Polacy boją się spowolnienia gospodarczego przez koronawirusa

Polacy to jeden z pięciu narodów, które najbardziej obawiają się pogorszenia stanu gospodarki w związku z pandemią koronawirusa - wynika z badania sieci IRiS, którego polską część przeprowadziło ARC Rynek i Opinia.

Według badania, 83 proc. ankietowanych Polaków uważa, że stan gospodarki pogorszy się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Bardziej pesymistyczni w tym obszarze okazali się mieszkańcy Irlandii, Japonii, Chile i Australii.

Zaniepokojenie wizją końca dobrej koniunktury wyraziło 21 proc. polskich respondentów badania - to o 7 punktów procentowych więcej niż średnia światowa. Najmniej optymistyczni są Japończycy, najbardziej mieszkańcy Korei Południowej, a w Europie - Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie - zauważają autorzy badania - Polacy stosunkowo rzadziej obawiają się światowej recesji. O ile w Japonii 67 proc. badanych ma takie obawy, to w Polsce - tylko 27 proc.. Spośród krajów europejskich obawa ta jest najczęściej wskazywana przez Irlandczyków.

Reklama

Ankietowani Polacy dosyć dobrze oceniali swoją sytuację finansową sprzed pandemii. "Jesteśmy krajem, w którym jest najniższy (14 proc.) odsetek osób twierdzących, że już wcześniej trudno im było związać koniec z końcem. Na drugim biegunie byli Meksykanie, gdzie aż 50 proc. osób deklarowało taki problem" - napisano w komunikacie z badania.

Jednocześnie 32 proc. ankietowanych Polaków obawia się, czy będzie w stanie opłacać swoje rachunki w związku z trudniejszą sytuacją na rynku (jesteśmy na piątym miejscu, po Meksyku, Kolumbii, Chile i Australii).

W ocenie Adama Czarneckiego z ARC Rynek i Opinia, wyniki badania pokazują, że Polacy nie przywykli do tego, że naturalnym elementem gospodarki są kryzysy.
"Oczywiście mieliśmy do czynienia z pewnymi spowolnieniami, ale nie doświadczyliśmy od momentu powstania w Polsce gospodarki rynkowej prawdziwej recesji. Dodatkowo, ostatnie bardzo dobre lata przyzwyczaiły nas do tego, że jest coraz lepiej, gospodarka regularnie wzrasta, a zmiany rządów nie powodują zahamowania tego wzrostu" - ocenił ekspert ARC, cytowany w komunikacie z badania.

Jego zdaniem, pojawienie się pandemii dało wielu osobom poczucie, że okres dobrej koniunktury się skończył, mogą też pojawić się problemy z bezrobociem.

"Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że okres przed pandemią był bardzo dobrze przez Polaków oceniany, co wynika z naszych badań jeszcze z zeszłego roku, gdzie mieliśmy dużo mniej obaw niż mieszkańcy innych krajów europejskich. Nasze oczekiwania względem sytuacji finansowej czy zawodowej były bardzo ambitne. Dlatego teraz rozczarowanie i obawy mogą być większe niż w innych krajach" - skomentował wyniki badania Czarnecki.

Badanie zostało zrealizowane między 27 marca a 15 kwietnia w 15 krajach na całym świecie w ramach sieci niezależnych agencji badawczych IRIS.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus | kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »