Mężczyzna werbujący do oszustw metodą "na policjanta" zatrzymany

Pięć zarzutów dotyczących oszustw metodą na policjanta w kilku miastach usłyszał młody mężczyzna, zatrzymany przez policjantów z Gliwic. Według śledczych, podejrzany zajmował się werbowaniem innych przestępców i w strukturze szajki oszustów zajmował wysoką pozycję.

Jak podała w środę gliwicka komenda, mężczyzna był poszukiwany do co najmniej dwóch spraw z rejonu Gliwic, ale również innych śląskich miast. Został zatrzymany w Krakowie.Od chwili zatrzymania gliwiccy śledczy intensywnie pracowali nad przygotowaniem materiału dowodowego. Podejrzanemu przedstawiono pięć zarzutów - po dwa dotyczące przestępstw popełnionych w Gliwicach i Bytomiu oraz jeden zarzut za przestępstwo popełnione w Krakowie.

"Mężczyzna zajmował się werbowaniem współwykonawców i, jak wynika z policyjnych materiałów, zajmuje wysoką pozycję w strukturze oszustów. To m.in. do niego, jako jednego z pośredników, trafiały pieniądze wyłudzone emerytom" - poinformowali policjanci z Gliwic. Tylko w tym mieście zatrzymany i jego kompani "zarobili" ponad 70 tys. zł. Policjantom udało się odzyskać dużą część gotówki wyłudzonej od jednego z pokrzywdzonych - zwrócono ją prawowitemu właścicielowi.

Reklama

Zgromadzone w sprawie materiały skierowano do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego policyjnego dozoru cztery razy w tygodniu oraz poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. zł.
Mimo licznych apeli i informacji w mediach, liczba oszustw "na policjanta" nie zmniejsza się. Śląska komenda wojewódzka informuje o podobnych przypadkach co kilka dni. Wbrew ostrzeżeniom, wielu seniorów wciąż daje się przekonać, że ich pieniądze w banku nie są bezpieczne, wypłaca oszczędności i przekazuje je przestępcom w przekonaniu, że uczestniczą w policyjnej akcji.

Np. na początku czerwca kryminalni z Bytomia zatrzymali pięciu mieszkańców Zabrza, którzy wyłudzili od seniorów ponad 300 tys. zł. Cała piątka została aresztowana. Z kolei policjanci z Mysłowic zatrzymali 21-latka, który od starszej kobiety próbował wyłudzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oszust wpadł w chwili przekazywania gotówki.

Ćwierć miliona złotych stracili starsi mieszkańcy Gliwic w wyniku oszustw młodego mieszkańca Sosnowca, podającego się za policjanta. Mężczyzna w maju br. dokonał co najmniej czterech podobnych przestępstw. W jednym przypadku mężczyzna odebrał gotówkę osobiście od 31-latki, która pomogła swojej 80-letniej babci spakować przygotowane dla "policji" 86 tys. zł.

Według danych śląskiej policji, tylko w ubiegłym roku w woj. śląskim oszukano aż 237 osób metodami "na policjanta" oraz "na wnuczka". Ofiarami oszustów padli głównie seniorzy. Szacuje się, że w minionym roku stracili oni w ten sposób niemal 11 mln zł.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: oszustwa | na policjanta | metoda na wnuczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »