UOKiK chce polisowej amnestii

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów chce umożliwić klientom instytucji finansowych wyjście z polis inwestycyjnych bez strat. Dla niektórych towarzystw może to być nokaut, ostrzega "Puls Biznesu".

W sojuszu z resortem finansów Urząd forsuje bardzo korzystną dla klientów zmianę prawa. Chce umożliwić im odstąpienie od umowy ubezpieczenia inwestycyjnego w ciągu 60 dni od jej zawarcia. Proponuje jednak, by ten przepis działał wstecz i objął także umowy, które będą obowiązywały w momencie wejścia w życie nowych rozwiązań.

Klienci będą mogli odzyskać wszystkie wpłacone składki, za wyjątkiem 4 proc., które będzie mógł zatrzymać ubezpieczyciel na poczet poniesionych kosztów.

Co więcej, UOKiK chce zmusić ubezpieczycieli, by sami poinformowali klientów o otwierającej się furtce na wyrwanie się z pułapki polis inwestycyjnych.

Reklama

Zaproponowane przez Urząd rozwiązanie jest odpowiedzią na trwające od lat niekorzystne praktyki instytucji finansowych stosowane przy sprzedaży produktów z elementem inwestycyjnym, polegające m.in. na stosowaniu niedozwolonych klauzul umownych, wprowadzaniu klientów w błąd, braku właściwej informacji o opłatach i ich nadmiernej wysokości, pozbawieniu praktycznej możliwości odstąpienia od umowy.

Na ubezpieczycieli padł blady strach. Komisja Nadzoru Finansowego szacuje, że może ich to kosztować nawet 4 mld zł, a kilka towarzystw znajdzie się w poważnych tarapatach finansowych. KNF apeluje więc o umiar w legislacji, aby nowe zapisy nie doprowadziły do destabilizacji całego rynku finansowego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | polisy | chciał | KNF | fundusz inwestycyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »