Sprzedaż domowej żywności poza działalnością

2016 rok przynosi sporo zmian w prawie podatkowym. Jedną z korzyści odczują m.in. podatnicy, którzy nie będą musieli zakładać działalności pod sprzedaż konsumentom produktów roślinnych czy zwierzęcych wytworzonych samodzielnie w domu. Rozwiązane to ma jednak sporo warunków.

Z dniem 1 stycznia 2016 r. art. 20 ustawy o PIT zostanie dodany ust. 1c. To właśnie na jego podstawie katalog przychodów z innych źródeł zostaje poszerzony o przychody ze sprzedaży przetworzonych w sposób inny niż przemysłowy produktów roślinnych i zwierzęcych, które pochodzą z własnej uprawy, hodowli czy chowu, np. wędlin, pieczywa, serów czy konfitur. Wyjątkiem są przetworzone produkty roślinne i zwierzęce, jakie uzyskuje się w ramach prowadzonych działów specjalnych produkcji rolnej oraz produkty opodatkowane akcyzą.

Jeszcze do końca 2015 r., bez konieczności rejestrowania działalności można sprzedawać jedynie nieprzetworzone produkty roślinne i zwierzęce (z własnych plonów), np. owoce czy warzywa. Innymi słowy, sprzedaż chleba czy dżemu bez posiadania własnego biznesu jest nielegalna.

Reklama

Aby osoba sprzedająca np. na sobotnim targu jabłka z własnego sadu mogła zaliczyć w 2016 r. zarobek ze wspomnianej wyżej sprzedaży do przychodów z innych źródeł, sprzedaż ta musi spełnić kilka warunków.

Warunki sprzedaży

Po pierwsze chodzi o sprzedaż bezpośrednio do konsumentów, więc nie może ona być wykonywana na rzecz przedsiębiorców, osób prawnych czy jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej.

Po drugie, musi ona następować albo w miejscu przetworzenia produktów albo na targowiskach rozumianych jako wszelkie miejsca przeznaczone do prowadzenia handlu (wyjątkiem jest sprzedaż wewnątrz budynków i ich części).

Po trzecie, do przetwarzania produktów roślinnych i zwierzęcych nie mogą być zaangażowane osoby na podstawie umów o pracę, umów zlecenia, umów o dzieło czy innych o podobnym charakterze.

Dodatkowo, aby móc obrót ze sprzedaży takich domowych wyrobów uznać za przychody z innych źródeł, sprzedający je nie będzie mógł być przedsiębiorcą. Będzie za to musiał posiadać w miejscu sprzedaży jej ewidencję (i to odrębnie za każdy rok podatkowy) i zapisywać w niej co najmniej: numer kolejnego wpisu, datę uzyskania przychodu, kwotę przychodu i przychód narastająco od początku roku. Dzienne przychody będą musiały być zewidencjonowane w dniu sprzedaży.

Katarzyna Miazek, Tax Care

Tax Care S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »