Polak i jego finanse: Czy oszczędzania można się nauczyć?

Wielu Polaków ma na tyle napięty domowy budżet, że zmuszeni są do życia "od pierwszego do pierwszego". Z pensji co miesiąc opłacamy bieżące wydatki bez możliwości odłożenia określonej sumy na konto oszczędnościowe.

Potwierdzają to badania Fundacji Kronenberga z 2014 r., z których wynika, że tylko co ósmy Polak oszczędza regularnie, tymczasem co dwudziesty wydaje więcej niż zarabia. Dlatego z naszych ust często pada usprawiedliwiające stwierdzenie: "nie umiem oszczędzać". Czy oszczędzania można się nauczyć? Eksperci Casus Finanse przekonują, że jest to możliwe i dają kilka praktycznych wskazówek, które pomogą nam urzeczywistnić plany o zgromadzeniu środków na przyszłe miesiące czy lata.

Warto podjąć trud oszczędzania, żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo finansowe. Aby to osiągnąć nie trzeba diametralnie zmieniać swojego stylu życia - wystarczy, że wprowadzimy do niego kilka zasad lub zmienimy nieco nasze przyzwyczajenia.

Reklama

1. Analiza wydatków i przyjemności

Oszczędzanie powinniśmy rozpocząć od przeanalizowania naszych codziennych wydatków, które warto spisywać. W ten sposób możemy określić, które z nich są zbędne. Warto też, przed wyjściem do sklepu, zaszczepić w sobie zwyczaj robienia listy niezbędnych zakupów, dzięki czemu będą one bardziej przemyślane. Jeśli wybieramy się na zakupy spontanicznie, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nasz koszyk wypełnimy wieloma "promocyjnymi" produktami, których w rzeczywistości wcale nie potrzebujmy. Zakupów należy też unikać, kiedy jesteśmy... głodni - badania udowadniają, że wybierając się na zakupy z uczuciem sytości, mniej ulegamy zakupowym zachciankom. Bardziej opłacalne jest również robienie dużych zakupów raz w tygodniu. W ten sposób oszczędzamy, ponieważ rezygnujemy z robienia codziennych sprawunków w osiedlowych sklepikach, które mają zazwyczaj zawyżone ceny. Mniej wydamy także na paliwo, jeśli zamiast kilka razy w tygodniu jechać do marketu, wybieramy się tam raz. Poza tym wydana jednorazowo spora suma pieniędzy robi na nas większe wrażenie (niż wielokrotne wydanie drobnej kwoty), w ten sposób stajemy się bardziej powściągliwi w ich trwonieniu.

Pamiętajmy! Jeśli znaleźliśmy sposób na oszczędzanie, poprzez przemyślane kupowanie - np. żywności, powinniśmy oszacować, ile mniej więcej oszczędziliśmy i przelać te pieniądze na konto oszczędnościowe. Wiele osób robi błąd, gdyż zamiast odłożyć zaoszczędzone kwoty, wydaje na przyjemności. A oszczędzanie wiążę się z odmawianiem sobie spontanicznych zachcianek. Dlatego warto je przeanalizować (szczególnie te, na które przeznaczamy regularnie określoną sumę pieniędzy). Wówczas szybko może się okazać, że rezygnując lub nieco ograniczając ich liczbę - jesteśmy w stanie odłożyć wcale niemałą sumę pieniędzy.

2. Ustalenie kwoty i celu

Warto ustalić cel naszego oszczędzania oraz miesięczną kwotę, która powinna trafić na konto oszczędnościowe. Założenie z góry wielkiej kwoty do odłożenia np. kilkunastu tysięcy złotych na zmianę auta, może mieć odwrotny skutek - perspektywa, że będziemy musieli gromadzić je latami może nas zniechęcić. Dlatego ustalenie miesięcznej kwoty realnej do odłożenia, jest lepszym pomysłem - co kilka miesięcy należy sprawdzać, czy zaoszczędzona kwota odpowiada już wartości założonego przez nas celu (np. ww. samochodu) lub ile nam jeszcze brakuje do pełnego sukcesu. Nasza motywacja zapewne będzie większa, kiedy uświadomimy sobie, że mamy już zebraną np. 0,25 proc. czy 0,5 proc. założonej kwoty.

3. Bank może pomóc w oszczędzaniu

Jeśli nie mamy czasu na analizowanie wydatków i szukanie substytutów, można wybrać nieco łatwiejszy sposób. Możemy w banku zgłosić zlecenie comiesięcznego przelewu. Po wpływie wynagrodzenia, bank będzie automatycznie przekazywał ustaloną kwotę na konto oszczędnościowe. Na początku może być ciężko gospodarować budżetem, uszczuplonym np. o 400 zł. Z czasem jednak, może nas zaskoczyć fakt, że nauczyliśmy się żyć za mniejszą kwotę pieniędzy. Kolejne ciekawe rozwiązanie oferowane przez banki to usługa tzw. automatycznego oszczędzania. Za każdym razem, gdy wydajemy pieniądze, płacąc kartą czy wykonując przelew, bank automatycznie pobiera określony procent wydanej kwoty (który wcześniej sami ustaliliśmy - np. 10% od każdej transakcji), następnie przekazuje ją na konto czy rachunek oszczędnościowy.

4. Brak skłonności do oszczędzania może doprowadzić do tarapatów finansowych

Dlaczego ludzie nie oszczędzają? Bardzo często wynika to z ich beztroski i braku perspektywicznego myślenia. Jeśli mamy pracę i nasze wynagrodzenie wystarcza nam na opłacenie bieżących potrzeb, sądzimy, że nie musimy oszczędzać. Polacy, zwłaszcza Ci, którzy wierzą, że ich sytuacja zawodowa, a co za tym idzie finansowa, w najbliższym czasie się polepszy, mają podejście konsumpcyjne i nie planują swoich wydatków. Często też, w przypadku pojawienia się niezaplanowanych wydatków, zaciągają kredyt, pożyczkę lub korzystają z karty kredytowej. Niestety, może to doprowadzić do utraty płynności finansowej. Wystarczy, że weźmiemy pożyczkę na wakacje i w niedługim czasie pojawi się jakiś niezaplanowany wydatek, jak np. naprawa auta czy leczenie. Wówczas może się okazać, że tych dwóch zobowiązań nasz budżet domowy nie jest w stanie udźwignąć. Dlatego warto pamiętać, że dzięki odłożonym na lokacie nawet niewielkim kwotom takim jak kilkadziesiąt złotych miesięcznie można spać bezpiecznie.

Oszczędzanie nie należy ani do najprzyjemniejszych, ani do najłatwiejszych rzeczy. Wymaga przede wszystkim sumienności, systematyczności i wytrwałości. Zamiast jednak powtarzać utarty slogan "nie mam oszczędności, bo nie potrafię oszczędzać", warto spróbować podjąć ten wysiłek, zaczynając na początku od mniej ambitnych celów i kwot. Jeśli za odłożone pieniądze uda nam się np. sfinansować wakacje marzeń - uświadomimy sobie, że było warto i będziemy mogli wyznaczyć kolejny cel. Poza tym uczucie bezpieczeństwa finansowego - na wypadek utraty pracy czy nagłego wydatku - jest bezcenne.

Źródło: Grupa Casus Finanse

Dowiedz się więcej na temat: domowy budżet | oszczędzanie | Polacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »