Bezgotówkowy pieniądz

Nie tylko banki, ale także inne instytucje będą mogły rozpocząć działalność wydawania elektronicznych instrumentów płatniczych. Warunkiem będzie jednak posiadanie przynajmniej 1 mln euro funduszu własnych.

Nie tylko banki, ale także inne instytucje będą mogły rozpocząć działalność wydawania elektronicznych instrumentów płatniczych. Warunkiem będzie jednak posiadanie przynajmniej 1 mln euro funduszu własnych.

Już wkrótce posiadaczy elektronicznych instrumentów płatniczych - np. kart płatniczych - nie będzie już można obciążyć za operacje, których zlecenia nie potwierdzili. W przypadku utraty karty, do czasu zgłoszenia tego faktu wydawcy odpowiedzialność klienta ma wynosić do 150 euro (około 600 zł). Będzie miał on także prawo do wypowiedzenia umowy w każdym czasie, bez konieczności podawania przyczyn. Podmiot wydający kartę będzie mógł natomiast wypowiedzieć umowę jedynie z ważnych przyczyn. Instytucje finansowe wydające elektroniczny pieniądz, oprócz wymogu posiadania kwoty minimalnej, poddane będą nadzorowi Komisji Nadzoru Bankowego. Będą także musiały przekazywać Narodowemu Bankowi Polskiemu podstawowe informacje dotyczące prowadzonej przez siebie działalności.

Reklama

Uchwalona w piątek przez Sejm ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych reguluje zasady ich wydawania i wykorzystywania, jak również prawa i obowiązki stron umów dotyczących instrumentów. Elektroniczny instrument płatniczy ma pozwalać jego posiadaczowi na dokonywanie operacji przy użyciu elektronicznych nośników informacji lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonywania takich operacji. Ustawa przewiduje, że instrumentem jest w szczególności karta płatnicza lub instrument pieniądza elektronicznego. Ten ostatni to urządzenie elektroniczne, na którym przechowywany jest pieniądz elektroniczny. W szczególności może nim być karta elektroniczna zasilana do określonej wartości. Dotychczas transakcje dokonywane przez dokonywane przez użytkowników kart byłe regulowane jedynie dwustronnymi umowami zawieranymi między klientem i bankiem, ponieważ to banki są w większości wydawcami kart płatniczych, w związku z czym w tej dziedzinie panowała ogromna różnorodność definicji i zakresu odpowiedzialności stron. Ustawa porządkuje ten stan rzeczy, a jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo klientów - powiedziała Aldona Michalak, sprawozdawca projektu.

Podczas sejmowej debaty posłowie wskazywali na szybki rozwój transakcji bezgotówkowych w Polsce. Obecnie z usług bankowości elektronicznej oferowanych przez 22 banki korzysta blisko milion osób. Do końca 1999 r. wydano ok. 8 mln kart płatniczych. W tym roku liczba ta ulegnie prawdopodobnie podwojeniu. Rosną też obroty pieniężne z wykorzystaniem kart płatniczych. Obecnie przekraczają one 100 mln zł kwartalnie - powiedział podczas debaty Ryszard Maraszek (SLD).

W pracach nad ustawą brały udział m.in. NBP, PKO, BGŻ, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz przedstawiciele American Express, Polskiej Organizacja Handlu i Dystrubucji i Business Centre Club.

Piotr Grochowski, Paweł Wrześniewski

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: bank | elektroniczny | pieniądz | instytucje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »