Nie słabnie popyt na złoto i srebro

Ceny złota i srebra idą w górę, przy czym srebro drożeje w szybszym tempie. Analitycy wieszczą dalsze zwyżki cen, mając na uwadze politykę banków centralnych, która w wyniku której stopy procentowe oscylują wokół zera, osłabienie dolara czy widmo głębszego kryzysu i obawy przez drugą falą zachorowań na COVID-19.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Przyjęło się, że ceny złota rosną w czasach kryzysu i recesji, gdy wzrasta zapotrzebowanie na bezpieczne lokaty kapitału. Złoto było bowiem zawsze postrzegane jako zabezpieczenie wartości pieniądza. W obecnej sytuacji teoria ta zdaje się potwierdzać - kruszec notuje historyczne maksima.

Cena złota na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy wzrosła z 1714 do. za uncję do ponad 2059 dol. za uncję, co oznacza zwyżkę aż o 20 proc. Jeszcze bardziej spektakularny wzrost zaliczyło srebro. Wyniósł on od początku maja do dziś prawie 90 proc. O ile trzy miesiące temu za uncję płacono ok. 15 dol., o tyle teraz jest to już 28,5 dol.

Reklama

Prognozy w górę

Banki inwestycyjne korygują w górę prognozy cen obu metali. Goldman Sachs podwyższył szacunki cen złota z 2000 do 2300 dol. za uncję, a srebra z 22 do 30 dol. za uncję. Bardzo śmiałą wizję co do perspektyw rynku złota przedstawił wcześniej Bank of America. Zgodnie z jego kwietniowymi prognozami, średnia cena złota w przyszłym roku wyniesie 2063 dol. za uncję, a do końca 2021 roku może dojść nawet do 3000 dol. za uncję.Wcześniej przez wiele lat mieliśmy do czynienia z bessą na rynku złota. Rozpoczęła się ona w 2011 roku. Pierwsze symptomy odbicia można było zaobserwować w okolicach 2016 roku. Teraz jednak kruszec bije rekordy cenowe. W czasach niepewności inwestycja w złoto wydaje się być idealnym, najmniej ryzykownym rozwiązaniem.

Niskie stopy, słaby dolar

Goldman Sachs przyczyn wzrostu cen kruszców upatruje w sytuacji ekonomicznej USA, w tym w przyszłym ryzyku inflacyjnym. - Od dawna utrzymujemy, że złoto jest walutą ostatniej szansy, szczególnie w środowisku takim jak obecne, w którym rządy deprecjonują swoje waluty fiducjarne i obniżają realne stopy procentowe do najniższych w historii - informował bank w swoim raporcie.   

Zerowe stopy nie zachęcają do oszczędzania na lokatach. Cześć środków inwestorzy przerzucili na giełdy. Indeksy giełdowe, które pogrążyły się w wyniku koronakryzysowej zapaści, w miarę luzowania obostrzeń nałożonych na czas pandemii zaczęły się odbijać. Środowisko mocnych wzrostów dawało nadzieję na zarobki i przyciągało kapitał. Jednocześnie wiele osób zdecydowało się lokować swoje oszczędności w metalach szlachetnych, w złocie i srebrze.

Istotny dla notowań złota jest sentyment do dolara. Przeważnie spadek kursu amerykańskiej waluty skutkuje wzrostem cen złota i odwrotnie. Dolar znalazł się na najniższym poziomie od października 2018 roku. Tymczasem złoto pnie się do góry.

OZE to dodatkowy popyt na srebro

W przypadku srebra popyt pochodzi nie tylko z kanału inwestycyjnego, ale też z przemysłu. Metal ma szerokie zastosowanie - używa się go w jubilerstwie, numizmatyce, elektronice, medycynie, ale też w farmach słonecznych ze względu na wysoką przewodność elektryczną i cieplną. Według szacunków Goldman Sachs, z sektora fotowoltaiki pochodzi aż 15 proc. popytu na kruszec. Do wyprodukowania przeciętnego panelu słonecznego potrzeba około 20 gramów srebra.

Przed odnawialnymi źródłami energii dobre czasy, polityka klimatyczna Unii Europejskiej zakłada transformację energetyki w całej Europie. Odnawialne źródła będą z czasem w coraz większym stopniu zastępować tradycyjną energetykę - węglową i gazową. Można się więc spodziewać, że zapotrzebowanie na srebro w tym segmencie będzie dalej mocno rosło, wynagradzając spadek popytu choćby w wyrobach jubilerskich.

Cena srebra wzrosła również za sprawą ograniczeń podażowych. W większości srebro wydobywa się przy okazji produkcji innych metali, głównie miedzi. W wyniku pandemii w wielu kopalniach miedzi na świecie ograniczono wydobycie, by uniknąć rozprzestrzeniania się wirusa wśród załogi. Automatycznie notowano również spadek produkcji srebra. To był kolejny czynnik wspierający cenę metalu. W bieżącym roku, według raportu World Silver Survey 2020, oczekiwany jest spadek światowego wydobycia srebra o 4,6 proc., 24 813 ton.

Na wzroście notowań złota i srebra korzysta m.in. polska firma KGHM. W zeszłorocznej strukturze sprzedaży grupy aż 66 proc. stanowiła miedź, 12 proc. srebro, a 3 proc. złoto. Miedziowy koncern w 2019 roku był drugim producentem srebra na świecie. Zwiększył w minionym roku produkcję metalu o 19 proc., do 1417 ton.

Spółce sprzyja też wzrost cen miedzi w ostatnim czasie. Metal pnie się do góry od końca marca. Nic dziwnego, że drożeją również papiery koncernu. O ile na początku maja za akcję firmy płacono 74 zł, o tyle obecnie jest to już około 137 zł.

ZŁOTO

2 254,80 -0,10 0,00% akt.: 29.03.2024, 05:00
  • Max 2 254,80
  • Min 2 254,80
  • Stopa zwrotu - 1T 3,27%
  • Stopa zwrotu - 1M 10,35%
  • Stopa zwrotu - 3M 8,65%
  • Stopa zwrotu - 6M 19,81%
  • Stopa zwrotu - 1R 13,16%
  • Stopa zwrotu - 2R 17,31%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

SREBRO

25,10 0,00 0,01% akt.: 29.03.2024, 05:00
  • Max 25,10
  • Min 25,10
  • Stopa zwrotu - 1T 0,76%
  • Stopa zwrotu - 1M 10,67%
  • Stopa zwrotu - 3M 3,68%
  • Stopa zwrotu - 6M 9,94%
  • Stopa zwrotu - 1R 6,99%
  • Stopa zwrotu - 2R 0,32%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Monika Borkowska 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złoto | srebro | metale szlachetne | akcje | obligacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »