Hurtowe ceny energii w Polsce wyższe niż w regionie!

W pierwszym kwartale br. Duńczycy, Niemcy, Czesi i Szwedzi mieli niższe hurtowe ceny energii niż Polska - wynika z kwartalnego raportu Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). W naszej części Europy najdrożej było na Węgrzech.

Najtaniej na hurtowym rynku energii było w Danii - 118,05 zł za MWh, w Czechach - 134,7 zł, w Finlandii - 134,96 zł i Szwecji 123,12 zł. W Polsce MWh kosztował średnio 146,39 zł, więcej trzeba było zapłacić na Łotwie i Litwie po ok. 155,9 zł. Najdrożej było na Węgrzech - 167,36 zł.

Jak wynika z raportu PGE w pierwszym kwartale br. średnia cena na rynku niemieckim spadła o 4 proc. w stosunku do ub.roku. Wynika to ze wzrostu energii wiatrowej i fotowoltaicznej. Również 4 proc. spadek cen zanotowano na rynku skandynawskim - on z kolei był zdeterminowany sytuacją hydrologiczną.

Reklama

Choć średnia kwartalna cena była ciągle jedną z najwyższych w regionie, jednak zdarzały się dni, kiedy średnie dobowe ceny na rynku niemieckim były wyższe niż na rynku polskim.

W raporcie PGE zwrócono jednak uwagę, na i tak silny spadek cen w pierwszym kwartale 2015 roku na rynku polskim, co doprowadziło do wyrównania cen w stosunku do rynków sąsiadów.

PGE wskazał w swym raporcie, że odzwierciedleniem zmieniających się relacji cenowych pomiędzy Polską i krajami ościennymi były wolumeny handlowej wymiany międzysystemowej. W pierwszym kwartale 2015 roku nastąpił 30 proc. spadek importu w ujęciu rok do roku, co było spowodowane poziomem cen oraz niedostępnością importu z Ukrainy.

Najwięcej energii importowano ze Szwecji. Eksport wzrósł o 13 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2014 roku. "W konsekwencji niższy import oraz wyższy eksport energii elektrycznej wpłynęły na saldo wymiany międzysystemowej w Polsce, które wyniosło w pierwszym kwartale 2015 roku 0,21 TWh i było niższe o 65 proc. w ujęciu rok do roku. - napisano w raporcie PGE.

_ _ _ _ _ _

Zarząd PGE analizuje różne scenariusze dotyczące zapewnienia grupie w przyszłości stabilnych dostaw węgla kamiennego - poinformowali we czwartek przedstawiciele spółki.

- Mamy dobre długoterminowe relacje biznesowe z Kompanią Węglową i innymi spółkami węglowymi. Jako zarząd analizujemy różne możliwe scenariusze dotyczące przyszłości, bo chcemy mieć długoterminowe stabilne dostawy węgla kamiennego dobrej jakości. Dlatego przyglądamy się. Sytuacja w KW nie jest zdrowa - powiedział podczas telekonferencji prezes PGE Marek Woszczyk.

- Mogę zapewnić inwestorów, że w analizach próbujemy myśleć o naszych przyszłych relacjach z sektorem wydobywczym, by dać wartość inwestorom, a nie ją zniszczyć. Analizujemy takie scenariusze, które nie będą szkodliwe dla spółki - dodał prezes.

Podtrzymał, że celem zarządu PGE jest utrzymanie stabilnej polityki dywidendowej.

Pytany o zapowiadaną przez rząd konsolidację sektora energetycznego i spekulowaną możliwość fuzji PGE z Energą, odpowiedział: - Moja opinia się nie zmieniła, odnosząc się do swojej wypowiedzi z lutego. Woszczyk mówił wówczas, że konsolidacja PGE i Energi wydaje się optymalna z ekonomicznego punktu widzenia.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Węgrzech | ceny energii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »