Nowoczesna chce powołania komisji śledczej ds. SKOK-ów

Klub Nowoczesnej złożył w Sejmie projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej ds. SKOK-ów. Konieczność powołania takiej komisji uzasadniono m.in. licznymi informacjami pochodzącymi od organów państwa - KNF, NIK, NBP - o nieprawidłowościach w działaniu systemu SKOK-ów.

Spośród pozostałych klubów sejmowych: PiS nie poprze propozycji Nowoczesnej, PO i PSL opowiadają się za tym, by sprawą SKOK-ów zajęła się mająca powstać komisja śledcza, która badać ma sprawę Amber Gold, natomiast klub Kukiz'15 najpierw musi szczegółowo przyjrzeć się wnioskowi Nowoczesnej.

- Nowoczesna złożyła wniosek o powołanie tej komisji, bo uważamy, że to jest największa afera finansowa w ostatnich latach w Polsce, która powinna być wyjaśniona jeszcze przez poprzednią ekipę rządowa - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie Paulina Hennig-Kloska (N). Jak oceniła, brak wyjaśnienia sprawy SKOK-ów, było to duże zaniedbanie ze strony poprzedniego rządu.

Reklama

W projekcie uchwały w sprawie powołania komisji śledczej podkreślono, że powodem wniosku w tej sprawie są m.in. liczne informacje pochodzące od organów państwa - Komisji Nadzoru Finansowego, Naczelnej Izby Kontroli, Narodowego Banku Polskiego - o nieprawidłowościach w działaniu systemu SKOK-ów.

Zwrócono też uwagę na doniesienia medialne "mówiące o złej kondycji finansowej wielu elementów systemu SKOK, co może przełożyć się na bezpieczeństwo depozytów obywateli korzystających z usług SKOK oraz kondycję Bankowego Funduszu Gwarancyjnego zapewniającego bezpieczeństwo dla całego sektora finansowego".

Bankowy Fundusz Gwarancyjny informował na początku tego roku, że od 2014 r. przeznaczył na wypłaty dla deponentów upadłych instytucji finansowych 5,2 mld zł, w tym dla deponentów SKOK Wołomin 2,2 mld zł, klientów SK Banku 2 mld zł, deponentów SKOK Wspólnota - 817,5 mln zł i deponentów SKOK Kujawiak - 183,9 mln zł.

- Chcemy wyjaśnić, dlaczego doszło do tak trudnej sytuacji w SKOK-ach. Chcemy wyjaśnić, czy mieliśmy do czynienia z zaniedbaniami, a być może celowym działaniem na szkodę udziałowców SKOK-ów, a także Skarbu Państwa - podkreśliła Henning-Kloska. Jak dodała, Nowoczesna chce także, by komisja wyjaśniła, czy doszło do "konfliktu interesów, wywierania wzajemnego wpływu, a być może nawet czerpania korzyści, pomiędzy światem biznesu a polityki".

Poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński wyraził nadzieję, że wniosek ws. powołania komisji śledczej ds. SKOK-ów przejdzie tę samą drogę co wcześniejszy projekt uchwały PiS dotyczący powołania komisji śledczej ds. Amber Gold. We wtorek sejmowa komisja ustawodawcza ma zająć się projektem uchwały, którego pierwsze czytanie odbyło się w Sejmie 6 lipca. Drugie czytanie i głosowanie nad powołaniem komisji śledczej ws. Amber Gold prawdopodobnie odbędzie się na posiedzeniu Sejmu rozpoczynającym się we wtorek.

Polityk Nowoczesnej podkreślił, że w komisji śledczej ds. SKOK-ów, której powołanie postuluje jego ugrupowanie, zasiąść powinni przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych. Zgodnie ze złożonym projektem w skład komisji wchodzić miałoby 11 członków.

Propozycji Nowoczesnej nie poprze PiS. "Od początku mówiliśmy, że PO i PSL miały czas na powoływanie swoich komisji, także ws. SKOK-ów. Teraz powołujemy komisję ds. Amber Gold" - powiedziała rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Zaznaczyła przy tym, że "zgodnie z ustawą i konstytucją, komisja powinna mieć jeden cel". - Nie będziemy tego celu rozmywać - dodała Mazurek.

PO chce, by sprawą SKOK-ów zajęła się komisja śledcza, ale ta, która będzie zajmowała się Amber Gold. Klub Platformy złożył już odpowiednią poprawkę do projektu uchwały o powołaniu tej komisji śledczej. - Na początek chcielibyśmy spróbować przekonać do rozszerzenia prac komisji ds. Amber Gold o komisję ds. SKOK-ów. Jeżeli to się nie uda, to - tak jak zapowiadaliśmy - złożymy własny projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. SKOK-ów - powiedział szef klubu PO Sławomir Neumann.

Również ludowcy są za rozszerzeniem tematyki prac komisji ds. Amber Gold o kwestię SKOK-ów. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił na poniedziałkowym briefingu, że warto stworzyć jedną, dużą komisję, by "zabezpieczyć interesy klientów różnych instytucji finansowych". - Jeżeli nie będzie zgody PiS-u, to żadna komisja nie powstanie, więc nie ma co się nakręcać - dodał.

Z kolei rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza powiedział PAP, że jego ugrupowanie musi się zapoznać szczegółowo z wnioskiem Nowoczesnej i jego uzasadnieniem. "My z zasady jesteśmy zwolennikami komisji śledczych, bo uważamy, że jeżeli jest szansa na wyjaśnienie jakiejś kwestii, warto to uczynić" - zaznaczył. - Mamy jednak obawy, czy to nie jest próba walki lobby bankowego z lobby kas spółdzielczych i czy ta komisja nie będzie służyła właśnie takim działaniom lobbingowym na rzecz banków - dodał Kulesza.

Posłanka Hennig-Kloska mówiła, że postulowana przez jej ugrupowanie komisja śledcza powinna zbadać m.in., dlaczego SKOK-i tak późno zostały objęte nadzorem KNF (od października 2012 r.) i czy w tym zakresie wywierano wpływ na organy państwa. Ponadto - według Nowoczesnej - komisja powinna ustalić, jaki jest obecny stan finansowy poszczególnych SKOK-ów wchodzących w skład grupy oraz konsekwencje ich ewentualnego upadku. Posłanka Nowoczesnej mówiła, że według jej wiedzy, powiązania między nimi są tak duże, że zapewne wskutek upadku jednego, pozostałe znacząco by ucierpiały.

Posłanka uważa, że komisja powinna sprawdzić też legalność działań przy transferowaniu pieniędzy z pojedynczych SKOK-ów do SKOK Holding w Luksemburgu.

Nowoczesna chce również zbadania "czy nie występuje zależność interesów, mogąca być podstawą do różnego rodzaju nadużyć między środowiskami partii politycznych promujących system SKOK oraz władz poszczególnych Kas regionalnych, w tym szczególnie kierownictwa Kasy Krajowej SKOK". Postuluje również, aby zbadać "możliwość wystąpienia niedozwolonych nacisków w procesie legislacyjnym dotyczących kas spółdzielczych".

"W przypadku badania motywu politycznego sprawy, należy poświęcić szczególną uwagę okresowi przygotowania oraz funkcjonowania aktów prawnych normujących zasady funkcjonowania SKOK-ów; należy również zbadać, czy w opisywanym czasie miały miejsce naciski polityczne na urzędników przygotowujących ustawy i wnioski. Przykładem takiego działania może być opieszałość związana z wejściem w życie ustawy o SKOK-ach poddającej je pod kontrolę KNF" - czytamy w uzasadnieniu.

Jak zaznaczono, ustawa dotycząca SKOK-ów weszła w życie po trzech latach od jej uchwalenia przez Sejm w 2009 r. "Opóźnienie było spowodowane licznymi działaniami politycznymi, w tym m.in. skierowaniem przez ówczesnego prezydenta RP, śp. Lecha Kaczyńskiego, do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent Kaczyński uzasadniał skierowanie ustawy do TK tym, że ustawa zbyt daleko ingerowała w samorządność i niezależność SKOK-ów" - wskazano w uzasadnieniu.

"Powołana komisja miałaby za zadanie zbadać, czy środki przeznaczone SKOK-om wykorzystywano do działań niezgodnych z celami funkcjonowania kas oraz czy podczas procesu stanowienia prawa nie doszło do nielegalnego wpływu podmiotów i osób z systemu SKOK na działania osób pełniących funkcje publiczne. Istotną kwestią, która winna zostać dokładnie przeanalizowana, jest podejrzenie nadużycia kompetencji przez kierownictwo SKOK-ów" - zaznacza Nowoczesna.

"Przykładem takiego działania jest budząca niewątpliwe podejrzenia rola pana Grzegorza Biereckiego - założyciela oraz byłego prezesa Krajowej SKOK, obecnie senatora z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość - w funkcjonowaniu systemu SKOK oraz jego powiązaniach ze środowiskami politycznymi" - czytamy w uzasadnieniu wniosku.

Nowoczesna zwraca uwagę, że dotychczasowe "zaniechania oraz nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu SKOK" doprowadziły do znaczącego uszczuplenia rezerwy Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. "Z tytułu upadłych SKOK-ów wypłacono ponad 4 mld zł z całej kwoty rezerwy wynoszącej ok. 12 mld zł (stan na koniec 2014r.), co oznacza uszczuplenie rezerw o ok. 30 proc." - napisano.

Jak podkreśla Nowoczesna środki gromadzone na koncie rezerwy BFG pochodzą ze składek klientów wszystkich funkcjonujących banków. "Żaden inny podmiot bankowy nie przyniósł takich strat jak upadłość podmiotów z grupy SKOK. W kontekście wypłat zabezpieczenia z rezerwy BFG na rzecz SKOK-ów warto zaznaczyć, że są one uczestnikiem wpłacającym do wspólnej rezerwy dopiero od 2012 r. Pozostałe największe banki wpłacają składki na rzecz rezerwy BFG od momentu jego utworzenia - 1995 r." - czytamy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: SKOK | nowoczesne | nowoczesnej | Nowoczesna | powołanie | powołania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »