UKNF: w 2015 roku więcej nieprawidłowości w procedurach przeciw praniu pieniędzy

W 2015 roku było o 68 proc. więcej naruszeń procedur przeciwdziałania praniu pieniędzy w porównaniu do roku 2014 - takie są m.in. wyniki inspekcji Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

Zorganizowane w UKNF seminarium poświęcone było przeciwdziałaniu prania pieniędzy i finansowania terroryzmu w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych.

W jego ramach przedstawiciele UKNF przedstawili m.in. wyniki inspekcji w tej sprawie, dotyczące całego sektora finansowego, jak i samych SKOK-ów.

Jak mówił Marek Załęcki z UKNF, wszystkie inspekcje przeprowadzone pod kątem przestrzegania procedur, wynikających z dyrektyw unijnych, wykazały 358 nieprawidłowości zebranych w 12 grupach. Z kolei w 2014 roku tych nieprawidłowości było 213, co "stanowi wzrost liczby naruszeń o 68 proc."

Reklama

Biorąc pod uwagę wszystkie inspekcje, mówił przedstawiciel UKNF, najwięcej naruszeń było w sferze rejestracji transakcji, oceny ryzyka i stosowania środków bezpieczeństwa finansowego. Z kolei najczęstsze jednostkowe nieprawidłowości to opóźnienia w rejestracji transakcji, nieustalenie lub błędne ustalenie tzw. "beneficjenta rzeczywistego" transakcji (osoby fizycznej), a także klasyfikowanie jako "normalnych" klientów z branż podwyższonego ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.

Podmiotom finansowym (czyli m.in. bankom) zdarzało się też nie przestrzegać wymogu oświadczeń o klientach mających miejsce zamieszkania poza Polską, a zajmujących eksponowane stanowiska.

Podobne procedury były łamane - mówił przedstawiciel UKNF - także w samym sektorze SKOK. Tu jednak były również specyficzne nieprawidłowości, takie jak np. "przyporządkowanie członków kasy do standardowej kategorii ryzyka prania pieniędzy, mimo że prowadzili oni działalność w branżach podwyższonego ryzyka".

Słabo także w SKOK-ach weryfikowano listy sankcjne UE (zawierające nie tylko potencjalnych terrorystów, ale np. rosyjskich i ukraińskich oligarchów).

Zdarzało się jednak także np. księgowanie lokat terminowych jako transakcji gotówkowych, co powodowało przekazywanie informacji do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Jak zaznaczył Załęcki, w takim przypadku GIODO może mieć pretensję do SKOK-ów o nadmierne przekazywanie informacji o klientach.

Piotr Jaworowski z UKNF zwracał z kolei uczestnikom seminarium uwagę na obowiązki SKOK-ów, związane z przestrzeganiem procedur przeciwdziałania prania pieniędzy. To m.in. wyznaczenie osoby odpowiedzialnej w zarządzie, opracowanie i wdrożenie procedury wewnętrznej, zgłoszenie transakcji podejrzanej bez względu na kwotę, prawidłowa rejestracja transakcji i jej analiza.

Podkreślał, że odnotować trzeba np., "gdy ktoś przyniesie reklamówkę gotówki i spłaci dużą pożyczkę".

Inne obowiązki to np. rejestracja transakcji powyżej 15 tys. euro - najpóźniej następnego dnia roboczego, niezwłoczne zgłoszenie do GIIF w przypadku transakcji "podejrzanych". Czyli np. przy podejrzeniu prania pieniędzy czy wątpliwościach w sprawie prawdziwości danych.

Transakcje muszą być dokumentowane w formie elektronicznej lub papierowej, a dane przechowywane przez 5 lat. Za łamanie procedur, przypomniał przedstawiciel UKNF, grożą kary do 100 tys. zł.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: pranie brudnych pieniędzy | KNF | SKOK | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »