Jest sposób na zlikwidowanie kolejek do sklepowych kas
Polscy konsumenci są coraz bardziej niecierpliwi. Nie znoszą stania w sklepowych kolejkach i są skłonni płacić w pełni automatycznych kasach, a nawet przez skanery na półkach z produktami.
Z badania Mastercard przeprowadzonego razem z domem badawczym Maison&Partners wynika, że dla niemal co drugiej osoby (47 proc.) stanie w kolejkach do kas to najbardziej frustrujący element zakupów.
To oznacza, że detaliści, którzy potrafią sobie z tym poradzić mogą zyskać dodatkowych klientów i przychody. Aż 71 proc. ankietowanych przyznaje, że nie wróciłoby do sklepu po produkt, jeśli wiązałoby się to ze staniem od nowa w kolejce. Już niemal co drugiemu konsumentowi (46 proc.) zdarzyło się też w ogóle zrezygnować z zakupów, widząc zbyt długie kolejki do kas.
Badani przez Mastercard konsumenci zauważają, że już dziś są sposoby na skrócenie kolejek. Pomagają w tym m.in. płatności zbliżeniowe (kartą lub telefonem). Kupujący chcą mieć możliwość płacenia bezgotówkowego wszędzie. Wyniki sondażu pokazują, że 61 proc. pytanych uważa, że płacenie kartą lub telefonem powinno być dostępne w każdym sklepie, a także na targach i bazarkach. Tymczasem 58 proc. badanych sygnalizuje, że nie raz zdarzyło im się, że chcieli zapłacić kartą, ale nie mieli takiej możliwości.
Coraz więcej konsumentów chce korzystać z automatów samoobsługowych, które pozwalają uniknąć stania w kolejce. 51 proc. respondentów wskazuje na dobrze znane już z hipermarketów kasy samoobsługowe, w których samodzielnie skanuje się towary i uiszcza płatność. Na rynku pojawiają się także zupełnie nowe rozwiązania. Już trzy duże sieci handlowe w Polsce prowadzą lub zapowiadają pilotażowe wdrożenia rozwiązań służących do samodzielnego skanowania produktów w sklepowych alejkach, co pozwala uniknąć poświęcania czasu na tę czynność przy kasie.
Już teraz spora grupa Polaków deklaruje otwartość na takie innowacje, 38 proc. ankietowanych w badaniu Mastercard uważa samoobsługowe skanery za interesujące rozwiązanie. Kolejnym krokiem w rozwoju technologii może okazać się zastąpienie sklepowego skanera własnym smartfonem z odpowiednią aplikacją mobilną detalisty, w której jednocześnie można opłacić zakupy - dodają autorzy raportu. Co piąty polski konsument (20 proc.) wyraża zainteresowanie taką koncepcją. Jak można przypuszczać, jest ona szczególnie popularna wśród młodszych ankietowanych, w wieku do 24 lat (41 proc.).
Idąc o krok dalej, respondenci wyrazili swoje zainteresowanie wizją sklepów całkowicie pozbawionych kas, w których problem kolejek by nie istniał. Prototypy tego rodzaju rozwiązań, gdzie odpowiednie czujniki automatycznie wykrywają, jakie towary zostały włożone do koszyka, są już testowane za granicą.
Monika Krześniak-Sajewicz