Benzyna ponownie droższa od diesla.

W mijającym tygodniu średnie ceny benzyny na polskich stacjach wzrosły do nowego rekordowego poziomu 5,81 PLN/1000l tym samym benzyna ponownie jest średnio 2 gr./l droższa od diesla.

W mijającym tygodniu średnie ceny benzyny na polskich stacjach wzrosły do nowego rekordowego poziomu 5,81 PLN/1000l tym samym benzyna ponownie jest średnio 2 gr./l droższa od diesla.

Ostatni raz na krajowym rynku paliw taką relację cen diesla i benzyny obserwowaliśmy w połowie października ubiegłego roku. W porównaniu z rokiem ubiegłym ceny są 77 gr./l wyższe. Ceny Pb95 na krajowym stacjach są oczywiście zróżnicowane. Benzynę zatankujemy zarówno za 5,70 PLN/l jak i 5,95 PLN/l. Wysoki poziom cen paliw nie idzie w parze z poziomem marz detalicznych, które w przypadku benzyny Pb95 są obecnie na niskim poziomie - 10 gr./l. Jest to dwukrotnie mniej niż jeszcze 2 lata temu.

W przypadku oleju napędowego w ostatnim tygodniu nie obserwowaliśmy większych zmian cen. Średnie krajowe ceny diesla wzrosły 1 gr./l do 5,79 PLN/l. Ceny diesla w kraju od dwóch miesięcy pozostają na średnim poziomie 5,76-5,79 PLN/1000l.

Reklama

Zmiana relacji cen diesla i benzyny jest wynikiem z jednej strony końca sezonu grzewczego i spadku popytu na oleje z drugiej wiosennego wzrostu zapotrzebowania na benzyny.

Najbardziej stabilne są jednak detaliczne ceny autogazu. Od października 2011 roku ceny LPG w kraju pozostają na średnim poziomie 2,84 PLN/l. W minionym tygodniu LPG potaniał symbolicznie 1 gr./l do 2,83 PLN/l.

W najbliższych tygodniach średnie ceny benzyny najprawdopodobniej pozostaną poniżej 6 PLN/l natomiast wzrost cen do poziomu 5,99 PLN/l na wybranych stacjach nie powinien być zaskoczeniem.

Ceny ropy Brent w Londynie kolejny tydzień utrzymywały się powyżej poziomu 120 USD. W piątek majowa seria kontraktów na rope Brent wyceniana jestna 123,90 USD. Ropa WTI w Nowym Jorku pozostaje 18 USD/bbl tańsza.

Z jednej strony na rynek docierają informacje o gorszych danych makro z Europy i Chin z drugiej w ciąż żywe pozostają spekulacje związane z zakłóceniem podaży ropy w związku z konfliktem wokół programu nuklearnego Iranu.

Chiński PMI spadł w marcu do 48,1 pkt. Gorsze okazały się również dane na temat zamówień i zatrudnienia. Spowolnienie chińskiej gospodarki może mieć duży wpływ na tempo wzrostu światowej konsumpcji ropy tym bardziej, że ceny benzyny i diesla na chińskich stacjach wzrosły w ostatnich trzech latach ponad 50% i są 20% wyższe w porównaniu z cenami w USA.

Pod znakiem zapytania stoi dalsze tempo ożywienia koniunktury w strefie euro. Indeks PMI dla strefy euro ponownie znalazł się na najniższym poziomie do trzech miesięcy - 48,7 pkt.

Międzynarodowa Agencja Energii poinformowała, że nie planuje skoordynowanego uwolnienia rezerw strategicznych ropy naftowej tak jak to miało miejsce w czerwcu ubiegłego roku. Jest to po części odpowiedź agencji na środowe oświadczenie ministra energii Francji, że jego kraj i inne państwa rozważają jako jedną z opcji walki z wysokimi cenami ropy uwolnienie rezerw strategicznych.

Duchowo-polityczny przywódca Iranu po raz kolejny ostrzega Amerykę i Izrael przed atakiem na swój kraj tak więc kwestia konfliktu zbrojnego i obaw o blokadę Cieśniny Ormuz systematycznie powraca na rynek.

USA naciskają na Indie aby te nie kupowały irańskiej ropy a w zamian zwiększyły zakupy ropy właśnie z Arabii Saudyjskie. Iran jest drugim największym dostawcom ropy do Indii (11% udział w imporcie) po Arabii Saudyjskiej. Według nieoficjalnych informacji Arabia Saudyjska nie jest w stanie zaproponować Indiom równie korzystnych warunków. Już kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że Iran w związku z embargiem na dostawy ropy do Europy oferuje swoim azjatyckim odbiorcom dużo niższe ceny.

Saudyjski minister ds. ropy naftowej podczas wczorajszego przemówienia w Doha wyraził zaniepokojenie wysokimi cenami ropy podkreślając, że nie znajdują one odzwierciedlenia w fundamentach rynku. Arabia Saudyjska jest w stanie natychmiast zwiększyć produkcję ropy do 12,5 mln bbl./d jednak byłoby to o 1,5-2 mln bbl/d powyżej zapotrzebowania rynkowego. Wielkość produkcji ropy Arabii Saudyjskiej w marcu i kwietniu powinna ukształtować się na poziomie 9,9 mln bbl/d. Dodatkowo Naimi uważa za mało prawdopodobne groźby zablokowanie przez Iran Cieśniny Ormuz.

Komentarz:

Rafał Zywert

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny benzyny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »