Inflacja łaskawa dla amatorów lokat
Klienci po raz pierwszy realnie zarobili na bankowych depozytach po tym jak wcześniej 14 miesięcy z rzędu tracili. Średni zysk z rocznej lokaty po uwzględnieniu podatku oraz wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w maju 0,31 proc.
Przeciętna rentowność 12-miesięcznych lokat zakładanych w maju u br. po uwzględnieniu inflacji (3,6 proc. rok do roku) i 19-proc. podatku wynosi 0,31 proc. wobec minus 0,14 proc. sprzed miesiąca. Właściciele bankowych lokat lepszy wynik zawdzięczają nie tylko wyhamowaniu dynamiki wzrostu cen, ale również wyższemu oprocentowaniu depozytów, które to w maju 2011 r. zaczęło rosnąć. Wciąż jednak wiele instytucji finansowych nie gwarantuje ochrony przed inflacją - na 33 przeanalizowane banki, które przed rokiem oferowały lokaty ze stałym oprocentowaniem dla klientów indywidualnych, 13 przegrało z GUS-owskim wzrostem cen.
Łącznie w pięciu bankach klientom udało się realnie zarobić powyżej 1 proc. Najwyższą rentowność osiągnęła roczna lokata Idea Banku, który w maju 2011 r. oferował 5,33 proc. na depozycie antypodatkowym. Realny zysk po uwzględnieniu inflacji wyniósł więc 1,67 proc. Powyżej 1 proc. zarobili również właściciele lokat w Noble Banku, Getin Banku, Meritum Banku oraz FM Banku - każda z instytucji oferowała w tym czasie lokaty z dzienną kapitalizacją, które do końca marca br. pozwalały unikać płacenia 19-proc. podatku od zysków kapitałowych.
Aby ochronić wartość zdeponowanych środków należało założyć lokatę z oprocentowaniem powyżej 4,44 proc. brutto. Po raz kolejny z rzędu największą realną stratę ponieśli klienci Banku Pekao, który w maju u br. płacił 2,7 proc. na rocznej lokacie internetowej. Po uwzględnieniu inflacji i podatku rentowność takiego depozytu wyniosła minus 1,36 proc.
Przyjmując, że w czerwcu 2013 roku inflacja wyniesie - zgodnie z projekcją Narodowego Banku Polskiego - ok. 2,8 proc., to obecnie zakładane najwyżej oprocentowane 12-miesięczne depozyty przyniosą ponad 2 proc. realnego zysku. Średni zysk wyniesie wtedy 1,22 proc., a straty poniosą natomiast klienci, którzy wybierają lokaty z oprocentowaniem poniżej 3,46 proc. brutto.
Gdyby jednak inflacja nie zareagowała na majową podwyżkę stóp procentowych zgodnie z oczekiwaniami NBP i wyniosłaby 3,5 proc. (tyle co wynosi górne odchylenie od celu inflacyjnego), to średni zysk z lokat wyniósłby 0,54 proc. i w dziewięciu bankach klienci ponieśliby realne straty.
Michał Sadrak
Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.