Jak uniknąć pętli zadłużenia?
Kredyty pomagają nam szybko dostać rzeczy, na które musielibyśmy długo oszczędzać. Należy jednak korzystać z nich rozważnie. Expander ostrzega, że w razie kłopotów finansowych trzeba możliwie szybko zacząć rozmawiać z bankiem lub próbować obniżyć comiesięczne raty np. poprzez konsolidację zadłużenia. Uciekając od problemu możemy sprowadzić na siebie jeszcze większe kłopoty.
Dzięki kredytom możemy od razu dostać rzeczy, na które musielibyśmy długo oszczędzać. Dla przykładu kredyt hipoteczny pozwala kupić własne mieszkanie nawet jeśli mamy niewiele oszczędności. Bez niego bylibyśmy zmuszeni do oszczędzania na mieszkanie przez kilkadziesiąt lat. Podobnie jest z samochodami i innymi drogimi rzeczami.
Z kredytów trzeba jednak korzystać rozsądnie, gdyż mogą być również przyczyną problemów. Osoby, które nie przestrzegają pewnych zasad wpadają w tzw. pętlę kredytowa zwaną też spiralą zadłużenia. Polega ona na tym, że osoba zadłużona zaciąga coraz droższe kredyty na spłatę wcześniejszych długów. Jest to bardzo groźne zjawisko, gdyż stosunkowo niewielki dług może szybko urosnąć do monstrualnych rozmiarów.
Załóżmy, że ktoś co miesiąc spłaca raty kredytu gotówkowego w wysokości 500 zł. Oprocentowanie tego kredytu wynosi 13%. Jego problemy zaczynają się, gdy brakuje mu pieniędzy na spłatę raty i decyduje się wypłacić potrzebną kwotę z karty kredytowej. W ten sposób rozwiązuje swój problem, ale tylko na jakiś czas. Oprocentowanie jego karty kredytowej wynosi bowiem 20%. Dodatkowo za każdą wypłatę z karty płaci również prowizję. Dług narasta więc znacznie szybciej.
Kiedy taka osoba wyczerpie limit na karcie jej kolejnym krokiem jest zwykle próba zaciągnięcia nowego kredytu. Jeśli nie może go uzyskać w banku korzysta z oferty różnego rodzaju firm pożyczkowych, których nie interesuje sytuacja finansowa pożyczkobiorcy. Tam koszt kredytu może być jednak nawet kilkadziesiąt razy wyższy. Dlatego łączny dług może urosnąć do gigantycznych rozmiarów.
Expander radzi, że jeśli znajdujemy się w trudnej sytuacji, a chcemy uniknąć lub wyrwać się z pętli zadłużenia to należy poinformować bank o swoich kłopotach. Banki zwykle godzą się np. na wydłużenie okresu spłaty, dzięki czemu comiesięczna rata będzie niższa. W niektórych przypadkach można nawet zawiesić spłatę na jakiś czas, czyli skorzystać z tzw. wakacji kredytowych.
Czytaj raport specjalny serwisu Biznes INTERIA.PL "Emerytury: Musimy dłużej pracować?"
Jeśli długi mamy w kilku bankach możemy je połączyć w jeden kredyt konsolidacyjny. Taki kredyt łatwo uzyskać, gdyż nie powiększa on zadłużenia. Pieniądze nie trafiają do kieszeni dłużnika lecz na spłatę wcześniejszych zobowiązań. Rata tego nowego kredytu jest zwykle niższa niż suma poprzednich, gdyż wydłużany jest okres kredytowania. Ważne jest jednak, aby takie działania podjąć możliwie szybko. Jeśli będziemy mieli duże opóźnienia w spłacie to banki odmówią nam udzielenia kredytu konsolidacyjnego.
Jarosław Sadowski
