Inwestycje i rozwój - duże problemy małych firm

W dobie kryzysu banki spółdzielcze okazały się silnym partnerem biznesowym dla firm, które często były odesłane z kwitkiem z banków komercyjnych. Udowodniły, że posiadają ogromny potencjał, który może być wykorzystany z korzyścią dla polskiej gospodarki. Banki spółdzielcze nie posiadały w swoich portfelach toksycznych aktywów, nie musiały też wspomagać swoich zagranicznych ,,matek" tak jak banki komercyjne.

W dobie kryzysu banki spółdzielcze okazały się silnym partnerem biznesowym dla firm, które często były odesłane z kwitkiem z banków komercyjnych. Udowodniły, że posiadają ogromny potencjał, który może być wykorzystany z korzyścią dla polskiej gospodarki. Banki spółdzielcze nie posiadały w swoich portfelach toksycznych aktywów, nie musiały też wspomagać swoich zagranicznych ,,matek" tak jak banki komercyjne.

Banki spółdzielcze to około 4400 placówek, czyli co trzeci oddział banku w Polsce

Około 3 miliony małych i średnich firm wytwarza więcej niż połowę polskiego PKB. Trzy czwarte z nich nie korzysta z kredytów bankowych. Małe i średnie biznesy wytwarzają ok. 60 proc. unijnego PKB i generują blisko 70 proc. miejsc pracy w całej Unii.

Ale z drugiej strony "znacząca grupa mniejszych przedsiębiorców zdaje się uważać, że nie ma dla nich odpowiednich źródeł finansowania działalności i co znamienne, co piąta osoba w tej grupie jako możliwe źródła zasobów finansowych wymienia pożyczki od rodziny, a co dziesiąta mówi wprost o braku jakichkolwiek źródeł, które odpowiadałyby charakterowi działalności jej firmy" (dane z badania przeprowadzonego w 2010 r. przez zespół prof. Witolda Orłowskiego). Bardziej martwi jednak "stosunkowo niski poziom wiedzy o działaniu instrumentów finansowych, a także brak umiejętności oceny ryzyka finansowego i ciągle jeszcze niska świadomość finansowa polskich MSP." Aby firma, nawet mała, lepiej się rozwijała, konieczna jest jednak większa znajomość sposobów finansowania.

Reklama

Statystyki pięknie brzmią, tylko... co z tego? Każdy rozwój potrzebuje paliwa w postaci finansów. Po wprowadzeniu przez banki ostatnich dyrektyw zaostrzających kryteria weryfikacji kredytobiorców może się wydawać, że tego paliwa brakuje. Może więc warto wykonać niekonwencjonalny ruch i poszukać pieniędzy na rozwój firmy w wydawałoby się niszowym sektorze, czyli w bankach spółdzielczych?

Banki spółdzielcze to około 4400 placówek, czyli co trzeci oddział banku w Polsce. Oczywiście są wśród nich takie, które mogą działać wyłącznie w swoim regionie czy województwie. Ale też jest kilkadziesiąt banków mogących zgodnie ze statutem i wysoką sumą bilansową finansować klientów również z innych regionów.

Kto powinien szukać kasy w bankach spółdzielczych?

Na pewno przedstawiciele tzw. sektora MSP. Profesor dr hab. Małgorzata Zaleska, członek Zarządu Narodowego Banku Polskiego uważa, że "kluczowym wyzwaniem dla banków spółdzielczych jest umocnienie ich roli, jako powierników i kredytodawców wobec małych i średnich przedsiębiorstw." Od 2008 roku stale wzrasta liczba przedsiębiorstw kredytowanych właśnie przez banki spółdzielcze. Maleje za to liczba kredytowanych przez nie gospodarstw domowych, w tym rolników indywidualnych. W 200 8r. w skład portfela kredytowego banków spółdzielczych wchodziło 74,7 proc. gospodarstw domowych, w 2011r. było to już 67,1 proc., podczas gdy ilość obsługiwanych przedsiębiorstw wzrosła z 19,8 proc. w 2008 r. do 24,1 proc. w 2011 r. Portfel kredytowy banków komercyjnych w 2008 r. składał się z 40,2 proc. przedsiębiorstw, ale w 2011r. z 30 proc.. (dane z BFG, na podstawie danych sprawozdawczych SIS wg stanu na 30.06.2011 r).

Co w tym istotnego? Po prostu banki spółdzielcze chcą obsługiwać małe firmy, one są dla nich istotnym klientem. Banki komercyjne wolą zarabiać na klientach indywidualnych (kredyty gotówkowe) i na dużych firmach. Nie muszą się starać, aby zrozumieć potrzeby i punkt widzenia małego przedsiębiorcy. Jeśli więc potrzeby małej firmy stają się głównym kierunkiem rozwoju produktów w bankach spółdzielczych, to również rosną szanse na pozyskanie finansowania właśnie w takich wydawać by się mogło "niszowych" instytucjach finansowych. Poza tym chyba lepiej szukać pieniędzy tam, gdzie szuka ich mniejsza część rynku. Zwykle oznacza to po prostu większe szanse.

Warto szukać w mediach newsów o tym gdzie są pieniądze do "rozdania"

Do jakich banków spółdzielczych udać się? Na pewno do tych największych, ale bez przesady. Firma z Warszawy niekoniecznie musi szukać pieniędzy aż w Sanoku, gdzie jest jeden z najbogatszych banków spółdzielczych. Chyba, że chce przy okazji odwiedzić Bieszczady i ma dobry projekt do sfinansowania. Lepiej jednak w mediach szukać informacji o tym np. który z banków wyemitował obligacje, bo to oznacza więcej pieniędzy na kredyty. Albo też wyszukiwać takie smaczki - Bank BPS SA podpisał z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju umowę, na mocy której 25 mln euro w postaci kredytu udzielonego na pięć lat, trafi do 10 banków spółdzielczych należących do grupy BPS. Za ich pośrednictwem równowartość 25 mln euro trafi do małych firm. Dla przedsiębiorcy jest to ciekawy news - banki te będą przecież szukały klientów!

- Jesteśmy otwarci na współpracę z każdym kredytobiorcą związanym z sektorem produkcji, usług, handlu, który jednocześnie jest tzw. mikro, małym lub średnim przedsiębiorstwem. Kredyt można wykorzystać do finansowania: środków trwałych, kapitału obrotowego, projektów średnio- i długo-terminowych, programów inwestycyjnych mających na celu tworzenie, modernizację, rozwój i dywersyfikację zakładów przemysłowych i produkcyjnych. Przewidywane jest także krótko- i średnio-terminowe finansowanie kapitału obrotowego dla klientów z sektora przemysłowego i produkcyjnego, na cele produkcyjne i na potrzeby początkowego lub kolejnego kapitału obrotowego w projektach i programach inwestycyjnych, rolnictwa, produkcji żywności, przetwórstwa spożywczego lub przedsięwzięć handlowych oraz innych projektów o charakterze produkcyjnym lub usługowym - mówi Dariusz Wójcik, wiceprezes Orzesko-Knurowskiego Banku Spółdzielczego z siedzibą w Knurowie, który jest też jednym z dystrybutorów środków EBOiR. Udzielanie kredytu następować będzie na podstawie obowiązujących zasad i warunków określonych w wewnętrznych regulacjach banku.

Czasem zamiast tkwić na końcu kolejki do bardzo dużego banku, warto zostać ważnym klientem banku spółdzielczego. W końcu ważne jest nie to, kto finansuje, ale na jakich warunkach.

Czy bank spółdzielczy jest bezpieczny?

Wpływ zewnętrznych okoliczności i czynników na kondycję sektora banków spółdzielczych może być mniejszy niż w przypadku banków komercyjnych. Na przykład zmienność kursów walutowych w mniejszym stopniu dotyka spółdzielców niż banki komercyjne. - Obserwujemy, że coraz więcej klientów szuka po prostu banku z polskim kapitałem. Dotyczy to zarówno klientów indywidualnych jak i drobnych przedsiębiorców. Zdarzają się klienci, którzy zauważają nas dopiero gdy wymówiono im kredyt w dużym banku. Co ciekawe, zastanawiają się dlaczego nie przyszli wcześniej, bo u nas otrzymaliby finansowanie na podobnych warunkach - mówi przedstawiciel O.K. Banku Spółdzielczego z Knurowa.

- Z perspektywy banku centralnego kluczową cechą polskiego sektora banków spółdzielczych w 2010 roku była także jego stabilność i bezpieczeństwo środków w nim zgromadzonych - przypomina prof. Małgorzata Zaleska z NBP.

Banki spółdzielcze podejmują decyzje w oparciu o znajomość lokalnych uwarunkowań, nie muszą patrzeć na zagraniczne centrale, gdzie perspektywy i nastroje są znacznie gorsze. W określaniu ryzyka kredytowego banku komercyjnego często bierze udział zagraniczna centrala i w obawie przed kryzysem narzuca wymagania trudne do spełnienia przez małe polskie firmy. Niestety w ten sposób przeciętny Kowalski prowadzący sklep płaci za błędy zagranicznej centrali banku, w którym jego firma ma od kilku lat konto. Po prostu bank wypowiada mu limit kredytowy w rachunku lub nie przyznaje kredytu. I to nawet nie jest wina dyrektora oddziału czy znajomego specjalisty, to nie oni określają do kogo i na jakich warunkach trafią pieniądze z dużej międzynarodowej korporacji bankowej.

Już dziś współczynnik wypłacalności O.K. Banku Spółdzielczego z Knurowa utrzymywany jest znacznie powyżej wymaganego ustawowego, a fundusze własne banku są prawie 10-krotnie wyższe niż wymagane przepisami Unii Europejskiej. W 2010 r. bank ten pozyskał znaczne pieniądze z emisji obligacji. Obligacje wyemitowało również 16 innych banków spółdzielczych. Wiele z nich bez problemu może finansować kredyty wartości kilkunastu milionów złotych.

Ocena kredytobiorców w bankach spółdzielczych

Banki spółdzielcze stosują ujednoliconą metodologię oceny opracowaną przez tzw. bank zrzeszający (BPS lub SGB). Jednak każdy z nich jest oddzielnym podmiotem i ma pełną autonomię, dlatego równolegle i w sposób uzupełniający stosowane są ich własne systemy oceny kredytobiorców. Przedsiębiorcy jest znacznie łatwiej dotrzeć do informacji dlaczego odmówiono mu udzielenie kredytu lub co powinien poprawić, aby np. za kilka miesięcy otrzymać upragnione finansowanie.

Pobierz: program do rozliczeń PIT

Większość dużych instytucji finansowych postawiła na automatyzację procesów obsługi i podejścia do klienta. Klient jest "wrzucony w maszynę" i traktowany przedmiotowo. Spółdzielcy natomiast konserwatywnie zapraszali klientów do swoich oddziałów, stawiali na bliską relację (bankowość relacyjna), co w czasie załamania zaufania do instytucji finansowych okazało się kluczem do sukcesu.

Plusem banków spółdzielczych okazało się również ich stonowane podejście do nowoczesnych technologii. Dziś nie muszą już przepłacać za systemy do obsługi klientów przez internet. Nowoczesne dopiero teraz wdrażane technologie zaczynają przekonywać nawet najbardziej konserwatywnych klientów. Pod względem przyrostu kont internetowych banki spółdzielcze notują dziś kilkudziesięcioprocentowe skoki.

Kredyt jest kredytem niezależnie od pochodzenia i nazwy

Oferta banków komercyjnych i spółdzielczych nie różni się aż tak bardzo. Kredyt jest kredytem, niezależnie od nazwy jaką nadadzą mu marketingowcy. Przykładowo przedstawimy poniżej najważniejsze informacje dotyczące kredytu inwestycyjnego. Nie zmieniają się w zależności od tego czy to PKO BP, Pekao SA czy bank spółdzielczy.

Kredyt inwestycyjny

Przeznaczenie

" Środki trwałe czyli samochody, maszyny, urządzenia (krótko i średnioterminowe kredyty na wyposażenie).

" Zakup, budowa, rozbudowa, obiektów związanych z działalnością gospodarczą, zakup nieruchomości.

" Restrukturyzacja, przebudowa struktury gospodarczej przedsiębiorstwa.

" Inwestycje niematerialne np. zakup udziałów, akcji.

" Finansowanie inwestycji związanej z budynkiem przeznaczonym na wynajem. Wtedy bank do zdolności kredytowej klienta dolicza przyszłe dochody z tytułu najmu.

Zabezpieczenia

" weksel in blanco

" hipoteka na nieruchomości

" zastaw rejestrowy na składnikach majątku (maszyny, urządzenia, samochody)

" poręczenie osób trzecich

" cesja z kontraktu handlowego

" pełnomocnictwo do rachunku bankowego.

Udzielenie i spłata kredytu

" finansowanie określonej transakcji bądź w formie linii kredytowej, bez sprecyzowanych w umowie obowiązujących terminów i kwot wykorzystania transz

" raty równej wielkości przez cały okres kredytowania

" wysokość raty jest stała, ale zmniejsza się wysokość odsetek

" możliwa jest spłata kredytu np. w ratach co kilka miesięcy albo nawet w tylko w dwóch transzach

" możliwe jest zastosowanie karencji w spłacie kapitału kredytu do momentu osiągnięcia zdolności produkcyjnej przedsięwzięcia.

Koszty kredytu

" odsetki, prowizje i opłaty dodatkowe

" oprocentowanie kredytu to stawka roczna lub stawka bazowa (WIBOR/LIBOR) plus marża

" opłaty dodatkowe to np. jednorazowa opłata, opłata za rozpatrzenie wniosku, opłata za niewykorzystanie pełnej sumy kredytu, opłata za zmiany w umowie, opłata za wcześniejszą spłatę kredytu, obowiązkowe ubezpieczenia kredytu.

Uwaga: podane oprocentowanie i koszty kredytu zależą m.in. od sytuacji firmy, okresu kredytowania, formy działalności (sp. z o.o. czy może działalność gosp.), zabezpieczeń i wielu innych zmiennych. Podajemy je wyłącznie orientacyjnie. Do podanych prowizji z rozpatrzenie i udzielenie kredytu trzeba doliczyć wszystkie dodatkowe opłaty wymienione w tekście.

Edyta Żak

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozwój | firma | bank | banki spółdzielcze | inwestycje | firmy | problemy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »