MSP planuje fuzję PKO BP z BGŻ

Ministerstwo Skarbu Państwa rozważa możliwość połączenia Banku Gospodarki Żywnościowej z PKO BP. W ten sposób zniknąłby problem prywatyzacji BGŻ. Jednak ewentualna fuzja w najlepszym wypadku postawiłaby pod znakiem zapytania termin debiutu PKO BP na GPW.

Ministerstwo Skarbu Państwa rozważa możliwość połączenia Banku Gospodarki Żywnościowej z PKO BP. W ten sposób zniknąłby problem prywatyzacji BGŻ. Jednak ewentualna fuzja w najlepszym wypadku postawiłaby pod znakiem zapytania termin debiutu PKO BP na GPW.

Ministerstwo Skarbu Państwa zleciło prace studialne nad możliwością fuzji Banku Gospodarki Żywnościowej z PKO BP. Mogłoby do niej dojść najwcześniej na początku przyszłego roku, już na podstawie bilansów spółek za 2003 r. - wynika z nieoficjalnych informacji.

Ewentualne połączenie wpłynęłoby jednak negatywnie na prywatyzację PKO BP. Zgodnie z założeniami, jego akcje mają zadebiutować na parkiecie w IV kwartale tego roku. Fuzja z BGŻ opóźniłaby te plany nawet o rok.

Reklama

Tymczasem 18 kwietnia upływa termin składania ofert na doradcę MSP przy prywatyzacji PKO BP. Doradca ma być wybrany jeszcze w tym lub na początku przyszłego miesiąca. Nie jest więc wykluczone, że prace nad możliwościami, kosztami i efektami fuzji PKO BP z BGŻ będą prowadzone równolegle z wybraniem najlepszej ścieżki prywatyzacji największego w Polsce banku detalicznego.

Pomysł na problem

Połączenie banków byłoby dla resortu skarbu sposobem na pozbycie się kłopotu pod szyldem BGŻ. Od trzech lat bowiem bank ten przeżywa kryzys. Spadają wskaźniki zwrotu z kapitałów i aktywów. Zmniejsza się także wynik finansowy. Ostatecznie BGŻ zamknął ubiegły rok stratą netto wysokości 264,3 mln zł. Ponadto w 2002 r. od BGŻ odłączył się sektor spółdzielczy, co zmusza władze banku do szybkiego opracowania nowej strategii rozwoju. W spółce cały czas prowadzona jest restrukturyzacja, ale na razie nie widać jej efektów. W tej sytuacji trudno byłoby korzystnie uplasować jej akcje na giełdzie. Tym bardziej że zgodnie z planem MSP, debiut walorów BGŻ miałby nastąpić w pierwszej połowie 2004 r., czyli po debiucie PKO BP, a także po planowanym zwiększeniu płynności walorów Banku Handlowego i ING Banku Śląskiego, co tylko pogorszyłoby wycenę akcji.

Fory dla innych

W przypadku PKO BP połączenie z BGŻ zwiększy przede wszystkim skalę działania największego polskiego detalisty. PKO BP ma ponad trzykrotnie wyższe fundusze od potencjalnego partnera, 4,5-krotnie wyższe aktywa. Udzielił też cztery razy więcej kredytów i przyjął prawie pięć razy więcej depozytów. Jednak przez samą fuzję PKO BP nie stanie się bardziej konkurencyjny, bowiem wraz z BGŻ nie przejmie ani nowych rynków, ani know-how. Natomiast będzie miał kłopot z dostosowaniem systemów informatycznych, restrukturyzacją zatrudnienia i sieci placówek. W wyniku fuzji odnotuje wzrost kosztów i spadek - ostatnio bardzo wysokich - zysków. W dodatku konkurencja - przede wszystkim Pekao SA, ale także BPH PBK, ING BSK i BZ WBK, zyskają czas na zwiększenie udziału z rynku. Fuzja i prywatyzacja zwykle wyłącza bowiem bank z walki o rynek na około 3 lata.

W parze z PZU

Zaletą takiej fuzji byłoby stworzenie banku o największych aktywach w sektorze. Na koniec 2002 r. spółki miały bowiem prawie 23-proc. udział w sumie bilansowej działających w Polsce 60 komercyjnych instytucji finansowych. Do stworzenia imperium finansowego połączonemu bankowi brakowałoby wsparcia ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego. Niedawno Zdzisław Montkiewicz, prezes PZU, powiedział, że jego firma mogłaby wziąć udział w budowie polskiej grupy finansowej, w której skład mógłby wejść PKO BP. I choć później wycofał się z tej wypowiedzi, to niewykluczone, że MSP, który jest także głównym udziałowcem PZU, myśli właśnie o stworzeniu takiej, kontrolowanej przez siebie, grupy.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | PZU SA | MSP | fuzja | skarbu | Ministerstwo Skarbu Państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »