Barometr Providenta: Polacy planują oszczędne wakacje

Jedna czwarta Polaków deklaruje, że tegoroczny urlop spędzi w domu. Przed pandemią takie plany miało zaledwie 6,4 proc. ankietowanych - wynika z badania Barometr Providenta. Ci, którzy zdecydowali się na wakacyjny wyjazd, w większości będą wypoczywać w Polsce.

Pandemia koronawirusa zweryfikowała zamiary urlopowe 65 proc. ankietowanych, którzy zdążyli już zaplanować wypoczynek. Przed wybuchem pandemii Polacy chętnie deklarowali zagraniczne wojaże. 28,6 proc. osób zamierzało spędzić urlop za granicą, a 18,7 proc. chciało wypoczywać zarówno w kraju jak i poza jego granicami. Urlop tylko w Polsce planowało spędzić 37,8 proc. respondentów. W domu chciało zostać tylko 6,4 proc. badanych.

- Obostrzenia i obawy związane z pandemią znacząco wpłynęły na wiele trudnych decyzji związanych z tegorocznym urlopem. Niemal 62 proc. osób, które musiały zmienić wakacyjne plany, w ogóle zrezygnowało z wyjazdu - podkreśla Magda Maślana, ekspert ds. PR z Provident Polska. Jak dodaje, co czwarty z tej grupy badanych zdecydował się wypoczywać w innym miejscu, a 16,7 proc. nie wie jeszcze, jaką decyzję podejmie i w związku z tym czasowo zawiesiło swoje plany.

Reklama

Większość Polaków decyduje się na wypoczynek w kraju. Prawie 44 proc. chce wyjechać na wakacje w Polsce, a jedna czwarta planuje zostać w domu. Ok. 7 proc. wybiera się za granicę, a 5,6 proc. chce wypocząć zarówno w kraju jak i za granicą. Najbardziej swoje wakacyjne plany zweryfikowali młodzi poniżej 24 roku życia, którzy częściej niż badani z pozostałych grup wiekowych, mają zamiar zostać w domu.

Zmiana urlopowych zamiarów najczęściej jest podyktowana niepewnością co do sytuacji epidemicznej w chwili wyjazdu. Taką przyczynę modyfikacji planów wskazało prawie dwie trzecie badanych. Połowa wyraziła także obawy o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. 22 proc. przyznało, że na ich zamiary wpłynęła sytuacja branży transportowej i turystycznej, w tym zawieszenie ruchu lotniczego. Pojawiły się również inne przyczyny.

- Choć głównym powodem zmiany planów wakacyjnych była niepewność oraz obawy o bezpieczeństwo i zdrowie, co piąty badany wskazał na kłopoty finansowe wywołane mniejszymi dochodami w trakcie epidemii. Sytuacji nie poprawia wzrost cen i niepewność co do kondycji gospodarki w przyszłości - podkreśla Magda Maślana. 5,4 proc. badanych wskazało, że na ich decyzję miała wpływ utrata pracy.

Niepewność finansowa przekłada się na plany wydatkowe osób, które na urlop się wybierają. Przed pandemią ok. 31 proc. respondentów chciało zmieścić się z wypoczynkiem w kwocie 2 tys. złotych. Teraz to niemal 40 proc. badanych. Kilka miesięcy temu 22 proc. Polaków planowało wakacyjne wydatki rzędu 4 tys. złotych. Obecnie odsetek ten spadł do niespełna 10 proc.

41 proc. Polaków, którzy zmienili urlopowe plany, przyznaje, że teraz wydatki na ten cel będą mniejsze. 14 proc. badanych odczuło pandemię w wakacyjnym budżecie, bo stracili pieniądze w związku z zaliczkami i rezerwacjami. Część respondentów stara się odzyskać stracone środki. Niemal 30 proc. osób zmuszonych do zmiany planów, uzyskało zwrot kosztów.

d.p.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje | urlop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »