprawie zastosowanych rozwiązań. We wniosku napisała, że według niej środki wpłacane przez rodziców na spłatę rat kredytowych (czyli różnica między kwotą raty a sumą przesyłaną przez podatniczkę) są darowizną, a ponieważ dochowuje obowiązku informowaniu fiskusa o uzyskiwanych środkach, są one zwolnione z podatku.

Tymczasem Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 16 czerwca 2015 r. (sygnatura IBPBII/1/4515-39/15/BJ) uznała, że stanowisko podatniczki jest nieprawidłowe. Urzędnicy bowiem uznali, że w omawianej sytuacji nie można mówić o darowiźnie, a w związku z tym nie podlega ona podatkowi od darowizn.

To inny rodzaj zobowiązania

Urzędnicy zwrócili uwagę, że "przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Treść tego świadczenia określa umowa darowizny. W związku z tym, że darowizna ma charakter umowy, istotnym jej elementem jest także przyjęcie darowizny przez obdarowaną osobę. Darowizna jest świadczeniem na rzecz obdarowanego pod tytułem darmym i dobrowolnym, przy czym nie wynika ani z żadnego stosunku zobowiązaniowego, ani też z ustawy".

Tymczasem w sytuacji, jaka została opisana przez podatniczkę, mamy do czynienia właśnie z innym stosunkiem zobowiązaniowym. Powodem, dla którego i wnioskująca, i jej rodzice spłacają raty kredytowe, jest zawarta przez nich umowa kredytu. A to jest właśnie odrębny od darowizny stosunek zobowiązaniowy.

W tej sytuacji więc nie można mówić o darowiźnie, a więc także o obowiązku podatkowym, wynikającym z ustawy o podatku od spadków i darowizn.

Marek Siudaj

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: rata kredytu | spłata kredytu | darowizna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »